Strona główna Grupy pl.sci.psychologia No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?

Grupy

Szukaj w grupach

 

No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 752


« poprzedni wątek następny wątek »

251. Data: 2009-12-18 13:24:31

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "R e d a r t" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hgfv4s$mi9$1@inews.gazeta.pl...
>R e d a r t pisze:
>> A Ty, Chiron, nigdy na podwórku jako powiedzmy, szóstoklasista, nie
>> macnąłeś
>> koleżanki po cycku ? A twoi kumple ? I co, warte te dziecięce wybryki
>> aż takiego napinania się 'zazdrosnego ojca' ?
>
> Chyba żartujesz kolego. Wychowałem się na dzielnicy, do której taksówki
> nie zajeżdżały po zmroku, ale coś takiego było nie do pomyślenia.
Mnie się wydaje, że Tobie się coś wydaje.
Myśmy biegali z dziouchami po piwnicach - w szóstej klasie - żeby macnąć,
żeby czasem skraść całusa i takie tam. Całkiem niewinne.
A w klasie (teren szkoły) mocno wyrośnięte i cycate już dziouchy (szósta
klasa - piękny wiek ...) były obiektem wzdychań, a niektórym czasem ręka
wyskoczyła
za daleko. Normalne, szczeniackie sprawy ... Nie kumam, co mi tu z
'dzielnicą'.

> Poza tym czy minął już chociaż trok, jak po czymś takim dziewczyna
> powiesiła się w trójmieście?
No za moich czasów nie było youtube'a i kamerek w komórkach. Świat
siezmienia ...

> Tego typu praktyki trzeba tępić bezwzględnie i sto razy jest lepsze nawet
> potem upokorzenie takiego gnojka przez wściekłego ojca, niż sama tylko
> możliwość podobnej tragedii.
Tego typu tak ... Nagrywanie i wstawianie do netu... Świat by trzeba może
cały trochę
przytępić ...
Z drugiej strony - nastolatek samobójca to zjawisko znane od dawna. Powody
różne.
Ale zazwyczaj podstawowym brak oparcia w rodzinie własnej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


252. Data: 2009-12-18 13:25:45

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 13:34:59 +0100, Stalker napisał(a):

> XL wrote:
>
>> Poetka :-)
>> Tworzenie to zrobienie czegoś z niczego.
>
> Ciekawe w takim razie skąd się biora obrazy, czy rzeźby? :-)
>
> Masz materiał, masz narzędzia, masz umiejętności i tworzysz...


Tworzyć to nie to samo, co stworzyć.
Ignorant.


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


253. Data: 2009-12-18 13:26:31

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 13:36:13 +0100, Stalker napisał(a):

> XL wrote:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 09:01:43 +0100, Prawusek napisał(a):
>>
>>> "Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
>>> news:hgfcjp$bt0$1@inews.gazeta.pl...
>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>>>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków
>>>>>>> naczelnych. Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz
>>>>>>> mi jak najlepiej ;-)
>>>>>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych
>>> dupereli,
>>>>>> to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony przez Ciebie
>>>>>> maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak bezinteresownie
>>>>>> przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>>>>> Spłodzony, a nie stworzony.
>>>> Stworzony. Wychowywanie to tworzenie.
>>>>
>>>> Qra
>>> Tylko kopiowanie.
>>
>> Kształtowanie, rzeźbienie, ale nie tworzenie.
>
> To rzeźbienie nie jest tworzeniem? :-)
>
> Stalker

Mówimy o stwarzaniu, nie odwracaj uwagi od własnych błędów logicznych.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


254. Data: 2009-12-18 13:26:51

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "R e d a r t" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
news:hgfuv6$3ds$1@node2.news.atman.pl...

