Data: 2007-09-27 09:49:41
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
siwa pisze:
> Dlatego nie jechałabym na proszony wyjazd,
Ty masz uraz ;)
> w cudzych ciuchach,
W swoich. Mama zrobi zakup przed wyjazdem. Przyda się tak czy siak, bo
ja rzadko kupuję (nie lubie łazić po ciucheksach) i elegantszych już
właściwie nie mam.
> żeby
> posiedzieć na luksusowym statku o suchym pysku, ew. czekając aż
> dostanę cudze jedzenie.
All Inclusive. Żresz ile chcesz i kiedy chcesz. Płatne tylko alkohole,
ale to akurat mi nie robi. Fitnes, siłownia, basen, skałki, rolki też za
free.
> Wolę moją furgonetkę. Ale ja trochę honorowa i samosiowata jestem.
;)
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|