« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2009-12-17 20:11:13
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>
> tren R pisze:
>> ale dlatego uważam, że w przypadku karania dzieci klapsem, nie będzie on
>> stanowił większego zagrożenia dla psychiki, jeśli dzieciak otrzyma
>> wsparcie emocjonalne. wtedy się nie skrzywi a zahartuje.
>
> Jedna reka bijesz, a druga wspierasz? ;-)
No żeby się nie przewróciło.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2009-12-17 20:12:54
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 18:46:26 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> No, juz nam tu nakreslilas wspanialosc i idealnosc swoich dzieci. I jak
>> bardzo dumna jestes, ze bija innych po twarzy. Mi by bylo zwyczajnie
>> wstyd, gdyby sie okazalo, ze moja corka nie umiala sobie inaczej
>> poradzic (wykorzystujac intelekt, na przyklad) z niechcianym
>> delikwentem, tylko piorac go po twarzy.
>
> Kiedyby Twojej cham (a nie niechciany delikwent) wsadzał łapy za dekolt lub
> obmacywał, to co byś jej podpowiedziała - ale tak bardzo intelektualnie
> proszę?
Do chama intelektualnie nie ma co startowac. Ale po to sie ma intelekt,
by wiedziec, ze do chama wystarczy czasami powiedziec po prostu spie***laj.
> Bo rozumiem, że "chcianemu" w klasie na przerwie Twoja córka na te
> umizgi pozwoliłaby bez żenady?
Zle rozumiesz. A raczej nie jestes w stanie przewidziec. Takoz i ja.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2009-12-17 20:13:37
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:37:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>
>>> Ciekawe. Nie spotkalam się z czymś takim u swoich dzieci, żeby
>>> histeryzowały, wyły i niczego nie słyszały.
>> To za co dostawały klapsy. Poproszę o konkretne przykłady.
>
>
> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem oraz za groźbe "bo cię
> nagram na dyskietkę i skasuję". Mała (7 lat młodsza) niemal w szok wpadała,
> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy tekstami
> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony guzik
> .
> Inne klapsy - dla obu tylko i wyłącznie za nieposłuszeństwo, próby kłamstwa
> lub manipulacji.
> Skutecznie wyleczone. Czyli:
> Raz czy dwa - za wzięcie i zniszczenie cennych pamiątkowych rzeczy, o
> których wiedziały od lat, że nie wolno ruszać, bo się zniszczą/stłuką itp.
> Raz czy dwa - za zabawę zapałkami/petardami, o czym wiedziały, że jest
> zabronione i dlaczego.
> Raz - za wydanie nie swoich pieniędzy, wbrew ostrzeżeniom.
> Raz czy dwa - za kłamstwo w szkole wobec nauczyciela.
> Raz czy dwa - za późny powrót do domu po umówionej godzinie.
> Jak sobie coś jeszcze przypomnę, nie omieszkam opisać.
Zatem każdy klaps był wymierzony na zimno, z wyrachowaniem. Nie rozumiem
tego. To jeszcze bardziej okrutne. Myślę, że Twoje córki bez tego klapsa
zrozumiałby, że zrobiły źle i sprawiły Ci tym przykrość.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2009-12-17 20:14:32
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL wrote:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:37:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>
>>> Ciekawe. Nie spotkalam się z czymś takim u swoich dzieci, żeby
>>> histeryzowały, wyły i niczego nie słyszały.
>> To za co dostawały klapsy. Poproszę o konkretne przykłady.
>
>
> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem oraz za groźbe "bo cię
> nagram na dyskietkę i skasuję". Mała (7 lat młodsza) niemal w szok wpadała,
> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy tekstami
> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony guzik
> .
> Inne klapsy - dla obu tylko i wyłącznie za nieposłuszeństwo, próby kłamstwa
> lub manipulacji.
> Skutecznie wyleczone. Czyli:
> Raz czy dwa - za wzięcie i zniszczenie cennych pamiątkowych rzeczy, o
> których wiedziały od lat, że nie wolno ruszać, bo się zniszczą/stłuką itp.
> Raz czy dwa - za zabawę zapałkami/petardami, o czym wiedziały, że jest
> zabronione i dlaczego.
> Raz - za wydanie nie swoich pieniędzy, wbrew ostrzeżeniom.
> Raz czy dwa - za kłamstwo w szkole wobec nauczyciela.
> Raz czy dwa - za późny powrót do domu po umówionej godzinie.
> Jak sobie coś jeszcze przypomnę, nie omieszkam opisać.
