Data: 2009-12-17 21:28:18
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:23:54 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:04:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 21:39:50 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 21:13:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:37:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Ciekawe. Nie spotkalam się z czymś takim u swoich dzieci, żeby
>>>>>>>>>> histeryzowały, wyły i niczego nie słyszały.
>>>>>>>>> To za co dostawały klapsy. Poproszę o konkretne przykłady.
>>>>>>>> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem oraz za groźbe "bo cię
>>>>>>>> nagram na dyskietkę i skasuję". Mała (7 lat młodsza) niemal w szok wpadała,
>>>>>>>> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy tekstami
>>>>>>>> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
>>>>>>>> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony guzik
>>>>>>>> .
>>>>>>>> Inne klapsy - dla obu tylko i wyłącznie za nieposłuszeństwo, próby kłamstwa
>>>>>>>> lub manipulacji.
>>>>>>>> Skutecznie wyleczone. Czyli:
>>>>>>>> Raz czy dwa - za wzięcie i zniszczenie cennych pamiątkowych rzeczy, o
>>>>>>>> których wiedziały od lat, że nie wolno ruszać, bo się zniszczą/stłuką itp.
>>>>>>>> Raz czy dwa - za zabawę zapałkami/petardami, o czym wiedziały, że jest
>>>>>>>> zabronione i dlaczego.
>>>>>>>> Raz - za wydanie nie swoich pieniędzy, wbrew ostrzeżeniom.
>>>>>>>> Raz czy dwa - za kłamstwo w szkole wobec nauczyciela.
>>>>>>>> Raz czy dwa - za późny powrót do domu po umówionej godzinie.
>>>>>>>> Jak sobie coś jeszcze przypomnę, nie omieszkam opisać.
>>>>>>> Zatem każdy klaps był wymierzony na zimno, z wyrachowaniem. Nie rozumiem
>>>>>>> tego. To jeszcze bardziej okrutne. Myślę, że Twoje córki bez tego klapsa
>>>>>>> zrozumiałby, że zrobiły źle i sprawiły Ci tym przykrość.
>>>>>> Tak, na zimno i z wyrachowaniem. Poniewaz miały zapowiedziane i musiało byc
>>>>>> spelnione.
>>>>> Widzisz a u mnie tak działał wzrok mamy. Powiedziała : jak mogłaś to
>>>>> zrobić plus ten wzrok i miałam taką nauczkę, że do tej pory pamiętam
>>>>> różne swoje wybryki.
>>>> Wzroku używałam w lżejszych przypadkach.
>>>> A cięższych nie było.
>>> A może warto było wyeliminować te klapsy, bo dziewczyny i tak by
>>> zrozumiały, skoro mądre i układne?
>>
>> Z pamięcią u nich bywało krucho - trzeba było wzmocnić.
>
> Może za mało przypominałaś?
Może rzadko bylo trzeba. Ale jednak.
> Kto realizował te kary Ty czy mąż?
Zależnie, kto był świadkiem. Mamy ewidentną zgodność ustaleń i wspólny
front ZAWSZE.
--
Ikselka.
|