Data: 2010-03-08 14:39:55
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Ender <e...@n...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> A mógłbyś streścić "w dwóch zdaniach" co tam znowu czerwony
> porzytargał jak zwykle "genialnego"?
Musiałem jeszcze raz przejrzeć ten artykuł.
Otóż jest w nim ukazane odrobinę tło dorastania Feliksa,
jego relację z kobietami z rodziny oraz emocjonalne relacje
korespondencyjne, bardzo uczuciowe relacje z innymi kobietami.
Czerwony nie zwrócił uwagi natomiast na to, że bardzo słabo i
nierzetelnie opisana została intymna aktywność Feliksa,
która przecież musiała mieć miejsce,
choć nawet i bez tego wszystko jednoznacznie wskazuje na to,
że Feliks tworzył i utrzymywał taki swój prywatny zapasik
emocjonalny w bezpiecznej odległości,
prawdopodobnie po to, aby nie zostać na lodzie
gdy się jemu niechcący noga powinęła przy obecnej partnerce.
Słowa które wypisywał dla utrzymania tego emocjonalnego zapasiku
były może nieco infantylne, ale sama idea może wcale nie taka głupia
i w dodatki wygląda na to, że działała dość sprawnie.
ENder
|