Data: 2019-07-12 18:05:48
Temat: Re: Nienawisc i pogarda (Re: chamstwo i prostactwo)
Od: gazebo <g...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 12/07/2019 o 12:11, Silvio Balconetti pisze:
> >Trzezwe spojrzenie na historie ludzkosci pokazuje, ze pogarda wobec
> tych, ktorzy sa nizej, i zbiorowa nienawisc do tych, ktorych uwaza sie
> za wrogow, we wszystkich kulturach i epokach dla wielu stanowily
> podstawowe zrodlo satysfakcji i radosci. Ludzie niejednokrtonie
> wypelniali sobie istnienie manifestowaniem nienawisci, wywyzszaniem sie
> wobec slabszych i korzeniem sie przed poteznymi. Tam, gdzie nie mieli
> nic, zadnego pocieszenia poza wyobrazonymi hierarchiami - poza
> imaginarium - namietnosci z nimi zwiazane mogly zastapic wszystko inne i
> nadawac ludzkiemu zyciu sens. Psychologiczny mechanizm lezacy u podstaw
> potegi Rosji w okresie panowania Stalina byl zapewne na tym wlasnie oparty.
>
> W gruncie rzeczy nienawisc i pogarda wobec tych, ktorych postrzega sie
> jako gorszych od siebie i wrogich, moze zastapic prawie wszystkie inne
> zrodla satysfakcji. Doswiadczenie spoleczenstw totalitarnych zaswiadcza,
> ze wystarczy dac czlowiekowi (a w kazdym razie wielu z nas) mozliwosc
> znecania sie nad bliznimi, by nie bylo mu juz potrzebne do szczescia
> prawie nic wiecej. Donosiciel w fabryce, ktory z zadowoleniem przyglada
> sie temu, jak policja polityczna odprowadza jego dotychczasowego
> zwierzchnika - przerazonego i nic nierozumiejacego inzyniera, ktory
> zazartowal sobie z nowych norm pracy - przezywa potezny moment
> satysfakcji. Co z tego, ze wieczorem ow podwladny wroci do jakiejs
> klitki i bedzie jadl cienka zupe. Chwila triumfu, ktora przezyl, moment
> uswiadomienia sobie swojej potegi - wystarczylo kilka zdan na kartce z
> zeszytu, by stracic z piedestalu znienawidzonego inzyniera -
> rozswietlaja jego codzienna nedze zlotym blaskiem.<
>
> (A.Leder: Przesniona rewolucja, ss. 177-8)
>
ojoj, tylko tyle moge odpisac :)
--
gazebo
|