« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-12-01 22:11:12
Temat: Re: Nieświeży chlebDnia Fri, 01 Dec 2006 13:00:09 +0100, medea napisał(a):
> dippi napisał(a):
>> Witam
>> Często dosyć zostają mi kromki chleba (najczęściej kupuję krojony), których
>> już nikt nie chce jeść, a że nie lubię jak jedzenie się marnuje, a tym
>> bardziej wyrzucać chleba to może macie jakieś sprawdzone pomysły na
>> wykorzystanie takiego chleba.
>
> Można nakarmić nim ptaki, zwłaszcza w sezonie zimowym sprawdza się ten
> pomysł :-).
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Ptaki żywią się ziarnem, pieczywo powoduje u nich
przewlekłą biegunkę. Sama dowiedziałam się o tym
niedawno od pani zoolog.
Pozdrawiam!
Akata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-12-01 22:28:58
Temat: Re: Nieświeży chleb
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ekoroi$r7h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pokroić lub podrobić (pokruszyć) - dosuszyć - ptakom na zimę.
Pieczywo szkodzi ptakom. Należy je karmić ziarnem.
pozdrawiam,
Lesława Jaworowska
--
Bywają ludzie, co do których i Pan Bóg żałuje, że ich stworzył.
(Voltaire)
http://jaworowska.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-12-01 22:58:40
Temat: Re: Nieświeży chlebdippi wrote:
> Użytkownik "Leszek" napisał w wiadomości
>> Do pracy
>> nie zabieram kanapek ale obiad, który tam odgrzewam w mikrofali.
>
> Ja kupuję chleb głównie do robienia kanapek do pracy, w końcu nie
> wszędzie mają mikrofalówki.
Każdy może mieć :) Mikrofalówka ze sterowaniem elektronicznym i grilem -
193 zł. 10 osób zrzuca się po 2 dychy i po problemie. U nas zrzuciło się
nawet mniej. Wydanie 30-40 zł to nie wydatek - a sprzęt na miesiące - do
kilku lat nawet :) Jeden zrobi pizze, drugi przyniesie obiad, itd.
Zwraca się w zdrowiu. Zywienie się kanapkami nie wychodzi na zdrowie.
Ciepły posiłek w środku dnia, to jest to ! Wyobraź sobie ciepłą domową
zupkę czy gołąbki - w pracy.
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-12-01 23:06:39
Temat: Re: Nieświeży chleb** Leszek wrote:
> Zywienie się kanapkami nie wychodzi na zdrowie. Ciepły posiłek w
> środku dnia, to jest to ! Wyobraź sobie ciepłą domową zupkę czy
> gołąbki - w pracy. Leszek
A ja mam bufet w pracy, dziś jadłem gulasz z dziczyzny (chyba dzika),
kopytka i bigos. :P Całe 12zł to kosztowało i nie żadna garkuchnia
tylko normalny bar gdzie gotują na bieżąco.
Polecam, budynek ZPR/Super Ekspres przy Jubilerskiej/WWA. Zapytaj o
bufet każdy Ci powie gdzie. ;)
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-12-01 23:23:29
Temat: Re: Nieświeży chleb
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ekps94$ldj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie bój bidy...
Oh wzruszyla mnie twoja historia, szkoda tylko, ze kolo d... mi
przeleciala:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-12-02 08:29:12
Temat: Re: Nieświeży chleb"dippi" wrote:
> Żadnej coli czy pepsi nigdy nie piję, a razowy mimo, że zdrowszy to
> niestety kosztuje więcej.
To sproboj, nie ma to jak cola. No a na razowy chyba cie stac jak na neta
masz?! Znowu tak bardzo drozszy to on nie jest.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-12-02 08:52:53
Temat: Re: Nieświeży chlebKonrad Kosmowski wrote:
> ** Leszek wrote:
>
>> Zywienie się kanapkami nie wychodzi na zdrowie. Ciepły posiłek w
>> środku dnia, to jest to ! Wyobraź sobie ciepłą domową zupkę czy
>> gołąbki - w pracy. Leszek
>
> A ja mam bufet w pracy, dziś jadłem gulasz z dziczyzny (chyba dzika),
> kopytka i bigos. :P Całe 12zł to kosztowało i nie żadna garkuchnia
> tylko normalny bar gdzie gotują na bieżąco.
>
> Polecam, budynek ZPR/Super Ekspres przy Jubilerskiej/WWA. Zapytaj o
> bufet każdy Ci powie gdzie. ;)
No, tego to akurat nie każdy ma - nie wszyscy mieszkają w stolycy :)
Ponadto wolę wiedzieć co jem, czyli domową "garkuchnię"
Ale gulaszyk fajna sprawa - i na pewno lepszy od chleba i kanapek :)
Pozdrawiam
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-12-02 09:37:09
Temat: Re: Nieświeży chleb>
> Przestaw się na razowy, z resztek zrobisz sobie sucharki, a z nich kwas
> chlebowy - przestaniesz się truć kolą...
>
A moze da sie i na bimber przerobic? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2006-12-02 10:50:50
Temat: Re: Nieświeży chleb
"Marcin" <n...@p...pl> wrote in message
news:ekrheb$cea$1@bandai.magma-net.pl...
> >
>> Przestaw się na razowy, z resztek zrobisz sobie sucharki, a z nich kwas
>> chlebowy - przestaniesz się truć kolą...
>>
>
> A moze da sie i na bimber przerobic? ;)
Nie mam doświadczenia, nigdy nie robiłem rzeczy nielegalnych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2006-12-02 13:22:53
Temat: Re: Nieświeży chlebDnia Fri, 1 Dec 2006 10:03:59 +0100, dippi napisał(a):
> Witam
> Często dosyć zostają mi kromki chleba (najczęściej kupuję krojony), których
> już nikt nie chce jeść, a że nie lubię jak jedzenie się marnuje, a tym
> bardziej wyrzucać chleba to może macie jakieś sprawdzone pomysły na
> wykorzystanie takiego chleba. Wiem, że można go usmażyć sam, albo zamoczony
> wcześniej w jajku, dobre też wychodzą zapiekanki, jednak do tych trzeba
> trochę większych kromek i z tych najmniejszych to już nie mam pojęcia co
> zrobić.
>
> Pozdr
> Dippi
Tzw. wodzionkę. Potrzebujesz oprócz chleba:
- w wersji idealnej czosnku, łoju wołowego, wrzątku
- w wersji praktycznej kostka czosnkowa Knorra, kostka rosołowa
Z powyższych składników robisz zupę o (to jest ważne) mocno czosnkowej
nucie, zalewasz tym chleb pokrojony w kostkę (im twardszy, tym lepszy, bo
nie rozmoknie). Do tego ziemniaki odsmażone na tłuszczu i masz super
rozgrzewający, tani i szybki posiłek na zimę.
Pewno można jeszcze coś pododawać, ale ja preferuję wersję z kostkami, bo
jest prosta i praktyczna.
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
[Humor zeszytów] Niektóre bakterie rozkładają obornik na kompot.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |