Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:l2yhjdw52t13$.asd42u19yl8k.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 21 Dec 2009 00:22:55 +0100, tren R napisał(a):
>
>> medea pisze:
>>> XL pisze:
>>>
>>>> Mnie państwo zmusza (ze wzgl. na ekologię - podobno...) do
>>>> niestosowania
>>>> termometru rtęciowego, a zakupu ekektronicznego badziewia, które źle
>>>> wskazuje. Równocześnie państwo mnie zmusza do stosowania rtęciowych
>>>> żarówek, zamiast tych zwykłych. Tu już ekologii nie ma, bo te rtęciowe
>>>> jak
>>>> sama nazwa wskazuje zawierają rtęć i wymagają szczególnych warunków
>>>> utylizacji w ogóle nie do spelnienia w domu, w przypadku stłuczenia.
>>>> Chciałabym wiedzieć, o co chodzi państwu w tym wszystkim, bo cos mi się
>>>> wydaje, że ani w jednym, ani w drugim nie o moje dobro ekologiczne
>>>> jednak... No i tak sobie myślę, że w obu przypadkach państwo sprowadza
>>>> się
>>>> do wąskich grup wpływów.
>>>> I tak ze wszystkim.
>>>> To się nazywa mafia.
>>>>
>>>
>>> To my chyba żyjemy w innych państwach. Ja nie czuję się zmuszana do
>>> niczego. Termometr rtęciowy mam, a żarówki to nawet nie wiem jakie.
>>
>> nie wiesz gdzie żyjesz po prostu :)
>
> No, chyba nie. Też mam termometr rtęciowy, a nawet kilka szt w sumie, bo
> kupiłam je w Allegro w aptece - z dostaw sprzed kwietnia, bo wolno. Dla
> córek kupiłam, po 2 szt, i sobie na zapas. I zwykłe żarówki mam - JESZCZE.
> Żarówki jedne z ostatnich dostępnych w sklepach, setki, zwykłe - bo
> potrzebuję w domu setek. Zapasy zrobiłam.
> http://www.budujemydom.pl/component/option,com_conte
nt/task,specialblogcategory/act,view_aktualnosci/id,
9314/Itemid,45/
>


Pojawiły się dokładne termometry lekarskie - bez rtęci (chyba alkoholowe)-
ale cena ok.100zł (choć widziałem i za 50- ale nie wiem, czym się różnią)-
powala.
Jeśli chodzi o żarówki- warto (tak miałem w poprzednim mieszkaniu) wszędzie
dać wyłączniki tyrystorowe- choćby zwykłe ściemniacze. IMO- co najm niej 2
krotnie przedłuża to życie żarówek.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff