| « poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2009-12-17 21:39:55
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Sender pisze:
> Paulinka pisze:
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 21:49:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Sender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Sender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>> Sender pisze:
>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Nie napisałaś wcześniej o okolicznościach, które towarzyszyły
>>>>>>>>>> temu, że adorator (to już nie jest adorator, kiedy wkłada
>>>>>>>>>> dziewczynie łapy za dekolt, tylko zwykły prostak) dostał z
>>>>>>>>>> liścia.
>>>>>>>>> To co? Teraz okoliczności już usprawiedliwiają wymierzony
>>>>>>>>> policzek, który nabrzmiał krwią przez kilka dni?
>>>>>>>>> No proszę jakie to teraz konformistyczne. ;-)
>>>>>>>> Słowne umizgi to co innego, niż macanie czyiś piersi, ale Ty nie
>>>>>>>> masz biustu, więc cóż możesz na ten temat wiedzieć.
>>>>>>> Prymitywny trochę ten Twój seksizm.
>>>>>> W rzeczy samej, nie lubię jak mnie ludzie obmacują, a zwłaszcza
>>>>>> prymitywni.
>>>>>>
>>>>>>> Chłopak naruszył po prostu jej prywatną przestrzeń, nieważne czy
>>>>>>> dotknął piersi czy tylko chuchną jej piwskiem i zareagowała tak,
>>>>>>> jak zdecydowała, że będzie najlepiej.
>>>>>>> Normalna matka moim zdaniem, zawsze ją poprze i będzie bronić jej
>>>>>>> stanowiska, nawet jak były inne - lepsze, ale nie zawsze
>>>>>>> reagujemy idealnie i jak tego będziemy potrafili w pełni
>>>>>>> zaakceptować, to całe to wychowanie o kant dupy rozbił i chyba
>>>>>>> faktycznie nadaje się tylko idiotkom do głupowatych i płytkich
>>>>>>> popisów w usenecie.
>>>>>> Toż napisałam, ze ode mnie tez dostałby po mordzie.
>>>>> Tak, bo za cycki.
>>>>> A nie za naruszenie prywatnej przestrzeni.
>>>> Cycki to moja prywatna przestrzeń.
>>>
>>> Nooo, nie jego, to nie prywatna :->
>>
>> Nie zrozumiałyśmy się :)
>>
>>>>> Nie musiała to być morda, mógł być kopniak w krocze lub
>>>>> odepchnięcie, choć pewnie byłoby mało skuteczne.
>>>>> Ale postąpiła jak postąpiła. Trudna sytuacja i trudny wybór, jednak
>>>>> taki jaki był i taki trzeba zaakceptować.
>>>> IMO był normalny.
>>>
>>> No popaczmy - to kopniak w krocze jest humanite, a liść nie?
>>
>> Mi wszystko jedno w jakiej formie by się ten człowiek dowiedział, że
>> tego nie akceptuję. Pierwszy odruch to liść, a gdybym była bardziej
>> oryginalna, to może by kucnął z bólu.
>
> Jakby ojciec wpierdolił jemu porządnie kilka razy, to pewnie córka
> Ikselki co najwyżej by go polubiła, jako normalnego i sympatycznego
> chłopaka, bez przegięć i prymitywnego, chamskiego napastowania.
> Może środowisko Konsumentów Wszelkiego Rozumu i Najlepszego Wychowania
> Na Świecie tutaj się ze mną nie zgodzi, ale przez tyłek można
> dzieciakowi przekazać naprawdę sporo rozumu i wpoić kilka elementarnych
> zasad ;-)
Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2009-12-17 21:50:16
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Sender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>
> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków naczelnych.
> Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak
> najlepiej ;-)
Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych dupereli,
to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony przez Ciebie
maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak bezinteresownie
przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2009-12-17 21:52:29
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?W Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>
> I jeszcze jedno, w przypadku dwu-trzylatka, to można "klapsem" nazwać.
> W przypadku 11 letniej dziewczyny to sie trzeba dobrze zamachnąć i
> uderzyć...
Albo ma delikatny arystokratyczny tyłek.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2009-12-17 21:53:52
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
> Dla mnie to żadne wynaturzenie: różnica 7 lat cos Ci tu wyjaśnia?
> Po co? Świetnie rozumiała, co było nie tak. Emocje zostały wygłuszone w
> zarodku.
Pięknie to określiłaś. Dokładnie to zrobiłaś - _wygłuszyłaś_ jej emocje,
zamiast pozwolić jej te emocje zrozumieć.
A coś pisałaś wcześniej o stłumieniu i tłamszeniu, niewiarygodne...
Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej znajomości psychiki dziecięcej i
ludzkiej w ogóle. Dzisiaj przeszłaś samą siebie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2009-12-17 22:01:32
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Sender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Sender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>
>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>
>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków
>>> naczelnych.
>>> Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak
>>> najlepiej ;-)
>>
>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych
>> dupereli, to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony przez
>> Ciebie maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak
>> bezinteresownie przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>
> Żyjesz złudzeniami, więc nie będę Ci ich odbierał.
> Miej chociaż tyle z życia ;-)
Żyję tym co mam tu i teraz. A Ty co masz fajnego?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2009-12-17 22:11:31
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Sender wrote:
> To co widzisz, ale nie pojmiesz.
> To co ja mam, jest poza Twoją zdolnością pojmowania,
> choć to co Ty masz, mogę mieć również bez problemu.
Czy możesz i czy bez problemu to by się dopiero okazało :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2009-12-17 22:17:16
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Sender wrote:
> Stalker pisze:
>> Sender wrote:
>>
>>> To co widzisz, ale nie pojmiesz.
>>> To co ja mam, jest poza Twoją zdolnością pojmowania,
>>> choć to co Ty masz, mogę mieć również bez problemu.
>>
>> Czy możesz i czy bez problemu to by się dopiero okazało :-)
>> Stalker
>
> Może sprowadzając cud narodzin do zwykłej biologi i funkcji rozrodczej
> ssaków, to faktycznie mógłby wystąpić jakiś ukryty defekt,
> ale to tylko gdybaniem więc na chwilę obecną - teoretycznie bez problemu.
Bardziej chodziło mi, o to żeby później ten mały ktoś powiedział do
Ciebie "kocham cię tato" :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2009-12-17 22:19:47
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Sender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Sender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Sender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>
>>>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>>>
>>>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków
>>>>> naczelnych.
>>>>> Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak
>>>>> najlepiej ;-)
>>>>
>>>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych
>>>> dupereli, to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony
>>>> przez Ciebie maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak
>>>> bezinteresownie przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>>>
>>> Żyjesz złudzeniami, więc nie będę Ci ich odbierał.
>>> Miej chociaż tyle z życia ;-)
>>
>>
>> Żyję tym co mam tu i teraz. A Ty co masz fajnego?
>
> To co widzisz, ale nie pojmiesz.
> To co ja mam, jest poza Twoją zdolnością pojmowania,
> choć to co Ty masz, mogę mieć również bez problemu.
Zrób bobasa, pogadamy za 9 miesięcy.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2009-12-17 22:36:02
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Paulinka pisze:
> Są też takie inne niż ja i Twoja córka, które w tej sytuacji nie
> potrafią zareagować.
Ja jestem lepsza - mnie nikt nawet nie odważyłby się złapać! ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2009-12-17 22:39:20
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Sender pisze:
> Na takiego człowieka, na jakiego ojciec starał się mnie wychować, więc
> myślę, że by powiedział.
A Ty ojcu to powiedziałeś?
Jeśli to nie tajemnica oczywiście.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |