Data: 2008-02-26 16:33:54
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....kogo oni chcą oszukać ?
Od: "Tor_pan" <o...@m...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anal-ityk" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fq1dvd$bl9$1@inews.gazeta.pl...
>> Kiedyś byłem bardzo pobożnym katolikiem,
>> (Do momentu spotkania ksiedza, który był niewierzący
>> ,a mszę traktował jak teatr
>
> Taki znów "pobożny" to nie byłeś, skoro twierdzisz, że porzuciłeś wiarę z tak
> błahego powodu. Znaczy - chodziłeś do kościoła dla ludzi, nie dla Boga.
Z wiarą jest tak jak z depresją .
Niektóre jej odmiany (lekooporne) leczyć można latami bezskutecznie.
Z czasami wystarczy jeden zabieg elektrowstrząsów i problem zanika.
Indoktrynacja religijna w wieku dziecięcym wymaga czasami prostej
,ale niekonwencjonalnej metody leczenia.
Wtedy pacjent nagle dostrzega, że to co brał za Boga to tylko
schizofrenik na ośle.
Taką metodą leczniczą może być właśnie niewierzący ksiądz.
|