Strona główna Grupy pl.sci.psychologia No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?

Grupy

Szukaj w grupach

 

No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 752


« poprzedni wątek następny wątek »

301. Data: 2009-12-18 19:10:58

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL wrote:

>> kar cielesnych bo lanie
>
> Klaps.

IMO "klaps" nie pasuje jako określenie w sytuacji 11 letniej dziewczyny.

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


302. Data: 2009-12-18 19:11:29

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:47:46 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:18:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:34:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Cieszy mnie to.
>>>>> Niemniej trudno mi zrozumieć, że system kar cielesnych stosowaliście z
>>>>> takich powodów. Pewnie nie zrozumiem. Szkoda czasu na wyjaśnienia.
>>>> Aż system? Aż kar? Aż cielesnych?
>>> System, ponieważ lanie było zaplanowane,
>>
>> System to układ różnych wielkości stosowanych zależnie od spełnionych
>> różnych kryteriów, zawiera on wielostopniowe gradacje kar w zależności od
>> rodzaju przewinienia.
>
> W przypadku tych przewinień, o których pisałaś
> Twój system nie przewidywał innej kary niż lanie.
>
>> Tutaj kara była tylko jednego rodzaju, stosowana sporadycznie i nie
>> dotyczyła różnych przewinień, wbrew pozorom, lecz zawsze tego samego.
>> Jakiego? - pomyśl, co łączyło opisane sytuacje. Wyraźnie zaznaczyłam przy
>> każdej.
>
> A co w przypadku drobnych przewinień? Nie stosowałaś kar?

Ależ jasne, kary muszą być.
Na przykład smutek taty lub mamy.
Dzieci same wiedziały, o co chodzi.

>
>
>>> kar cielesnych bo lanie
>>
>> Klaps.
>
> Klaps=lanie=użycie przemocy fizycznej.

OK, wiec żeby Ci coś wykazac, sparafrazuję:

Klaps=lanie=użycie przemocy fizycznej.
Boks=lanie=użycie przemocy fizycznej.
Kopniak=lanie=użycie przemocy fizycznej.
Kamienowanie=lanie=użycie przemocy fizycznej.

Z tego Twojego prostego "zrównania" wynika, zgodnie z jego logiką, że prawy
sierpowy oraz kopniak oraz zabicie kamieniem to tylko klapsy.
Czy widzisz, do czego prowadzi takie generalizowanie?



>
>>> było fizycznym użyciem siły wobec dziecka.
>>
>> Fakt - użycie siły trudne byłoby niefizycznie ;-P
>
> Siłę można zademonstrować np rugając dziecko, masz słowną przewagę.

My do tego samego, co w podtekście, używaliśmu autorytetu - bezgłośnie :-)

>
>> Ty też używasz siły wobec swoich dzieci, wyprowadzajac je lub wynosząc,
>> kiedy one tego nie chcą. Więc nie bądź takim znowu aniołem.
>
> Tak, tylko ja nie robię tego po to, żeby dziecko odczuło ból jako karę
> za złe zachowanie.

Dla dziecka to żadna różnica, po co to robisz.
Odczuwa ból/dyskomfort oraz upokorzenie, bo robisz coś wbrew niemu.

>
>>>> Nie, to była jedna kara: tyłkowa. Pojedyncze klapsy, a nie cały system
>>>> różnorodnych kar cielesnych.
>>> j.w.
>>>
>>>> Wyolbrzymiasz, pomnażasz, sugerujesz moje wielorakie fizyczne znęcanie się
>>>> nad dziećmi. To tendencyjne.
>>>> Równie dobrze mogę ja o Tobie i innych podobnych rodzicach powiedzieć, że
>>>> stosujecie system bezśladowego fizycznie terroru psychicznego.
>>> Przesadzasz i to grubo, nic takiego nie napisałam.
>>
>> Sugerujesz, razem z innymi. Sugestia to celowe pisanie nie wprost.
>
> Projektujesz.

