Data: 2010-03-13 23:57:51
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stosujesz uniki (do pewnych kobiet które oceniasz jako interesujące
w ogóle nie podchodzisz), ograniczenia, stawiasz zapory, a jak to
nie pomaga, to zwyczajnie wycofujesz się i uciekasz.
To bardzo wyrafinowany, wyrozumowany system unikania intensywnych
doznań emocjonalnych, na straży którego postawiłeś coś co nazywasz
rozsądek.
Napisałeś "nie chcę".
Niestety moje pytania dotyczy tego:
a) dlaczego nie chcesz?
b) dlaczego unikasz intensywnych doznań emocjonalnych (do których
jesteś potencjalnie zdolny)?
c) dlaczego to jest takie ważne, aby nie przekraczać w tym granic tego
co nazywasz "rozsądkiem"?
d) co by się stało (co byś czuł) gdybyś zrezygnował z uników, ograniczeń,
wycofywania się i ucieczki przed emocjami?
Rozumiesz o co pytam?
Nie chodzi o to że nie chcesz, o twoje racjonalizacje dlaczego lepiej
mniej czuć niż więcej, ale co się za tym kryje.
A więc dlaczego nie chcesz uczciwie kochać? :)
Odpowiesz wreszcie?
Czy się poddajesz...
bo nie dasz rady wskazać przyczyny dla której wykorzystujesz swój
potencjał emocjonalny na ćwierć gwizdka?
Jak nie dasz rady/ nie chcesz tego ujawnić, to nie.
Zrozumiem.
Powaga. ;)
Jestem pewien, że wiesz o co mi chodzi i znasz odpowiedź.
Nadal jestem jej ciekaw. :)
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnh4eh$vk2$1@news.onet.pl...
[...]
Co mi w tym przeszkadza?
No IMO mój rozum i rozsądek.
[...] ja się nie chcę uzależnić i żyć na 'haju',
bo przecież tak życie jest o wiele lepsze i szczęśliwsze.
Otóż nie dziękuję.
Już byłem uzależniony, ale teraz jestem 'czysty' i wolny.
I wolę swoje życie takie jakie jest, bez uzależnienia.
|