Strona główna Grupy pl.soc.rodzina No i co ja mam zrobić do diaska?...

Grupy

Szukaj w grupach

 

No i co ja mam zrobić do diaska?...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 604


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2007-09-27 10:22:06

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a):

> Ja siwa nie rozumiem - o co Ci chodzi, do cholery? W jakim celu mi
> odpowiadasz, skoro Cię to tak męczy?

Bo nie mogę patrzeć na śliniący się na widok atłasowej poscieli tłum?
Bo uważam, że kazdy ma w świecie swoje miejsce i nie należy sie
wpychać na cudze? Bo uważam, że prezenty powinny być skrojone na
kieszeń i miarę, a ten nie jest?
Wreszcie bo w każdej dyskusji musi byc advocat diaboli. Inaczej sie
robi szkółka niedzielna i poklepywanie po pleckach.

> Że, kruca, zła na świat jesteś bo
> po d.. daje?

MNIE daje? :O

> "Bo mi takie łaski to fruwają koło, cudze żarcie żreć to
> jak żebrać pod śmietnikiem" :/. Normalnie dziwnie się z Tobą ostatnio
> gada - same emocje :/. Żal.

No co ja poradzę, tak mnie wychowano. Ciasno, ale własno.

> Nie, nie zdecydowałam. Nadal mam wątpliwości. Raz mniejsze raz większe.
> Ale na pewno nie spowodowane IMHO zupełnie niepotrzebnym unoszeniem się
> honorem na zasadzie "łaski bzz"

Nie rzecz w łasce, rzecz w tym, że jeśli jest 20k zł do
zagospodarowania _rodzinnie_ to naprawdę mozna (z ojcem i matką i
Arabem) cos super fajnego wymysleć.

> Coś mi się wydaje, że trochę się zapędzasz. Przyhamuj, plis, bo mnie
> Twoje wypowiedzi zaczynają irytować. Ty bys nie pojechała - super. Ale
> czemu jeździsz po moim Bogu ducha winnym starym to już nie łapię. No i
> po mnie bo mi się luksusu zachciało w dodatku nie swojego. Skandal
> normalnie.

Nie swojego, to jedno. Nie na Twoja miarę, to drugie. I nie na WASZ
stan to trzecie.

No co ja poradzę, że irytujaca jestem... Tylko z tymi moimi emocjami
to nadinterpretujesz ;)

--
s i w a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2007-09-27 10:33:19

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "siwa" :

> Bo uważam, że kazdy ma w świecie swoje miejsce i nie należy sie
> wpychać na cudze?

Na prawdę nie chcesz czasem przez tydzień być kimś całkiem innym niż jesteś
?
Bo ja otwarcie przyznaję, że czasem miewam takie marzenia.

Pozdrowienia

Basia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2007-09-27 10:33:40

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Z." <b...@p...onet.pl> napisał(a):

> Na prawdę nie chcesz czasem przez tydzień być kimś całkiem innym niż jesteś

Nie chcę.
Była taka bajka -- to futerko jest lepsze, pamiętacie?

--
s i w a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2007-09-27 10:38:20

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

siwa pisze:
> Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a):
>
>> Ja siwa nie rozumiem - o co Ci chodzi, do cholery? W jakim celu mi
>> odpowiadasz, skoro Cię to tak męczy?
>
> Bo nie mogę patrzeć na śliniący się na widok atłasowej poscieli tłum?

Bo? Jak byś patrzyła się na śliniący się na widok traperów to byłoby ok?

> Bo uważam, że kazdy ma w świecie swoje miejsce i nie należy sie
> wpychać na cudze?

Moje miejsce jest tam gdzie będę chciała zeby było. Kasty, droga pani,
to w Indiach.

> Bo uważam, że prezenty powinny być skrojone na
> kieszeń i miarę, a ten nie jest?

Czyli trzeba kupować coś na obdarowywanego stać? To jaki sens prezentu
skoro moge sobie sama taki sprawić?

> Wreszcie bo w każdej dyskusji musi byc advocat diaboli. Inaczej sie
> robi szkółka niedzielna i poklepywanie po pleckach.

To z łaski swojej bądź mniej diaboli, bo wchodzisz na grząski grunt.

>> Że, kruca, zła na świat jesteś bo
>> po d.. daje?
>
> MNIE daje? :O

No ja nie dostaję dreszczy na widok atłasu, więc chyba nie mnie.

>> "Bo mi takie łaski to fruwają koło, cudze żarcie żreć to
>> jak żebrać pod śmietnikiem" :/. Normalnie dziwnie się z Tobą ostatnio
>> gada - same emocje :/. Żal.
>
> No co ja poradzę, tak mnie wychowano. Ciasno, ale własno.

Jak się nie ma co się lubi... Sorry, ale sama się prosisz.

>> Nie, nie zdecydowałam. Nadal mam wątpliwości. Raz mniejsze raz większe.
>> Ale na pewno nie spowodowane IMHO zupełnie niepotrzebnym unoszeniem się
>> honorem na zasadzie "łaski bzz"
>
> Nie rzecz w łasce, rzecz w tym, że jeśli jest 20k zł do
> zagospodarowania _rodzinnie_ to naprawdę mozna (z ojcem i matką i
> Arabem) cos super fajnego wymysleć.

Nie jest do zagospodarowania. To jest kasa moich rodziców. Tylko ich.
Chcą mi zrobić taki prezent. Mogę wziąć albo nie.

