Data: 2004-09-10 14:38:05
Temat: Re: No i pisze znowu
Od: "Grzech Otnik" <g...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
warta.
> Ale sie rozpisalem
> Dzieki wszystkim za czytanie i odpowiedzi na moj post.
> Bardzo mi to wszystko pomoglo zobaczyc w sobie jak wielkie mam zaleglosci w
> malzenstwie i milosci i na czym to wszystko polega.
> PZDR Robert
>
>
Taaaaaaa, gratuluję rozsądku. Podaj mi choć jeden powód dla którego miałbyś
wygrać z tamtym facetem, lub jakimkolwiek innym. Mięczak i naiwniak. Skrajny
egoizm żony i jej fałsz podsumowujesz braniem na siebie wszystkich win.
Tamten facet na Twoim miejscu nawet by się nie zastanawiał, tylko zażądał
natychmiastowego przerwania niezdrowej sytuacji. I to by uszanowała. Ty
jesteś na przegranej pozycji. Jeśli spróbujesz zachować się teraz "po męsku"
zostaniesz przez nią okrzyknięty "chamem i brutalem". Ona nawet nie próbuje
wyjaśnić Ci dlaczego Cię oszukuje tylko wytyka Ci Twoje błedy, a Ty jej
przytakujesz. Współczuję Ci, bo sam niedawno przeżyłem podobną historię, i
postępowałem podobnie jak Ty. Teraz czekam już tylko na to, kiedy ona mnie
wyrzuci z domu. Nie zniesiesz na dłuższą metę udawania, że nie widzisz co
ona robi, a tylko taki wariant dla niej jest do przyjęcia i albo ją uderzysz
albo przekroczysz inną granicę, nie wiesz jeszcze co znaczy bezsilna
wściekłość, ale szybko ją przeżyjesz. Twoje małżeństwo już się skończyło,
jeśli jakimś cudem uda się odsunąć tego faceta, będzie następny. Spakuj się i
uporządkuj swoje sprawy finansowe, jeśli masz dzieci, spróbuj nie zrobić
czegoś nieodpowiedzialnego wobec niej, aby sąd pozwolił Ci przynajmniej je
widywać. Eh, żal mi Ciebie (a właściwie siebie, bo jestem tak samo naiwny),
może Tobie się uda, powodzenia.
Grzegorz
ps. do wszystkich Pań, które bardzo mądrze się wypowiadały w tym wątku: niech
to co pisałyście o tej sytuacji pozostanie tylko czystą teorią. W życiu jest
brutalniej i jeśli wierzycie w te bzdury które wydumałyście, to na tej liście
niedługo będzie wiele ciekawych tematów będzie na bazie waszych dramatów.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|