Data: 2005-08-25 15:07:00
Temat: Re: Nienawidzę własnych rodziców.
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "driada leśna" <d...@o...pl.WYTNIJ.TO> napisał w
wiadomości news:dehsf6$4dh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Gdybym komuś napomknęła mimochodem, jakie odczuwam emocje względem
swoich
> rodziców, byłabym zapewne uznana za wyrodną i niewdzięczną córkę.
Nie
> poczuwam się jednak do bycia niewdzięczną córką w najmniejszym
stopniu, choć
> oprócz nienawiści nie odczuwam wobec nich innych, bardziej
wysublimowanych
> uczuć. Mało tego, najchętniej zdeptałabym ich obcasem jak nic nie
warte,
> pełzające żmije.
bo ?
1) nie dali Ci tego, czego sobie "życzyłaś" (od kiedy to robice są
od spełniania życzeń - od tego są dobre wróżki)
2) jesteś (a jakże) wyjątkowa, i tej wyjątkowości nie zauważyli
3) mówili Ci, że jesteś do niczego, gdy zachowywałaś się dokładnie
tak, jakbyś była do niczego
OK, nie układało się Wam, toczyliście swoje gówniane wojenki, ale w
takim razie czemu się nie usamodzielniłaś ? Czemu się do tych żmij
pełzających podlizywałaś, a potem jakby nigdy nic przyjęłaś dom (i
jeszcze wydajesz się być wyraźnie zadowolona z faktu, że nie udało
się to bratu) ? Chcesz mieć ciastko i zjeść ciastko, więc nie
dorabiaj do tego bzdurnej filozofii...
BTW, oczywiście jest jasne, że w tym niesamowicie ciężkim czasie nie
zarabiałaś na swoje utrzymanie, ani go w żaden sposób nie
ułatwiałaś, prawda ?
entrop3r
|