Ty naprawdę za to dzieci biłaś? :-|
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2009-12-17 20:15:11
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:38:06 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 18:46:26 +0100, Marchewka napisał(a):
>>>
>>>> No, juz nam tu nakreslilas wspanialosc i idealnosc swoich dzieci. I jak
>>>> bardzo dumna jestes, ze bija innych po twarzy. Mi by bylo zwyczajnie
>>>> wstyd, gdyby sie okazalo, ze moja corka nie umiala sobie inaczej
>>>> poradzic (wykorzystujac intelekt, na przyklad) z niechcianym
>>>> delikwentem, tylko piorac go po twarzy.
>>> Kiedyby Twojej cham (a nie niechciany delikwent) wsadzał łapy za dekolt lub
>>> obmacywał, to co byś jej podpowiedziała - ale tak bardzo intelektualnie
>>> proszę? Bo rozumiem, że "chcianemu" w klasie na przerwie Twoja córka na te
>>> umizgi pozwoliłaby bez żenady?
>> A niespodziankę zostawiłaś na koniec. Nieładnie.
>
> Jaką niespodziankę?
Nie napisałaś wcześniej o okolicznościach, które towarzyszyły temu, że
adorator (to już nie jest adorator, kiedy wkłada dziewczynie łapy za
dekolt, tylko zwykły prostak) dostał z liścia.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2009-12-17 20:16:39
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
>>>>>>>>>>>>>> To nawet nie jest kont.
>>>>>>>>>>>>> kąt
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> ma po prostu na chwilkę stanąć pod ścianą odwrócony
>>>>>>>>>>>>>> tyłem
>>>>>>>>>>>>>> do nas. ma to charakter przerywnika, wymuszenia zmiany punktu
koncentracji.
>>>>>>>>>>>>> Tak to sobie tłumacz.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> W przypadku furii a raczej np. pokładania się na podłodze itp (córce
się
>>>>>>>>>>>>>> zdarzało)
>>>>>>>>>>>>>> podstawą jest zasada 'wyprowadzić z miejsca popełnienia przestępstwa'.
>>>>>>>>>>>>>> Zmieniamy kontekst sytuacji i zmienia się cała sytuacja.
>>>>>>>>>>>>> Wyprowadzasz siłą perswazji?
>>>>>>>>>>>>> :->
>>>>>>>>>>>> Pewnie ją za kucyki po ziemi ciągnął...
>>>>>>>>>>> Ja sobie tylko wyobrażam, że powiedział "wyjdź".
>>>>>>>>>>> :->
>>>>>>>>>> W przypadku furii hasło 'wyjdź' nie działa.
>>>>>>>>> A co działa w przypadku furii? - bo nie miałam stycznosci z furią u moich
>>>>>>>>> dzieci jakoś...
>>>>>>>> Uspokoić przytuleniem, jak nie działa, odstawić w spokojne miejsce.
>>>>>>> Co to znaczy "odstawić"?
>>>>>> Wziąć na ręce i przenieść.
>>>>> I co - położyć?
>>>> Posadzić?
>>>>
>>>>>> Ewentualnie jak histeria jest niewielka,
>>>>>> wziąć za rękę i zaprowadzić.
>>>>> Ale jak zaprowadzić, kiedy ono stoi lub leży i nie chce iść?
>>>> Wziąć na ręce i przenieść, a potem posadzić?
>>> I tak będzie siedziało spokojnie?
>> Nie będzie, będzie się darło, protestowało, a potem się uspokoi.
>
> Do następnego razu i kolejnych.
Aż dojrzeje na tyle, żeby nie łamać granic, które wyznaczają rodzice.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2009-12-17 20:16:50
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Paulinka wrote:
> XL pisze:
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:37:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>
>>>> Ciekawe. Nie spotkalam się z czymś takim u swoich dzieci, żeby
>>>> histeryzowały, wyły i niczego nie słyszały.
>>> To za co dostawały klapsy. Poproszę o konkretne przykłady.
>>
>>
>> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem oraz za groźbe
>> "bo cię
>> nagram na dyskietkę i skasuję". Mała (7 lat młodsza) niemal w szok
>> wpadała,
>> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy
>> tekstami
>> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
>> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony
>> guzik
>> .
>> Inne klapsy - dla obu tylko i wyłącznie za nieposłuszeństwo, próby
>> kłamstwa
>> lub manipulacji.
>> Skutecznie wyleczone. Czyli:
>> Raz czy dwa - za wzięcie i zniszczenie cennych pamiątkowych rzeczy, o
>> których wiedziały od lat, że nie wolno ruszać, bo się zniszczą/stłuką
>> itp.
>> Raz czy dwa - za zabawę zapałkami/petardami, o czym wiedziały, że jest
>> zabronione i dlaczego.
>> Raz - za wydanie nie swoich pieniędzy, wbrew ostrzeżeniom.
>> Raz czy dwa - za kłamstwo w szkole wobec nauczyciela.
