Data: 2002-11-22 23:47:14
Temat: Re: Niezależnoś
Od: "Blanka" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nela Mlynarska" <n...@t...com.pl> napisał w
wiadomości news:BA03A952.2933B%nela@teleinformatica.com.pl...
> Zakładam sobie sytuację: mam zarabiającego dobrze męża.
> Kasy mamy tyle, że wystarcza na wszystko
Nie dużo, nie mało, nam wystarcza. Nie czujemy potrzeby, aby gonić za nią za
wszelką cenę.
> Mamy wspólne konto. Mąż rozumie i docenia moją pracę w domu, z
> dziećmi.
W końcu jestem pedagogiem z wyższym wykształceniem:-))
>Ja rozumiem, doceniam pracę mojego małżonka.
On może spokojnie pracować wiedząc, że wszystko co dotyczy spraw
organizacyjnych w domu jest w porządku. Zarówno codzienne sprawy, jak i
większe rzeczy typu wykańczanie mieszkania, rozmowy z wykonawcami i wszelkie
najróżniejsze pierdoły, o których mój mąż nie musi (i może sobie na to
pozwolić) mieć pojęcia.
Ja to lubię i w naszym przekonaniu robię nieźle. Ukłąd taki nam odpowiada,
obie strony są zadowolone.
> ;-)))) Dla mnie tu nie ma żadnego braku niezależności.
Dla mnie też:-)
--
Blanka
b...@p...onet.pl
|