To słowo to dosyć oklepany tutaj chwyt.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


303. Data: 2009-12-18 19:14:14

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:58:25 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:22:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:50:16 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Sender pisze:
>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków naczelnych.
>>>>>> Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak
>>>>>> najlepiej ;-)
>>>>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych dupereli,
>>>>> to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony przez Ciebie
>>>>> maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak bezinteresownie
>>>>> przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>>>> Spłodzony, a nie stworzony.
>>> Ja wiem, ze Ty wszystko widzisz przez pryzmat swojej wiary, ale pozwól
>>> ludziom traktować słowa tak, jak są powszechnie rozumiane, a nie tak jak
>>> Ty je rozumiesz.
>>
>> Powszechne rozumienie tego słowa jest kształtowane właśnie poprzez wiarę.
>> Rozumienie "stwarzania dziecka" nie jest wcale powszechne.
>
> Do tej pory tylko Ty masz co do tego obiekcje.

Do "rodziny" w rozumieniu Qry też tylko ja.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


304. Data: 2009-12-18 19:14:39

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:59:41 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:27:38 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 14:51:50 +0100, R e d a r t napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:c8mm8kzg19ai$.1mfargyoy2qcz$.dlg@40tude.net...
>>>>>
>>>>>> Chyba należysz do jakiegoś podwórkowego podgatunku, bo np ja obracałam się
>>>>>> wśród gatunkowych mężczyzn, którym w domu wpojono szacunek do plci
>>>>>> przeciwnej i im jakoś nie wpadały im do głowy takie wybryki wobec
>>>>>> koleżanek
>>>>>> z klasy ani żadnych innych. Mimo, że np podstawówkę miałam wiejską, choć
>>>>>> bardzo dużą, owszem - i pomimo to nawet tam chłopcy nie mieli takich
>>>>>> zachowań. Tego typu zapędy tłumione były przez samaągrupę rówieśniczą u
>>>>>> potencjalnych "amatorów cudzego ciała".
>>>>> Stawiam tezę że po prostu nie mieszkałaś w bloku, w którym mieszkało
>>>>> przeszo tysiac rodzin, a wszystkie klatki łączyła jedna piwnica i zawsze
>>>>> któreś
>>>>> z drzwi były otwarte ;)
>>>>
>>>> Mieszkałam w domu, na wsi, gdzie zawsze jakieś uważne oczy obserwowały
>>>> dzieci, czy to na dworze, czy w szkole, czy w domu :->
>>> Raczysz żartować. Na wsi to jest i był samopas od zawsze.
>>
>> Tak się tylko wydaje tym, co nigdy tam dłużej nie mieszkali.
>> Samopas to jest w bloku, gdzie choć ludzie drzwi w drzwi mieszkają, niczego
>> o sobie nie wiedzą.
>
> Spędziłam tam swoje dzieciństwo, więc twierdzę tak z perspektywy dziecka.

Czyli mieszkalaś na innej wsi, niż ja.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


305. Data: 2009-12-18 19:16:05

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:47:46 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:18:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:34:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Cieszy mnie to.
>>>>>> Niemniej trudno mi zrozumieć, że system kar cielesnych stosowaliście z
>>>>>> takich powodów. Pewnie nie zrozumiem. Szkoda czasu na wyjaśnienia.
>>>>> Aż system? Aż kar? Aż cielesnych?
>>>> System, ponieważ lanie było zaplanowane,
>>> System to układ różnych wielkości stosowanych zależnie od spełnionych
>>> różnych kryteriów, zawiera on wielostopniowe gradacje kar w zależności od
>>> rodzaju przewinienia.
>> W przypadku tych przewinień, o których pisałaś
>> Twój system nie przewidywał innej kary niż lanie.
>>
>>> Tutaj kara była tylko jednego rodzaju, stosowana sporadycznie i nie
>>> dotyczyła różnych przewinień, wbrew pozorom, lecz zawsze tego samego.
>>> Jakiego? - pomyśl, co łączyło opisane sytuacje. Wyraźnie zaznaczyłam przy
>>> każdej.
>> A co w przypadku drobnych przewinień? Nie stosowałaś kar?
>
> Ależ jasne, kary muszą być.
> Na przykład smutek taty lub mamy.
> Dzieci same wiedziały, o co chodzi.
>
>>
>>>> kar cielesnych bo lanie
>>> Klaps.
>> Klaps=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>
> OK, wiec żeby Ci coś wykazac, sparafrazuję:
>
> Klaps=lanie=użycie przemocy fizycznej.
> Boks=lanie=użycie przemocy fizycznej.
> Kopniak=lanie=użycie przemocy fizycznej.
> Kamienowanie=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>
> Z tego Twojego prostego "zrównania" wynika, zgodnie z jego logiką, że prawy
> sierpowy oraz kopniak oraz zabicie kamieniem to tylko klapsy.
> Czy widzisz, do czego prowadzi takie generalizowanie?