>> Raz czy dwa - za późny powrót do domu po umówionej godzinie.
>> Jak sobie coś jeszcze przypomnę, nie omieszkam opisać.
>
> Zatem każdy klaps był wymierzony na zimno, z wyrachowaniem. Nie rozumiem
> tego. To jeszcze bardziej okrutne. Myślę, że Twoje córki bez tego klapsa
> zrozumiałby, że zrobiły źle i sprawiły Ci tym przykrość.
Jaki klaps? Część z tych "przewin" jest taka powiedziałbym na starszy,
szkolny wiek, żeby coś uzyskać, nie wystarczy "klapsa" dać.
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2009-12-17 20:20:20
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem
Co to jest "gaszenie"?
> oraz za groźbe "bo cię
> nagram na dyskietkę i skasuję".
A co w tej grozbie Ci sie az tak nie spodobalo, ze zbilas za to dziecko.
Ja bym sie na Twoim miejscu starala dowiedziec, co przez to rozumie.
> Mała (7 lat młodsza) niemal w szok wpadała,
> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy tekstami
> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony guzik
Idealna sytuacja, by obydwie dziewczynki czegos nauczyc.
A tak w ogole, to rodzenstwo od pocz. trzeba uczyc, ze nalezy sie
szanowac i lubic. Nie wymaga to zbyt duzego zachodu.
> Inne klapsy - dla obu tylko i wyłącznie za nieposłuszeństwo, próby kłamstwa
> lub manipulacji.
> Skutecznie wyleczone.
Bez klapsow tez mozna. "Skutkiem ubocznym" jest to, ze "próby kłamstwa
lub manipulacji" znacznie rzadziej sie pojawiaja.
> Raz czy dwa - za późny powrót do domu po umówionej godzinie.
Byly juz nastolatkami?
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2009-12-17 20:21:14
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Stalker pisze:
> Paulinka wrote:
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:37:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>
>>>>> Ciekawe. Nie spotkalam się z czymś takim u swoich dzieci, żeby
>>>>> histeryzowały, wyły i niczego nie słyszały.
>>>> To za co dostawały klapsy. Poproszę o konkretne przykłady.
>>>
>>>
>>> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem oraz za groźbe
>>> "bo cię
>>> nagram na dyskietkę i skasuję". Mała (7 lat młodsza) niemal w szok
>>> wpadała,
>>> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy
>>> tekstami
>>> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
>>> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony
>>> guzik
>>> .
>>> Inne klapsy - dla obu tylko i wyłącznie za nieposłuszeństwo, próby
>>> kłamstwa
>>> lub manipulacji.
>>> Skutecznie wyleczone. Czyli:
>>> Raz czy dwa - za wzięcie i zniszczenie cennych pamiątkowych rzeczy, o
>>> których wiedziały od lat, że nie wolno ruszać, bo się zniszczą/stłuką
>>> itp.
>>> Raz czy dwa - za zabawę zapałkami/petardami, o czym wiedziały, że jest
>>> zabronione i dlaczego.
>>> Raz - za wydanie nie swoich pieniędzy, wbrew ostrzeżeniom.
>>> Raz czy dwa - za kłamstwo w szkole wobec nauczyciela.
>>> Raz czy dwa - za późny powrót do domu po umówionej godzinie.
>>> Jak sobie coś jeszcze przypomnę, nie omieszkam opisać.
>>
>> Zatem każdy klaps był wymierzony na zimno, z wyrachowaniem. Nie
>> rozumiem tego. To jeszcze bardziej okrutne. Myślę, że Twoje córki bez
>> tego klapsa zrozumiałby, że zrobiły źle i sprawiły Ci tym przykrość.
>
> Jaki klaps? Część z tych "przewin" jest taka powiedziałbym na starszy,
> szkolny wiek, żeby coś uzyskać, nie wystarczy "klapsa" dać.
Też to zauważyłam, ale jako że dzieci XL czytały "Dziady" w klasach od 1
do 3 i znały na pamięć fragmenty, zaryzykowałam, że moja świadomość
pojęcia wieku, w którym się pewne umiejętności posiada jest bardzo płynna.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2009-12-17 20:22:52
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Paulinka pisze:
> Zatem każdy klaps był wymierzony na zimno, z wyrachowaniem. Nie rozumiem
> tego. To jeszcze bardziej okrutne. Myślę, że Twoje córki bez tego klapsa
> zrozumiałby, że zrobiły źle i sprawiły Ci tym przykrość.
By tak widziec sprawe trzeba miec zaufanie do swoich dzieci. I do siebie
przy okazji. Ze sa na tyle madre, ze rozumieja, ze zrobily zle i
sprawily przykrosc. A na taki stan pracuje sie od momentu urodzenia
dzieci. Bynajmniej nie klapsami.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |