Data: 2020-08-18 09:35:06
Temat: Re: Niemcow bijom... w Danzig...!
Od: trybun <M...@j...cb>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 03.08.2020 o 04:46, Ilona pisze:
> On 2020-08-02 08:58, trybun wrote:
>> W dniu 02.08.2020 o 05:29, Ilona pisze:
>>> On 2020-08-01 15:25, trybun wrote:
>>>> W dniu 26.07.2020 o 00:44, Ilona pisze:
>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Każdy człowiek ma jakieś swoje granice. Np na złodziejstwo jeden
>>>>>> zareaguje dopiero gdy złodziej ukradnie milion zł, albo chłopu
>>>>>> traktor z podwórza, drugi złodziejem nazwie już gdy ten ukradnie
>>>>>> złotówkę. Tak więc żadne filozoficzne podejście a danie
>>>>>> możliwości nazywania rzeczy po imieniu. Tymczasem problem tylko w
>>>>>> tym że władza nie chce aby ludzie mówili co o niej myślą i jak
>>>>>> ją postrzegają.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Wszystko jednk, czy milion, czy zlotowka... to niczego nie zmienia...
>>>>>
>>>>> //ale, zaprawde niegodnym jest oskarzac kogokolwiek, przed faktem...
>>>>>
>>>>
>>>> Baza oczywiście taka sama, jednak chodzi o tzw przelanie się
>>>> kielicha goryczy. Czy dobrze zrozumiałem - sprzedaje szabrownik
>>>> państwowy browar za cenę mniejszą niż niedawno postawiony w nim
>>>> komin kotłowni a my mamy milczeć?? Myślisz że grzeczna i
>>>> kulturalna postawa wobec takiego sqsyństwa jest właściwa?
>>>>
>>>
>>> //ta czara goryczy to juz siem dawno przelala...
>>> Jeszcze w czasach, gdy "przeksztalcano wlasnosciowo" majontek PRL...
>>> i zamiast bronic aparatem panstwa krajowych udzialowcow, czy
>>> poczontkujoncych przedsiembiorcow, nawpuszczano obcego kapitalu,
>>> ktory zdominowal calom gospodarke, przewyzszajonc wielokrotnie
>>> lokalny kapital...
>>>
>>> //tera to tylko "milczec przytomnie i paczec..." oczywiscie, na
>>> lapy, zlodziejom wszelakiej masci...!
>>>
>>
>> Jak widać dla niektórych to jeszcze daleko do takiego przelania.
>>
>> I co nam po tym patrzeniu, nawet przytomnym, na złodziejstwo?
>>
>
> Ale niektorym juz rence dawno opadly i nie mogom siem nadziwic, jak to
> bylo mozliwe, ze w 88 Polska mniala potencjal przemyslowy, (nie
> gospodarczy), porownywalny z owczesnymi Chinami Ludowo-Rewolucyjnymi...
>
> Wniosek z tego taki, ze to celowa polityka deindustrializacji Europy,
> tak wlasnie wplywa na te decyzje gospodarcze.
>
> //to dopiero bylo zlodziejstwo, by tak zdeprecjonowac wlasny potencjal
> przemyslowy... ze nie wspomne o intelektualnym...!
>
W ogóle trzeba było się zastanowić jakich zmian Polacy oczekują.
Solidarni mocodawców i mentorów z zachodu stracili w momencie
wyprowadzenia sztandaru przez PZPR. Normalni ludzie musieli wiedzieć że
na dobytek Polaków rzucą się sępy, z zagranicy i miejscowe. Ale dobrej
woli nie było. Zresztą co tu mówić o czasie przeszłym - sępy ciągle
żerują na resztkach dobytku (stanie posiadania) Polski.
|