Data: 2010-03-17 14:44:37
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 17 Mar 2010 15:37:27 +0100, Stalker napisał(a):
> XL wrote:
>
>>> 3. Jeśli się zgadza podchodzisz do malca i bardzo stanowczym tonem
>>> mówisz np. że nie powinien sie tak zachowywać i jeśli nie chce byc z
>>> mamą, to może iść z tobą i wyciagasz do niego rękę...
>
>> Aha - czyli przemoc psychiczna i fizyczna wobec obcego dziecka?
>> Dobre, dobre :->
>
> A gdzie tu jest przemoc fizyczna, albo psychiczna?
Straszenie porwaniem od matki. Bo tak wa,snie odebrałoby to dziecko.
>
> > A ona mówi: tak, proszę wziąć moje dziecko na ręce i mi podać.
> > Po czym potem oskarża Cię o próbę porwania lub innego skrzywdzenia
>
> > Albo po prostu załatwia sprawe krótkim "Sp... pan".
>
>> No i w sam raz potem na argument do ew. oskarżenia.
>> Albo dla oberwania od ukrywajacego się moze przed trudną sytuacją gdzieś w
>> tłumie tatusia - miałby wreszcie okazję wykazania się tak, jak potrafi
>> najlepiej.
>
> Normalnie ręce opadają :-) Ty próbowałaś kiedyś scenariusze pisać?
> Co ty jeszcze wymyślisz w tej sytuacji?
>
> Wszystko co napisałaś to jest taka racjonalizacja, że aż oczy bolą.
To wszystko się zdarzało i zdarza, niczego nie wymysliłam.
>
>> Miałeś szczęście. Czy tak samo postępujesz w sytuacji, kiedy za scianą mąż
>> ma histerię i tłucze żonę? Bo akurat moi znajomi mieli okazję i spotkali
>> się z dwoma rodzajami reakcji: jeden został pobity przez męża, drugi przez
>> oboje, a trzeci został wyzwany od sk... i zgodnie wezwano policję na niego,
>> że niby się wtrąca w sprawy małżeńskie i chce siłą wejśc do mieszkania
>
> Nie wiem, nie miałem okazji być w takiej sytuacji, aczkolwiek ostatnio w
> podobny mało agresywny sposób (aczkolwiek przygotowany byłem na różny
> rozwój sytuacji) "rozładowałem" dwóch podpitych, głośno klnących na czym
> świat stoi młodych ludzi na dworcu PKS.
>
A co masz do powiedzenia policjantowi zasztyletowanemu z powodu ingerencji
przeciw niszczeniu mienia społecznego?
--
Ikselka.
|