Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Nigdy... Re: Nigdy...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Nigdy...

« poprzedni post następny post »
Data: 2009-01-02 17:04:48
Temat: Re: Nigdy...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki

Flyer pisze:

> No fakt - obrona przed Waszymi ocenami [pisze sobie facet, o biurze
> matrymonialnym, tak ni z gruszki ni pietruszki - pierwsze pytanie
> "czujesz się dobrze? ;>"]. :)

Do mnie pijesz? Ja to pytanie zadałam w innym wątku i nawet przez chwilę
nie pomyślałam o żadnej schizofrenii, a raczej o stanie nietrzeźwości
alkoholowej. Chyba jesteś jednak ciutkę przewrażliwiony na punkcie
choroby psychicznej, której być może sam się u siebie dopatrujesz, a
może inni? W wątku o biurze matrymonialnym nawet się nie odezwałam, bo
szczerze mówiąc nie wzięłam tego na serio. A nawet jeśli to prawda, to
może to i jest trochę dziwne, zwłaszcza ten późny wiek ;), ale każdy
sobie radzi jak umie. Znam takich, którzy już pięćdziesiątkę
przekroczyli, a jeszcze się nie zdecydowali nawet na takie rozwiązanie ;>

> odpowiadałem już na pytanie "czy jesteś schizofrenikiem". Powiedzmy, że
> takie pytania są wręcz elementem bardziej osobistych relacji ze mną,
> tylko niektórzy boją się je zadać. To nudne tak czekać, aż ktoś się
> wreszcie odważy je zadać. ;>

No nie wiem, nie znam Cię, ale jeśli aż tyle osób zadaje Ci takie
pytania, to może warto się zastanowić nad sygnałami, które wysyłasz do
innych.

> Zresztą samej technice wyprzedzania nie mogę nic zarzucić - pamiętam jak
> pewna koleżanka, a nawet dwie, męczyła się dobierając w słowa temat pt.
> "HIV" - uśmiechnąłem się i bez zająknienia, a nawet wyprzedzając
> pytanie, grzecznie odpowiedziałem - tak, mam badania. Wiesz jaka była
> ulga? ;>

Wyobrażam sobie. ;)
Chyba wiem, co masz na myśli. Też zdarza mi się wyprzedzać, ale to chyba
nie jest dobra strategia, zwłaszcza jeśli wyprzedzanie dotyczy negatywów
Ciebie dotyczących. Czy zdarza Ci się tak "wyprzedzać" pozytywy? ;)

> No właśnie. Dla *użytkowników_grupy* - przecież nie dla nich to
> napisałem, ale dla kogoś, kogo nie chciałem obarczać intymnością, co do

No widzisz! Czyli jednak jest wciąganie grupy. A nasze samopoczucie to
co? My w ogóle się nie liczymy? ;) (no dobra, dobra, tylko nie bierz tak
na serio)

> A co kanału komunikacyjnego - po pewnych doświadczeniach sformułowałem
> kiedyś, po przypadku prawdopodobnej próby komunikowania się via grupy,
> zasadę - "jeżeli masz coś do mnie, chcesz o czymś porozmawiać, to tylko
> kanałem prywatnym".

No i to dobry kanał IMO, żtp. poważny i odpowiedzialny. :)

> Nie chodziło tutaj o to, że "coś się wyda", ale o to, że nie wszystko
> muszę przeczytać, oraz o to, że komunikat na grupach zawiera też
> odniesienie do obserwatorów/grupy. Przykładowo, jeżeli napiszę "kobiety
> to kurwy, nie umieją parzyć kawy", to pierwsza część może być formą
> komunikacji z grupą, dostosowania się do niej [załóżmy, że to grupa
> wybitnie źle nastawiona do kobiet ;>], natomiast druga część w wolnym i
> prywatnym przekładzie będzie brzmiała "kochanie, nie wiem jak Ci to
> powiedzieć, ale źle parzysz kawę". :)

No i to byłoby bez sensu. Taki sposób przekazania informacji może się
sprawdzić IMHO, ale tylko wtedy, kiedy jest nieświadomy, np.
zainteresowana podsłuchałaby, kiedy mówisz komuś, że kobiety nie
potrafią parzyć kawy, bo robią to tak i tak, i wywnioskowałaby, że i ona
nie potrafi - włożyłaby w zrozumienie tego trochę wysiłku. W innym razie
lepiej powiedzieć to wprost, niż stosować aluzję szytą grubymi nićmi.

> Mz. to się jakoś wiąże - nieumiejętność kłamania i przyznawanie racji.
> Choćby z tego względu, że jednostka uległa prawdopodobnie przeszła
> "trening" behawioralny pt "kłamiesz, dopóki nie przyznasz mi racji"

Czyli ma nawyk przyznawania racji, a nie - niekłamania.

> Dopsze Psze Pani. ;> Nie jest świadom swoich intencji. Weźmy prosty
> przykład - "X bierze pajdę chleba do ręki" Czemu? Niech odpowie! Bo
> "chciał go zjeść"? To żadne wytłumaczenie. ;> Chciał zabrać go Y, to
> jest wytłumaczenie. ;>

Nie bierzesz chleba po prostu dlatego, że jesteś głodny? ;)

> Ale wszędzie nick mam ten sam. :) I nie ma znaczenia czy śledzisz -
> podałaś sugestię, to dostałaś dodatkowej pożywki w postaci stwierdzenia
> "idąc dalej Twoim tokiem myślenia, całe ostatnie półrocze było jedną
> wielką grą". ;>

Strasznie owijasz. Napisz po prostu, że moje domysły są nieprawdziwe i
już. Chociaż właściwie to sama już nie wiem, o co tu chodzi, a pewnie
jestem po prostu ciekawska. ;)

Ewa

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
02.01 medea
05.01 tren R
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Sztuka Edukacji wer. 6462
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6