Data: 2009-12-20 23:22:25
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> tren R pisze:
>> ostatnio zapłaciłem karę w US - za nie złożenie w terminie druku VAT7.
>> odkryto moje przestępstwo po więcej niż pół roku.
>> zapłacić zapłaciłem w terminie, ale druku nie złożyłem.
>> wezwanie do us wyglądało jakbym był przestępcą - nakaz stawienia się
>> określonego dnia o określonej pod groźbą stosownych i złowieszczych
>> paragrafów. do tego 250 pln w plecy.
>> ciekawe, że gdybym złożył druk, a nie zapłacił, nie zostałbym tak
>> ukarany.
>
> To chyba zależy od urzędników. Kiedy mój mąż miał firmę, to potrafili po
> kilka razy dzwonić w sprawie poprawienia jednej deklaracji VAT i nie
> wlepili żadnej kary, mimo że kwoty się tez nie zgadzały.
jak wszystko - zależy od ludzi.
tylko - czy ci fajni urzędnicy nie obchodzą prawa, jak się do nich
ładnie ktoś uśmiechnie?
>> nie masz czasami wrażenia, że żyjemy w kraju, który wiele wysiłku
>> wkłada w udowodnienie obywatelowi, że jest złodziejem? ja mam.
>
> Tu się zgodzę, że jest niefajne takie nastawienie do obywatela jak do
> potencjalnego złodzieja. I to, że przepisy tak skomplikowane, że można
> się w tym pogubić i pół życia stracić.
>
>> o ile znajdzie lukę prawną, a taka jest i będzie mu się chciało
>> narażać na to, że urząd skarbowy zdecyduje nagle, że było to
>> nielegalne i samo ściągnie sobie z konta "zaległości" - to why not?
>
> Chodziło o inną sytuację, bo Chiron chyba nie znalazł "sposobu", skoro
> przyszedł do niego komornik.
>
> A tak w ogóle to poszło o uczenie 12-latka jazdy samochodem i stwarzanie
> tym samym zagrożenia dla innych. ;)
chiron przecież ma fisia na punkcie jazdy samochodem, już mu go kiedyś
zdiagnozowałem :)
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
|