Data: 2002-06-04 07:38:20
Temat: Re: Niech zadba o siebie....
Od: "martarym" <m...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kasia + Weronika (6 l) + Dominika (14.12.2001)" <s...@h...pl>
napisał w wiadomości news:adgifi$i9t$1@news.onet.pl...
> Witajcie...
> Co zrobić, aby mąż zaczął dbać o siebie, tak tego mi brakuje, kiedyś
> nienaganny czyścioszek , teraz, szkoda mówić, zero, nic sobie nie
> kupuje...........fryzjer raz na pół roku,
otoz mojego tez musze pilnowac, co jakis czas robie przeglad szafy i
ostentacyjnie wyjmuje nieswieze koszule
mowiac przy tym "o, fuj jaki smrod" itp.
dentyste raczej pilnuje bo wie ze go nie pocaluje ale w tym wypadku juz
delikatniej stwierdze ze potrzebny mu
dentysta bo "cos sie tam dzieje w jego buzi",
z wlosami tez mialam problem bo moj ukochany potrafil
nie myc wlosow miesiacami - tutaj musialam dluzej sie
nameczyc, ciagle komentarze jak to mozna tak dlugo
nie myc wlosow, ze sa nieprzyjemne albo musze
sobie zaraz umyc rece jak je tylko dotkne. Widze ze maz
zrobil rewelacyjne postepy jesli chodzi o higiene szczegolnie ze zawsze po
takim szorowaniu mowie mu
ze strasznie na mnie dziala i zaczynam sie do niego dobierac.
marta
|