Data: 2008-02-26 21:30:50
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....panteizm[neo]?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tor_pan" <o...@m...org> napisał w wiadomości
news:fq1vc6$2hi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>
> >> Mało prawdopodobne.
> >> Ponieważ religioznawstwo i schizofrenia urojeniowa na tle
> >> dewocyjnym to moje pozazawodowe pasje od kilku lat.
> >> Odkąd odkryłem spróchniale fundamenty watykańskiego katolicyzmu.
> >> Nie można więc powiedzieć, że coś nowego mnie może zafascynować.
> >> Neopanteizm uważam za jedyny poważny światopogląd.
> >
> > Możesz coś o swoim światopogladzie wiecej?
> > Chętnie podyskutowałbym o tym pan-demizmie ;)
> > Czemu to on taki jedyny poważny? Konkrety proszę.
>
> Nie odwołuje się do boga osobowego mówiac najkrócej.
Co to znaczy się "odwoływać", co to bóg wg ciebie, a konkretnie osobowy?
Dziadek z białą brodą?
> Ale to temat rzeka. Chętnie na ten temat podyskutuję, ale
> jeżeli pozwolisz nie od podstaw.
Dlaczego? ;)
Nie chce ci się dzielić własnym światopoglądem kiedy ktoś pyta?
Coś masz ważniejszego do roboty? Co?
> W wolnej chwili zobacz tą stronę:
> http://centurion.xcx.pl/Serwis/Panteizm/index.htm
> Wtedy będzie nam łatwiej znaleźć wspólnie słabe punkty tej
> wiary XXI wieku.
Niestety zamiast czytać wolałbym parę twoich własnych zwięzłych słów
tu skrobniętych. Jeśli masz jakieś przekonania to chyba potrafisz je łatwo skrótowo
wyłozyć i w razie czego obronić.
Panteizm to wielobóstwo. Kto[co-jeśli o bogach osobowych nie ma mowy]
jest Nimi...?
|