Do tego, że konfrontując klapsa z kamienowaniem, usiłujesz sprowadzić
dyskusję do absurdu. Klaps to użycie przemocy, a nie pieszczota.

>>>>> Wyolbrzymiasz, pomnażasz, sugerujesz moje wielorakie fizyczne znęcanie się
>>>>> nad dziećmi. To tendencyjne.
>>>>> Równie dobrze mogę ja o Tobie i innych podobnych rodzicach powiedzieć, że
>>>>> stosujecie system bezśladowego fizycznie terroru psychicznego.
>>>> Przesadzasz i to grubo, nic takiego nie napisałam.
>>> Sugerujesz, razem z innymi. Sugestia to celowe pisanie nie wprost.
>> Projektujesz.
>
> To słowo to dosyć oklepany tutaj chwyt.

Jestem ostatnią osobą, która by się nie przyznała, że to właśnie miała
na myśli. Nie lubię, jak ktoś mi wkłada w usta słowa, których nie
powiedziałam.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


306. Data: 2009-12-18 19:17:27

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 20:10:58 +0100, Stalker napisał(a):

> XL wrote:
>
>>> kar cielesnych bo lanie
>>
>> Klaps.
>
> IMO "klaps" nie pasuje jako określenie w sytuacji 11 letniej dziewczyny.
>

Trudno, nic nie poradzę. Mnie pasował.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


307. Data: 2009-12-18 19:17:49

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:58:25 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:22:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:50:16 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Sender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>>>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków naczelnych.
>>>>>>> Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak
>>>>>>> najlepiej ;-)
>>>>>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych dupereli,
>>>>>> to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony przez Ciebie
>>>>>> maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak bezinteresownie
>>>>>> przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>>>>> Spłodzony, a nie stworzony.
>>>> Ja wiem, ze Ty wszystko widzisz przez pryzmat swojej wiary, ale pozwól
>>>> ludziom traktować słowa tak, jak są powszechnie rozumiane, a nie tak jak
>>>> Ty je rozumiesz.
>>> Powszechne rozumienie tego słowa jest kształtowane właśnie poprzez wiarę.
>>> Rozumienie "stwarzania dziecka" nie jest wcale powszechne.
>> Do tej pory tylko Ty masz co do tego obiekcje.
>
> Do "rodziny" w rozumieniu Qry też tylko ja.

I zdaje się jeszcze Chiron.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


308. Data: 2009-12-18 19:19:21

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:59:41 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:27:38 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 14:51:50 +0100, R e d a r t napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:c8mm8kzg19ai$.1mfargyoy2qcz$.dlg@40tude.net...
>>>>>>
>>>>>>> Chyba należysz do jakiegoś podwórkowego podgatunku, bo np ja obracałam się
>>>>>>> wśród gatunkowych mężczyzn, którym w domu wpojono szacunek do plci
>>>>>>> przeciwnej i im jakoś nie wpadały im do głowy takie wybryki wobec
>>>>>>> koleżanek
>>>>>>> z klasy ani żadnych innych. Mimo, że np podstawówkę miałam wiejską, choć
>>>>>>> bardzo dużą, owszem - i pomimo to nawet tam chłopcy nie mieli takich
>>>>>>> zachowań. Tego typu zapędy tłumione były przez samaągrupę rówieśniczą u
>>>>>>> potencjalnych "amatorów cudzego ciała".
>>>>>> Stawiam tezę że po prostu nie mieszkałaś w bloku, w którym mieszkało
>>>>>> przeszo tysiac rodzin, a wszystkie klatki łączyła jedna piwnica i zawsze
>>>>>> któreś
>>>>>> z drzwi były otwarte ;)
>>>>> Mieszkałam w domu, na wsi, gdzie zawsze jakieś uważne oczy obserwowały
>>>>> dzieci, czy to na dworze, czy w szkole, czy w domu :->
>>>> Raczysz żartować. Na wsi to jest i był samopas od zawsze.
>>> Tak się tylko wydaje tym, co nigdy tam dłużej nie mieszkali.
>>> Samopas to jest w bloku, gdzie choć ludzie drzwi w drzwi mieszkają, niczego
>>> o sobie nie wiedzą.
>> Spędziłam tam swoje dzieciństwo, więc twierdzę tak z perspektywy dziecka.
>
> Czyli mieszkalaś na innej wsi, niż ja.

