Użytkownik "Dwunasty młot" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fq1eng$jse$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sky pisze:
> > Użytkownik "Dwunasty młot" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:47C433F1.5060006@gazeta.pl...
> >> Sky pisze:
> >>
> >>>> Dlaczego zaraz oszukać ?
> >>>> To samouspokojenie i rozgrzeszenie we własnym sumieniu.
> >>>> Potrzebne bardziej może niż spowiedź.
> >>>> Eliza E.
> >>> Czyli jednak samooszukiwanie...
> >> Ale nie oszukiwanie.
> >> Wiec co najwyżej podpada pod psychologa, a nie kodeks
> >> karny.
> >
> > Jeśli komuś dzieje się krzywda to bez wzgledu czy była dokonana świadomie czy
nie, podlegać może ściganiu i karze -chocby z racji szkód moralnych.
>
> Nie rozumiem.
> Sugerujesz odpowiedzialność karną przy samooszukiwaniu ?
> To byłby już rodzaj kary boskiej a nie prawa karnego.

Pisałem o porządku prawnym w przypadku działań na cudzą szkodę
[bez względu na to czy świadomych] jaki ponoć w tym kraju [i kilku innych]
obowiązuje...a że samookłamywanie czyni szkodę i innym o tym poniżej.

Każda twoja decyzja wpływa również na innych. Jeśli podejmujesz ją błędnie
np. samookłamując się, krzywdzisz nie tylko siebie ale też innych.
A krzywdy trzeba naprawiać. Kara, taka lub inna to nie najlepszy sposób na
rozwiązywanie problemów. Mądre działanie, choć czasem podobno trzeba dość
drastycznych metod by kogoś "poruszyć"] powinno ci uświadomić że coś było [jest] z
tobą na tyle nie tak, że to dostrzeżono i masz z tym coś zrobić
[a niechby i przy pomocy innych] jeśli nie poptrafiłaś dostrzec i coś z tym zrobić
sama.

Głupota, bezmyslność i nieuporządkkowanie emocjonalne są źródłem bólu i cierpienia
również dla innych, nieprawda więc że głupota nie boli, po prostu ów "głupi" nie wie
skąd taki czy inny ma "zgryz" lub go innym
sprawia [ot nieświadomość konsekwencji własnych działań czy zaniechań].