« poprzedni wątek | następny wątek » |
331. Data: 2009-12-18 20:50:35
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:10:54 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 20:17:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:58:25 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:22:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:50:16 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Sender pisze:
>>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>>>>>>>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków
naczelnych.
>>>>>>>>>>> Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak
>>>>>>>>>>> najlepiej ;-)
>>>>>>>>>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych dupereli,
>>>>>>>>>> to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony przez Ciebie
>>>>>>>>>> maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak bezinteresownie
>>>>>>>>>> przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>>>>>>>>> Spłodzony, a nie stworzony.
>>>>>>>> Ja wiem, ze Ty wszystko widzisz przez pryzmat swojej wiary, ale pozwól
>>>>>>>> ludziom traktować słowa tak, jak są powszechnie rozumiane, a nie tak jak
>>>>>>>> Ty je rozumiesz.
>>>>>>> Powszechne rozumienie tego słowa jest kształtowane właśnie poprzez wiarę.
>>>>>>> Rozumienie "stwarzania dziecka" nie jest wcale powszechne.
>>>>>> Do tej pory tylko Ty masz co do tego obiekcje.
>>>>> Do "rodziny" w rozumieniu Qry też tylko ja.
>>>> I zdaje się jeszcze Chiron.
>>> No tak, oczywiście, że on.
>>> Jesteśmy tutaj mniejszością w tej specyficznej grupie ludzi. Ale tylko
>>> tutaj.
>> Nie odpowiadam za Wasze postrzeganie świata.
>
> A za swoje?
Jak najbardziej. Czegoś się jeszcze chciałaś dowiedzieć?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
332. Data: 2009-12-18 20:51:18
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:11:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 20:19:21 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:59:41 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:27:38 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 14:51:50 +0100, R e d a r t napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>>> news:c8mm8kzg19ai$.1mfargyoy2qcz$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Chyba należysz do jakiegoś podwórkowego podgatunku, bo np ja obracałam
się
>>>>>>>>>>> wśród gatunkowych mężczyzn, którym w domu wpojono szacunek do plci
>>>>>>>>>>> przeciwnej i im jakoś nie wpadały im do głowy takie wybryki wobec
>>>>>>>>>>> koleżanek
>>>>>>>>>>> z klasy ani żadnych innych. Mimo, że np podstawówkę miałam wiejską, choć
>>>>>>>>>>> bardzo dużą, owszem - i pomimo to nawet tam chłopcy nie mieli takich
>>>>>>>>>>> zachowań. Tego typu zapędy tłumione były przez samaągrupę rówieśniczą u
>>>>>>>>>>> potencjalnych "amatorów cudzego ciała".
>>>>>>>>>> Stawiam tezę że po prostu nie mieszkałaś w bloku, w którym mieszkało
>>>>>>>>>> przeszo tysiac rodzin, a wszystkie klatki łączyła jedna piwnica i zawsze
>>>>>>>>>> któreś
>>>>>>>>>> z drzwi były otwarte ;)
>>>>>>>>> Mieszkałam w domu, na wsi, gdzie zawsze jakieś uważne oczy obserwowały
>>>>>>>>> dzieci, czy to na dworze, czy w szkole, czy w domu :->
>>>>>>>> Raczysz żartować. Na wsi to jest i był samopas od zawsze.
>>>>>>> Tak się tylko wydaje tym, co nigdy tam dłużej nie mieszkali.
>>>>>>> Samopas to jest w bloku, gdzie choć ludzie drzwi w drzwi mieszkają, niczego
>>>>>>> o sobie nie wiedzą.
>>>>>> Spędziłam tam swoje dzieciństwo, więc twierdzę tak z perspektywy dziecka.
>>>>> Czyli mieszkalaś na innej wsi, niż ja.
>>>> Czyli ani Ty a ni ja nie jesteśmy uprawnione, żeby twierdzić, że nasze
>>>> rację są obowiązującą normą.
>>> Moje są - na poznanym przeze mnie terenie :-)
>> A nie w skali polskiej wsi.
>
> Fakt, nie obracam sie w zwykłym środowisku :-)
A co na tej wsi macie własne czworaki?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
333. Data: 2009-12-18 20:52:06
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:35:34 +0100, Paulinka napisał(a):
> medea pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:23:08 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:52:29 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> W Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>> I jeszcze jedno, w przypadku dwu-trzylatka, to można "klapsem"
>>>>>>>> nazwać.
>>>>>>>> W przypadku 11 letniej dziewczyny to sie trzeba dobrze zamachnąć
>>>>>>>> i uderzyć...
>>>>>>> Albo ma delikatny arystokratyczny tyłek.
>>>>>>>
>>>>>>> Qra
>>>>>> "Księżniczkę na grochu" znasz?
>>>>> I co ta księżniczka na grochu klęczała?
>>>>
>>>> Czyli nie znasz.
>>>
>>> Ja znam tylko "Księżniczkę _na_ ziarnku grochu".
>>>
>>>> To nie bedę psuła Ci lektury - przynajmniej kiedy będziesz czytać
>>>> dziecku,
>>>> to i sama będziesz zaciekawiona.
>>>
>>> Pomyślałam, ze może Ty czytałaś inną baśń niż tę znaną Andersena i
>>> stosowałaś na jej podstawie kary w postaci klęczenia na grochu.
