W dniu 2019-02-01 o 10:50, XL pisze:
> <Kviat> wrote:

>>>>
>>> Nigdy się nie zmieniają - zawsze widzą w Niemcach Niemców.
>>
>> Krowy też zdania nie zmieniają.
>> Ale krowy mają usprawiedliwienie, bo nie chodziły do szkoły i nie miały
>> okazji zapoznać się z podręcznikiem historii.
>
> Twoje podreczniki historii były pisane przez stalinowców.
> Nawet krowa tego nie tknie i słusznie.

Czyli w podręcznikach kłamią, że była wojna, obozy koncentracyjne..?
Pogorszyło ci się?

>> W przeciwieństwie do narodowców, normalni ludzie w innych ludziach widzą
>> ludzi, a nie żydów, Niemców czy pedałów.
>
> Ta wasza ,,normalność" oczywiście nie obejmuje widzenia narodowców jako
> ludzi.

Oczywiście obejmuje.
Tylko że ludzie normalni dzielą ludzi na ludzi bezpiecznych,
niebezpiecznych dla otoczenia, zdrowych/chorych umysłowo, więcej/mniej
inteligentnych... a nie na żydów, Niemców i pedałów.
Narodowcy to ludzie niezbyt rozgarnięci (i w tym nie ma nic złego, nie
ich wina), ale niebezpieczni dla otoczenia (a to akurat ich wina i nie
jest to normalne). Nie wszyscy nierozgarnięci są narodowcami, więc sam
brak rozgarnięcia nie czyni ich niebezpiecznymi.

Mnie nie interesuje jakiej narodowości jest narodowiec.

> Czyli JEDNAK macie wyjątki w widzeniu.

Nie mamy.
Dyskutujesz ze swoimi urojeniami.

> My też.

To, że wy macie, to oczywiste. I dlatego właśnie jesteście
niebezpieczni. Przecież narodowcy nie wsadzali do obozów
koncentracyjnych ludzi, tylko żydów, pedałów i całą resztę podludzi,
którzy mieli akurat pecha, że nie należeli do narodu panów, nie?

> No to mamy konsensus w kwestii normalności.

Nie mamy.
Nie da się mieć konsensusu z kimś, kto nie wszystkich ludzi traktuje jak
ludzi.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr