Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho2rbc$lfl$1@news.onet.pl...

> Nawet dziecko wie, ze rozsądek nie idzie w parze z sercem.
> Tam gdzie jest gra o wysokie stawki, decyduje albo jedno, albo drugie.
Czyli wierzysz w to co mówisz ;)
No dobra ...

A o jakie 'wysokie stawki' chodzi tak konkretnie ?
Dla mnie bardzo wysoką stawką jest 'nie musieć się
pilnować przed żoną'. Chyba nie wiesz, jaki mi to daje
komfort psychiczny, stary :) A żonę mam bardzo
inteligentną, wiec naprawdę - w tych warunkach - mam
najlepsze, co mogę mieć ;) BTW. Oglądałeś "Lejdis" ?
Podobało Ci się ? Ja co chwila kwiczałem ze śmiechu ;)

"Mamo, dlaczego znowu pierzesz gacie jakiegoś obcego
faceta z moimi. To jest dla mnie poniżające ..."

albo

"Rura od kibla wchodziła mi w taki rezonans, że odbierała
Radio Maryja"

> Ja wybieram rozsadek.
> Nikomu nie udało się jeszcze pogodzić ich interesów,
> wiec albo jesteś głupi, albo naiwny, jeśli nie chcesz wyciągnąć
> odpowiednich wniosków.
Popatrz, wybrałeś rozsądek, a jesteś agresywny.
Na pewno się nie pomyliłeś z tym wyborem ?

> Poza tym nie trzeba dziesięć, wystarczy jedna lub wcale.
> Jak co komu jest dane, a nie co ktoś odrzucił.
...
> Co za głupie i naiwne frazesy.
Popatrz, wybrałeś rozsądek, a jesteś agresywny.

> Znam paru psychologów, w tym jedną dość dobrze i wierz mi, że od nikogo
> nie musiałem tak odpocząć jak od niej.
> O ile wiedzy miała faktycznie sporo, o tyle jej głupota byłą już nie do
> zniesienia.
> Poza tym pełnia życia to także konieczność odczuwania negatywnych emocji?
> To po jaką cholerę ty w ogóle masz rozum?
> Tylko po to, żeby wykarmić buzie, za które wziąłeś odpowiedzialność na
> siebie? Bo innego zastosowani jakoś u ciebie nie widzę?

Popatrz, wybrałeś rozsądek, a jesteś agresywny.
Agresja to nie emocja ?