> gębę. Jednak nie kojarzę sytuacji, żeby ktoś śmiał oddać dziewczynie. Masz
> problemy z czytanuiem ze zrozumieniem?

najwyrażniej. ja nigdzie nie popierałem oddawania dziewczynie.
źle zrozumiałem, za co chcesz ręce łamac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


255. Data: 2009-12-18 13:30:06

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 13:38:20 +0100, Stalker napisał(a):

> XL wrote:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 09:20:12 +0100, Stalker napisał(a):
>>
>>> Prawusek wrote:
>>>
>>>>> Stworzony. Wychowywanie to tworzenie.
>>>>>
>>>>> Qra
>>>> Tylko kopiowanie.
>>> Jeśli dla rodzica jedynym kryterium sukcesu jest przekopiowanie dziecku
>>> własnych mempleksów i stworzenie nawet nie własnego ksero, ale ksero
>>> swoich memów, to tak...
>>>
>>> Sa rodzice, dla których wychowanie to tworzenie...
>>>
>>> Stalker
>>
>> Ach, i ten wielokropek taki wynowny: "To ja! To ja!"
>> Stalkie-stwórca?
>> ;-PPP
>
> A na jakiej podstawie sądzisz, że nie?

Ty to sobie możesz tworzyć różne swoje teorie, ale nie stworzyć dziecko.
Akt stworzenia jest jednorazowy i całościowy, w odróżnieniu od PROCESU
tworzenia/wychowania.
Miłej twórczości.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


256. Data: 2009-12-18 13:31:08

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL wrote:
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 13:34:59 +0100, Stalker napisał(a):
>
>> XL wrote:
>>
>>> Poetka :-)
>>> Tworzenie to zrobienie czegoś z niczego.

>> Ciekawe w takim razie skąd się biora obrazy, czy rzeźby? :-)
>>
>> Masz materiał, masz narzędzia, masz umiejętności i tworzysz...

> Tworzyć to nie to samo, co stworzyć.
> Ignorant.

A gdzie w wymianie zdań powyżej jest mowa o stworzeniu?

Stworzyłem materiał i teraz przy pomocy narzędzi umiejętności tworzę...

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


257. Data: 2009-12-18 13:37:46

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "R e d a r t" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:xe8pdp6b9w3o$.rf4dd1cyiwyw.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 09:26:49 +0100, R e d a r t napisał(a):
>
>> Liść, który zostawił ślad ma tę 'zaletę', że trzeba potem się z niego
>> wytłumaczyć mamie
>> a także, cóż, kolegom. Gorzej, jak liścięty delikwent jest walnięty,
>> lekcji
>> nie rozumie
>> i po takim liściu popuszczą mu kolejne granice - i np. spierze koleżankę
>> z
>> kilkoma
>> kolegami na spółę.
>
> Skoro jednak to się nie stało, to o czym dyskutujesz, skoro fakty
> potwierdziły, że córka, jako mądra dziewczyna, miała właściwe rozeznanie
> co
> do niego. Osiagnęła to, co zamierzała i wychowała go metodami najbardziej
> efektywnymi i nie chodzi tu o liść jako metodę - śmiech kolegów na widok
> śladu dłoni na gębie najlepiej zmotywował delikwenta do zastanowienia się
> nad sobą.
> Gdyby stwierdziła, że nie warto ryzykować, niewątpliwie powiedzialaby nam,
> a my dyrekcji i Policji. Zawsze mamy świetne porozumienie z naszymi
> dziećmi
> i zawsze nam mówiły o tym, co je spotyka i co wymaga rozstrzygnieć na
> łonie
> rodziny. Zresztą od niej samej także wiem o opisanym zajściu, nie znam i
> nie widziałam tego osobnika. Nie było to potrzebne - jak widać dziewczyna
> poradzila sobie świetnie.

Z mojego punktu widzenia - poradziła sobie. Czy świetnie - nie chcę za
bardzo oceniać.

Jak się dzieciaki biją to nie jest świetnie po prostu. jak jest szansa
załatwić sprawę inaczej
- korzystać. No ale nie można też za dużo wymagać, jak dzieciaki są
zestresowane.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


258. Data: 2009-12-18 13:39:13

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 14:04:41 +0100, R e d a r t napisał(a):

> A Ty, Chiron, nigdy na podwórku jako powiedzmy, szóstoklasista, nie macnąłeś
> koleżanki po cycku ? A twoi kumple ? I co, warte te dziecięce wybryki
> aż takiego napinania się 'zazdrosnego ojca' ? też miałem kumli, którzy
> dostali z liścia.
> Sam akurat byłem bardziejpo stronie nieśmiałych, ale conieco macnąc (choć po
> zaproszeniu)
> to mi się udało.