Czyli ani Ty a ni ja nie jesteśmy uprawnione, żeby twierdzić, że nasze
rację są obowiązującą normą.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


309. Data: 2009-12-18 19:20:29

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 20:16:05 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:47:46 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:18:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:34:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Cieszy mnie to.
>>>>>>> Niemniej trudno mi zrozumieć, że system kar cielesnych stosowaliście z
>>>>>>> takich powodów. Pewnie nie zrozumiem. Szkoda czasu na wyjaśnienia.
>>>>>> Aż system? Aż kar? Aż cielesnych?
>>>>> System, ponieważ lanie było zaplanowane,
>>>> System to układ różnych wielkości stosowanych zależnie od spełnionych
>>>> różnych kryteriów, zawiera on wielostopniowe gradacje kar w zależności od
>>>> rodzaju przewinienia.
>>> W przypadku tych przewinień, o których pisałaś
>>> Twój system nie przewidywał innej kary niż lanie.
>>>
>>>> Tutaj kara była tylko jednego rodzaju, stosowana sporadycznie i nie
>>>> dotyczyła różnych przewinień, wbrew pozorom, lecz zawsze tego samego.
>>>> Jakiego? - pomyśl, co łączyło opisane sytuacje. Wyraźnie zaznaczyłam przy
>>>> każdej.
>>> A co w przypadku drobnych przewinień? Nie stosowałaś kar?
>>
>> Ależ jasne, kary muszą być.
>> Na przykład smutek taty lub mamy.
>> Dzieci same wiedziały, o co chodzi.
>>
>>>
>>>>> kar cielesnych bo lanie
>>>> Klaps.
>>> Klaps=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>
>> OK, wiec żeby Ci coś wykazac, sparafrazuję:
>>
>> Klaps=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>> Boks=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>> Kopniak=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>> Kamienowanie=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>
>> Z tego Twojego prostego "zrównania" wynika, zgodnie z jego logiką, że prawy
>> sierpowy oraz kopniak oraz zabicie kamieniem to tylko klapsy.
>> Czy widzisz, do czego prowadzi takie generalizowanie?
>
>
> Do tego, że konfrontując klapsa z kamienowaniem, usiłujesz sprowadzić
> dyskusję do absurdu. Klaps to użycie przemocy, a nie pieszczota.

Nie ja - Ty. Absurdalnie jednoznacznym zrównywaniem wieloznacznych spraw.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


310. Data: 2009-12-18 19:21:31

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 20:17:49 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:58:25 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:22:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:50:16 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Sender pisze:
>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>>>>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków naczelnych.
>>>>>>>> Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak
>>>>>>>> najlepiej ;-)
>>>>>>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych dupereli,
>>>>>>> to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony przez Ciebie
>>>>>>> maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak bezinteresownie
>>>>>>> przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>>>>>> Spłodzony, a nie stworzony.
>>>>> Ja wiem, ze Ty wszystko widzisz przez pryzmat swojej wiary, ale pozwól
>>>>> ludziom traktować słowa tak, jak są powszechnie rozumiane, a nie tak jak
>>>>> Ty je rozumiesz.
>>>> Powszechne rozumienie tego słowa jest kształtowane właśnie poprzez wiarę.
>>>> Rozumienie "stwarzania dziecka" nie jest wcale powszechne.
>>> Do tej pory tylko Ty masz co do tego obiekcje.
>>
>> Do "rodziny" w rozumieniu Qry też tylko ja.
>
> I zdaje się jeszcze Chiron.

No tak, oczywiście, że on.
Jesteśmy tutaj mniejszością w tej specyficznej grupie ludzi. Ale tylko
tutaj.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 ... 40 ... 76


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

No, ale gdzie tu mowa o klapsie?
Zapomniana noc.
Re: Temat zastępczy:
IZIE...
W proch się obrócisz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »