Data: 2007-06-12 11:28:33
Temat: Re: "Nie wierz ludziom po 30-stce..."
Od: i...@w...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11 Cze, 23:24, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Has o z tematu jako tak mnie ostatnio zastanowi o
> -no bo trudno zaprzeczy e co w nim jednak jest :)
Ano jest, jest :-)
Rubikon, granica. Przed trzydziestk jest si dwudziestokilkulatkiem,
a po trzydziestce - prawieczterdziestolatkiem.
Roznica ogromna, co by nie mowic. A prawieczterdziestolatek to
omalocopiecdziesieciolatek. Czyli - trzydziestka to ucho igielne,
zwezenie klepsydry, czarna dziura... Co osiagnales do tego momentu,
mozesz juz dalej tylko stracic lub pomazac, ale wiele juz nowego nie
zdzialasz, a jesli, to musisz sie dobrze nagimnatykowac. Musisz sie
zastanowic nad soba drugi raz w zyciu - od chwili ukonczenia 18 lat,
ale wtedy to sie nie mialo czasu na myslenie.
:-))))))))))))))))
|