Chyba należysz do jakiegoś podwórkowego podgatunku, bo np ja obracałam się
wśród gatunkowych mężczyzn, którym w domu wpojono szacunek do plci
przeciwnej i im jakoś nie wpadały im do głowy takie wybryki wobec koleżanek
z klasy ani żadnych innych. Mimo, że np podstawówkę miałam wiejską, choć
bardzo dużą, owszem - i pomimo to nawet tam chłopcy nie mieli takich
zachowań. Tego typu zapędy tłumione były przez samaągrupę rówieśniczą u
potencjalnych "amatorów cudzego ciała".

A sytuacja z moją córką miała miejsce w 2 klasie LO. Nie w 6 podstawówki.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


259. Data: 2009-12-18 13:42:10

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 14:10:44 +0100, Stalker napisał(a):

> XL wrote:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 12:02:23 +0100, Marchewka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:06:34 +0100, Stalker napisał(a):
>>>>
>>>>> Marchewka wrote:
>>>>>> Stalker pisze:
>>>>>>> Ty naprawdę za to dzieci biłaś? :-|
>>>>>> Myslisz, ze nas XL testuje?
>>>>> Znasz moje poglądy na temat "klapsów" z psd.
>>>>>
>>>>> Powiem tak, zupełnie inaczej wyobrażałem sobie "klapsy" XL...
>>>>>
>>>>> Stalker
>>>> Za mało krwi???
>>> Powodow raczej.
>>
>>
>> Dla nas było dosyć. Jeśli dla Ciebie poowdem byłoby, żeby Twój syn np.
>> wsadził dziewczynie za dekolt petardę, to sorry, różnimy się w ocenie. Może
>> dlatego nie spotkała mnie nigdy furia ze strony mojego dziecka i nie
>> musiałam się wstydzić z powodu własnej bezradności na poczcie czy w
>> supermarkecie.
>
> Przecież furia w supermarkecie jest charakterystyczna dla 2-5 letnich
> maluchów, a ty biciem karałaś dużo starsze dzieci... 11-latka miała
> wpaść w furię w supermarkecie?
>
> Stalker, czyli brak furii w supermarkecie musiałaś osiągnąć innymi
> metodami...

Domyśl się. W grę wchodzi niewątpliwie molestowanie seksualne, spanie na
gwoździach i głodzenie.
:->
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


260. Data: 2009-12-18 13:43:21

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 14:14:03 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "R e d a r t" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hgfule$9u9$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
>> news:hgfsh2$31v$1@node2.news.atman.pl...
>>> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
>>> wiadomości news:hgfp3h$sje$1@inews.gazeta.pl...
>>>> XL pisze:
>>>>> Może nie nauczono ich, że JEDNAK są sytuacje, kiedy trzeba z liścia?
>>>>
>>>> Mam wrazenie, ze troche inaczej bys tu spiewala, gdyby okazalo sie, ze
>>>> liscniety zostal nauczony przez swoich rodzicow, ze takim dzieweczkom,
>>>> ktore nie daja sie macac, za to piora po twarzy, trzeba buzke nieco
>>>> "podkolorowac".
>>>> I.
>>>
>>> Nie mam córki- ale wyobrażam sobie, że gdyby moją córkę tak potraktowano-
>>> to pewno po prostu połamał bym takiemu obie ręce. Dosłownie.
>>
>> A Ty, Chiron, nigdy na podwórku jako powiedzmy, szóstoklasista, nie
>> macnąłeś
>> koleżanki po cycku ? A twoi kumple ? I co, warte te dziecięce wybryki
>> aż takiego napinania się 'zazdrosnego ojca' ? też miałem kumli, którzy
>> dostali z liścia.
>> Sam akurat byłem bardziejpo stronie nieśmiałych, ale conieco macnąc (choć
>> po zaproszeniu)
>> to mi się udało.
>>
>> Na szczęście nikt nikomu rąk nie łamał.
>
> Nie przekręcaj. Macanie było normą:-). Jednak- zawsze wyczuwałem, która
> dziewczyna sobie tego życzy. Owszem- byli tacy bez wyczucia- i dostali w
> gębę. Jednak nie kojarzę sytuacji, żeby ktoś śmiał oddać dziewczynie. Masz
> problemy z czytanuiem ze zrozumieniem?

Najwyraźniej.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 40 ... 76


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

No, ale gdzie tu mowa o klapsie?
Zapomniana noc.
Re: Temat zastępczy:
IZIE...
W proch się obrócisz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »