Strona główna Grupy pl.misc.dieta Nie wiecie, czym się trujecie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie wiecie, czym się trujecie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-06-29 08:19:42

Temat: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: "Janusz Baczynski" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


http://zdrowie.onet.pl/1165667,2040,,1,dzial.html

Nie wiecie, czym się trujecie

Nie wiecie, czym się trujecie
Joanna Krupa

Ale chociaż o polskich rolnikach stosujących truciznę słyszy się
sporadycznie, to niemal wszystko - od marchewki począwszy, przez pomidory,
jabłka aż do soków owocowych - zawiera szkodliwe dla zdrowia substancje.
Cała ta chemia kumuluje się później w naszych organizmach, powodując
nowotwory, wrzody, zaburzając gospodarkę hormonalną. W najlepszym razie
spożycie kurczaka z "toksyczną wkładką" skończy się alergią czy astmą.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-06-29 08:38:46

Temat: Re: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: Marcin Wojtynski <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Janusz Baczynski" <j...@p...com> writes:

> http://zdrowie.onet.pl/1165667,2040,,1,dzial.html
>
> Nie wiecie, czym się trujecie
>
> Nie wiecie, czym się trujecie
> Joanna Krupa
>
> Ale chociaż o polskich rolnikach stosujących truciznę słyszy się
> sporadycznie, to niemal wszystko - od marchewki począwszy, przez pomidory,
> jabłka aż do soków owocowych - zawiera szkodliwe dla zdrowia substancje.
> Cała ta chemia kumuluje się później w naszych organizmach, powodując
> nowotwory, wrzody, zaburzając gospodarkę hormonalną. W najlepszym razie
> spożycie kurczaka z "toksyczną wkładką" skończy się alergią czy astmą.

No to chyab czas przejść na brethariaznim ;P.

Marcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-06-29 09:19:47

Temat: Re: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: "Offelia" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin Wojtynski" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:87hdsuoj1l.fsf@135-mo3-3.acn.waw.pl...

> No to chyab czas przejść na brethariaznim ;P.
>

Wyrwałeś mi to spod klawiatury ;)

Już dawno przestałam się takimi nowinkami przejmowac, bo co robić...

Sandra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-06-29 17:44:37

Temat: Re: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Janusz Baczynski w wiadomości news:cbr8mq$8rb$1@news.onet.pl pisze:
>
> http://zdrowie.onet.pl/1165667,2040,,1,dzial.html
>
> Nie wiecie, czym się trujecie

Dlugo jeszcze bedziesz tu podrzucal kazdy ochlap, jaki znajdziesz na
dieta.optymalna? Alemu sie znudzilo (a moze nie, nie wiem, filtruje), wiec
przejales jego obowiazki misjonarza niosacego kaganek oswiaty maluczkim?
Zachowujesz sie jak rasowy troll: podrzucasz temat, ale przyparty do muru
nawet nie probujesz podjac dyskusji w jego obronie. Pytanie do Krysi: czy
taka asekurancka i plochliwa postawa wiaze sie w jakis sposob ze stosowanym
modelem zywienia?

--
Wiadomo ci jest, jak sądzę, że zółtka rozjaśniają w głowie. Każdy kto będzie
bilansował białka roślinne, prędzej lub później dojdzie do tego, że to nie ma sensu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-06-29 20:18:08

Temat: Re: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: "klamliwa eulalia" <a...@r...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora


hmmmm, a jakis konkret?
malutki chociaz, taki konkretny jak kawalek schabu???

eulalka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-06-29 21:24:29

Temat: Re: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: "Jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> hmmmm, a jakis konkret?
> malutki chociaz, taki konkretny jak kawalek schabu???
>
> eulalka
>

z rozmowy toczacej sie w mojej obecnosci, rozmawiaja" pan"-wlasciciel
olbrzymich sadow i "pani" wlascicielka duzej firmy handlujacej jablkami.

(x) panstwo lub narod ( zalezy od zdania i kontekstu)

pani : wiem Pan, (x) bardzo dobrze placa i gotowka przy zaladunku TIR-a ale
wymagaja jablek o bardzo silnym kolorze
pan: slyszalem dla ze (x) owoce musza byc wielkie i bardzo kolorowe
pani: czy bedzie pan mogl mi dostarczyc swoich jablek dla (x)
pan: jezeli placa gotowka przy zaladunku to oczywiscie!
pani: ale jablka beda duze i kolorowe jak nalezy?
pan: prosze pani ja juz trzy razy w tym sezonie malowalem jablak z odmian
czerwonych.

rozmowa toczyla sie w pierwszej dekadzie maja, jablak na drzewach byly
wielkosci malych orzechow laskowych a kolor mialy jak bardzo dojrzale
wisnie.

Dodatkowi swiadkowie tej "zabawy" w malowanie , grupa polakow pracujacych na
tej fermie , wszyscy z okolic Konina.