>> Coś mi się wydaje, że trochę się zapędzasz. Przyhamuj, plis, bo mnie
>> Twoje wypowiedzi zaczynają irytować. Ty bys nie pojechała - super. Ale
>> czemu jeździsz po moim Bogu ducha winnym starym to już nie łapię. No i
>> po mnie bo mi się luksusu zachciało w dodatku nie swojego. Skandal
>> normalnie.
>
> Nie swojego, to jedno.

No napisałam.

> Nie na Twoja miarę, to drugie.

A to już, misia, nie Tobie oceniać.

> I nie na WASZ
> stan to trzecie.

My za to nie płacimy, wiec stanu być nie musi.

> No co ja poradzę, że irytujaca jestem...

Jak chcesz to potrafisz poradzić. Chociaż ostatnio faktycznie, miewasz z
tym chceniem kłopot.

> Tylko z tymi moimi emocjami
> to nadinterpretujesz ;)

Tak to wygląda - przykro mi.

LL


--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2007-09-27 10:39:21

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

siwa pisze:

>> Na prawdę nie chcesz czasem przez tydzień być kimś całkiem innym niż jesteś
>
> Nie chcę.
> Była taka bajka -- to futerko jest lepsze, pamiętacie?

Trzeba było od razu, że sie boisz :>

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2007-09-27 10:47:53

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a):

> Wiesz co Anka? Spadaj.

Normalnie, wcale nie zabrzmiało poważniej ;)

> Hint: sprawdź co to jest "prezent rzeczowy bez możliwości wymiany na
> gotówkę"

A propozycja wspolnego wyjazdu CAŁĄ RODZINĄ w nieco mniejszy luksus?
Wszystkich razem?

--
s i w a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2007-09-27 10:49:12

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a):

> Trzeba było od razu, że sie boisz :>

Jezu, ale mi dowaliłaś.

--
s i w a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2007-09-27 10:57:08

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

siwa pisze:

>> Wiesz co Anka? Spadaj.
>
> Normalnie, wcale nie zabrzmiało poważniej ;)
>
>> Hint: sprawdź co to jest "prezent rzeczowy bez możliwości wymiany na
>> gotówkę"
>
> A propozycja wspolnego wyjazdu CAŁĄ RODZINĄ w nieco mniejszy luksus?
> Wszystkich razem?

Nie.

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2007-09-27 10:58:15

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "siwa" :

> Była taka bajka -- to futerko jest lepsze, pamiętacie?
>

Ja akurat nie.

Ale niezależnie od tego - mowa o zmianie _na tydzień_

Normalnie dobrze się czuję w swojej skórze, ale czasem można przymierzyć
inną.

B.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2007-09-27 11:00:55

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a):

> Bo? Jak byś patrzyła się na śliniący się na widok traperów to byłoby ok?

Też nie. Jedni w traperach wyglądaliby idiotycznie. A inni w atłasach.

> Moje miejsce jest tam gdzie będę chciała zeby było. Kasty, droga pani,
> to w Indiach.

I tu się BARDZO mylisz. Spoleczeństwo jest rozwarstwione i nic na to
nie poradzisz.

>> Bo uważam, że prezenty powinny być skrojone na
>> kieszeń i miarę, a ten nie jest?
> Czyli trzeba kupować coś na obdarowywanego stać? To jaki sens prezentu
> skoro moge sobie sama taki sprawić?

Niekoniecznie. Natomiast jeśli prezent stwarza problem (a stwarza, bo
inaczej bys tu nie pisała) to nie jest trafiony.
Jakbyś dostala wycieczkę dla wszystkich nie zastanawiałabyś się, nie?

> To z łaski swojej bądź mniej diaboli, bo wchodzisz na grząski grunt.

Mam kopyta jak łoś, dam radę.

>>> Że, kruca, zła na świat jesteś bo po d.. daje?
>> MNIE daje? :O
> No ja nie dostaję dreszczy na widok atłasu, więc chyba nie mnie.

A ja nie mam problemu, że mnie nie stać na zabranie części rodziny na
wakacje.

>> No co ja poradzę, tak mnie wychowano. Ciasno, ale własno.
> Jak się nie ma co się lubi... Sorry, ale sama się prosisz.

Chyba nie do końca mnie rozumiesz -- nie sprawia mi przyjemności i nie
lubię życia ponad stan.

> Nie jest do zagospodarowania. To jest kasa moich rodziców. Tylko ich.
> Chcą mi zrobić taki prezent. Mogę wziąć albo nie.

Rodzice to nie Urząd Skarbowy. Można z nimi pogadać.

>> Nie na Twoja miarę, to drugie.
> A to już, misia, nie Tobie oceniać.

Nie oceniam. Ale nie raz pisałaś, że Twój poziom zycia odbiega od
Dynastii.

>> No co ja poradzę, że irytujaca jestem...
> Jak chcesz to potrafisz poradzić. Chociaż ostatnio faktycznie, miewasz z
> tym chceniem kłopot.
No, ja rozumiem, że chciałaś usłyszeć radę -- KOCHANA! Piękny statek!
JEDŹ, zabierz mnie! Kartkę wyslij, foty daj!!!! Norrrrmalnie
ZAAAJEBIŚCIE.
A tu taka wtopa, ktos ma inne zdanie. Przykro mi, doprawdy.

>> Tylko z tymi moimi emocjami
>> to nadinterpretujesz ;)
> Tak to wygląda - przykro mi.

No, to jak Ci przykro, to nie nadinterpretuj.


--
s i w a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 60 ... 61


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wyżalić się chcę...
ciasto z sliwkami..pliz
rzut z balkonu
MISTRZOWSKA AKADEMIA MIŁOŚCI
Dobro dzieci :(

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »