Data: 2010-03-18 15:57:33
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: zażółcony <z...@g...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hntdno$i6a$1@news.onet.pl...
> ... I jeszcze się dziwisz, jak ktoś może tego nie docenić, niewdzięcznik
> jeden.
To sobie wybrałem, bo to jest imho projekcja, w szczególności kategoryzacja
"niewdzięcznik". Zresztą zerknij na koniec swojego następnego posta:
"Czyli- sam napisałeś: chcesz mnie załatwić na cacy. Nie chodzi Ci o
uczciwość- Panie Boże broń...smutne, naprawdę..."
Ja z Tobą Chiron, generalnie od dłuższego czasu raczej nie rozmawiam,
bo nie wiem za bardzo jak.
Wyczuwam w Tobie kilka spraw, wychodzących właśnie m.in. w tym słownictwie,
którego używasz. W tym, co mówisz jest dużo dobrej woli i chęci
wyjścia ludziom naprzeciw, jednak dość silnie cały czas prowokujesz
i odgrywasz "scenę odrzucenia" - w najróżniejszych konfiguracjach - czy to
na sobie
w roli odrzuconego, czy odrzucającego, czy obserwatora igrzysk ktoś kogoś
odrzucił (grupa odrzuciła ikselkę, a cbnet odrzucił rediego) i to powoduje,
że w bardzo konkretny sposób sprowadzasz wiele sytuacji/dyskusji na tory
hmmm
... marudności i żali że ludzie się odrzucją albo zachowują się tak, że
trzeba
ich odrzucać - j.w. - ćwicząc się raz w roli odrzucajacego, raz odrzuconego.
Mi to jakoś zupełnie nie pasuje, taka formuła kontaktów, serio ;)
Rzuciłem Ci imho interesujacy temat w osobnym wątku - spróbuj się tam
skupić,
na bardziej neutralnym gruncie jakiejś konkretnej wiedzy w tematyce grupy
- to może sobie pogadamy jakoś, oszczędnie, ale to będzie zawsze coś.
|