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-06-29 21:29:04

Temat: Re: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: "Jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Dlugo jeszcze bedziesz tu podrzucal kazdy ochlap, jaki znajdziesz na
> dieta.optymalna?

zrodlo to nie dieta.optymalna, a "ochlap" bardzo ladnie brzmi -tym razem
jezyk polski Ci sie nie podoba?

>Alemu sie znudzilo (a moze nie, nie wiem, filtruje), wiec
> przejales jego obowiazki misjonarza niosacego kaganek oswiaty maluczkim?

ten maluczki to Ty?

> Zachowujesz sie jak rasowy troll: podrzucasz temat, ale przyparty do muru
> nawet nie probujesz podjac dyskusji w jego obronie.

ach ta nieodparta rzadza oceniania poziomu innych, a co do obrony wlasnych
pozycji , to jestes kiepskim nauczycielem - KF to bardzo wygodna wymowka,
tylko ciekaw jestem czy z posrod stalych uczestnikow grupy jest jeszcze ktos
kto daje sie na to nabrac?

>Pytanie do Krysi: czy
> taka asekurancka i plochliwa postawa wiaze sie w jakis sposob ze
stosowanym
> modelem zywienia?

u ciebie to na pewno wegetarianizm.

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-06-30 08:53:18

Temat: Re: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: Evunia <h...@e...day.pl> szukaj wiadomości tego autora

29 Jun 2004 10:38:46 +0200, na pl.misc.dieta, Marcin Wojtynski napisał(a):

> No to chyab czas przejść na brethariaznim ;P.

Wierzysz, że to byłoby zdrowe ? Radzę poczytać o skażeniach powietrza ;)

Jedynym sposobem na zdrowe życie wydaje się być życie po śmierci ;)


--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-07-01 09:29:34

Temat: Re: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cbsmmq$96b$1@news.onet.pl...
>
Oj Jurek - zawracanie głowy.
Każdą żywność przystosowywuje się do żądań konsumenta - czy to jabłko ma
mieć konkretny kolor, czy boczek odpowiednią grubość, czy masło odpowiedni
odcień żółci i odpowiednio się smarować, czy cielęcina być odpowiednio
różowa, mimo, że normalne jest, że jak mięso leży to ciemnieje.

Jak sobie wyhodujesz i przy okazji robale nie zeżrą, albo choroba nie
spowoduje przedwczesne padnięcie to będziesz miał _w_miarę_ naturalne, jak
nie , to każdy ma tak samo bez względu na opcje dietetyczną.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-07-01 20:47:46

Temat: Re: Nie wiecie, czym się trujecie
Od: "Jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Oj Jurek - zawracanie głowy.
> Każdą żywność przystosowywuje się do żądań konsumenta - czy to jabłko ma
> mieć konkretny kolor, czy boczek odpowiednią grubość, czy masło odpowiedni
> odcień żółci i odpowiednio się smarować, czy cielęcina być odpowiednio
> różowa, mimo, że normalne jest, że jak mięso leży to ciemnieje.

moze dla Ciebie to normalne, dla mnie ,absolutnie nie. Dlatego poswiecam tyle
czasu na znalezienie zrodel m.in smietany co kwasnieje, masla co jelczeje,
miesa co nie rozlatuje sie od byle wstrzasu, jajka co nie "swieca" itd.
Roslinki nie maja az takiego znaczenia w moim "menu", ale byle gdzie tez nie
kupie :)

>
> Jak sobie wyhodujesz i przy okazji robale nie zeżrą, albo choroba nie
> spowoduje przedwczesne padnięcie to będziesz miał _w_miarę_ naturalne, jak
> nie , to każdy ma tak samo bez względu na opcje dietetyczną.

bardzo sie mylisz, wlasnie takie podejscie do sprawy , pôwoduje ze
producenci "kombinuja" ile wlezie! We Francji(sorry :( , nawet hyper markety
zostaly zmuszone do wprowadzenia na rejony zywnosci "bio" (tak sie to tutaj
nazywa), produktow pochodzacych z wymiany ktora tutaj nazywa sie "equitable" -
a jest to system polegajacy na tym ze klienci (swiadomie!) placa drozej za
produkty, ktorych producenci sa lepiej oplacania -chodzi m.in o kawe, kako itd.
I to nie sa zadne "jaja", to wszystko jest scisle kontrolowane i kary za kanty
sa tak perswazyjne ze wpadki mimo ze sa, ale zdarzaja sie bardzo rzadko. Ale
to "nie spadlo z nieba", kliencie wymusili to swoimi "portfelami".

>
> Sowa
>

Jurek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jest ricotta light :)))
gazeta o dietach
Jak przytyć?
Re: Witam drogie Panie :-)
Red Meat - Feel Good - ciekawe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »