Ender pisze:
> Ja tu do ciebie z sercem, z rozsądkiem,
> a ty traktujesz mnie gorzej niż Marchewka.

Ja Cię, kochanienki, traktuje z duza taryfa ulgowa, uwierz.
A sam sie tak koncertowo podkladasz, jak malo kto.

> Jeśli boisz się uznać jakoś moje przemyślenia lub wnioski,
> to po co w ogóle wywołujesz takie tematy?
> Zalety zaufania? Skąd ci przyszło do głowy,
> że zaufanie może mieć jakieś zalety?
> Owszem, czasem możesz liczyć na kogoś, że ktoś coś potrafi,
> ma dostateczną ilość motywacji i zrobi coś dla ciebie lub zachowa się
> zgodne z oczekiwaniem, ale trzeba być naiwnym stawiając na to coś
> wartościowego.
> No bo jak zawiedzie jednak, to co wtedy?

Kto Cie tak mocno w przeszlosci skrzywdzil, sie zastanawiam...
I.