>>
>> Pewnie nie doczekasz się odpowiedzi, ponieważ XL nie potrafi się
>> przyznać do błędu nawet w tak głupiej sprawie, jak pomylenie tytułu bajki.
>
> Za to z lubością będzie mi wytykać, że czegoś nie znam.
http://merlin.pl/HTML_SP/83-7399-071-2.html
nr 56.
Znam tę baśn pod tytułem, który wymieniłam.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
334. Data: 2009-12-18 20:53:31
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:35:34 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> medea pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:23:08 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:52:29 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> W Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>>> I jeszcze jedno, w przypadku dwu-trzylatka, to można "klapsem"
>>>>>>>>> nazwać.
>>>>>>>>> W przypadku 11 letniej dziewczyny to sie trzeba dobrze zamachnąć
>>>>>>>>> i uderzyć...
>>>>>>>> Albo ma delikatny arystokratyczny tyłek.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Qra
>>>>>>> "Księżniczkę na grochu" znasz?
>>>>>> I co ta księżniczka na grochu klęczała?
>>>>> Czyli nie znasz.
>>>> Ja znam tylko "Księżniczkę _na_ ziarnku grochu".
>>>>
>>>>> To nie bedę psuła Ci lektury - przynajmniej kiedy będziesz czytać
>>>>> dziecku,
>>>>> to i sama będziesz zaciekawiona.
>>>> Pomyślałam, ze może Ty czytałaś inną baśń niż tę znaną Andersena i
>>>> stosowałaś na jej podstawie kary w postaci klęczenia na grochu.
>>> Pewnie nie doczekasz się odpowiedzi, ponieważ XL nie potrafi się
>>> przyznać do błędu nawet w tak głupiej sprawie, jak pomylenie tytułu bajki.
>> Za to z lubością będzie mi wytykać, że czegoś nie znam.
>
> http://merlin.pl/HTML_SP/83-7399-071-2.html
>
> nr 56.
>
> Znam tę baśn pod tytułem, który wymieniłam.
I odkryłaś to dopiero wtedy, kiedy zamówiłaś tę pozycję w Merlinie?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
335. Data: 2009-12-18 20:56:42
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:43:58 +0100, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>>
>>>>> Klaps=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>> Boks=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>> Kopniak=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>> Kamienowanie=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>>
>>>>> Z tego Twojego prostego "zrównania" wynika, zgodnie z jego logiką,
>>>>> że prawy sierpowy oraz kopniak oraz zabicie kamieniem to tylko klapsy.
>>>>> Czy widzisz, do czego prowadzi takie generalizowanie?
>>>>
>>>> Do tego, że konfrontując klapsa z kamienowaniem, usiłujesz sprowadzić
>>>> dyskusję do absurdu. Klaps to użycie przemocy, a nie pieszczota.
>>>
>>> Nie ja - Ty. Absurdalnie jednoznacznym zrównywaniem wieloznacznych spraw.
>>
>> I tak się zwykle kończy dyskusja o klapsach z osobami, które je stosują.
>
> Czerwony ślad można rozmasować.
>
> Qra
Tak, powinna była dwa policzki wymierzyć.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
336. Data: 2009-12-18 21:03:46
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:49:55 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:10:17 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>
>>>>>> Klaps=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>>> Boks=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>>> Kopniak=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>>> Kamienowanie=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>>>
>>>>>> Z tego Twojego prostego "zrównania" wynika, zgodnie z jego logiką, że prawy
>>>>>> sierpowy oraz kopniak oraz zabicie kamieniem to tylko klapsy.
>>>>>> Czy widzisz, do czego prowadzi takie generalizowanie?
>>>>> Do tego, że konfrontując klapsa z kamienowaniem, usiłujesz sprowadzić
>>>>> dyskusję do absurdu. Klaps to użycie przemocy, a nie pieszczota.
>>>> Nie ja - Ty. Absurdalnie jednoznacznym zrównywaniem wieloznacznych spraw.
>>> I tak się zwykle kończy dyskusja o klapsach z osobami, które je stosują.
>>
>> I mają argumenty.
>
> W przytoczonych przez Ciebie przykładach danie klapsa było zwykłą
> głupotą, a nie argumentem, że klaps był potrzebny.
Nie o TYCH argumentach mówię, lecz o logicznym obaleniu Twojej tezy, że
klaps to lanie. Udowodniłam przy pomocy Twojej wypowiedzi, że klaps to
boks, kopniak i kamienowanie :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
337. Data: 2009-12-18 21:09:12
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>
>>>>>>>>>>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>>>>>>>>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla
>>>>>>>>>>>> niektórych ssaków naczelnych. Ciszę sie, że jej
>>>>>>>>>>>> nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak najlepiej ;-)
>>>>>>>>>>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych
>>>>>>>>>>> aut i innych dupereli, to pomyślisz, że fajnie by
>>>>>>>>>>> było, gdyby ktoś stworzony przez Ciebie maszerował
>>>>>>>>>>> po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak
>>>>>>>>>>> bezinteresownie przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>>>>>>>>>> Spłodzony, a nie stworzony.
>>>>>>>>> Ja wiem, ze Ty wszystko widzisz przez pryzmat swojej
>>>>>>>>> wiary, ale pozwól ludziom traktować słowa tak, jak są
>>>>>>>>> powszechnie rozumiane, a nie tak jak Ty je rozumiesz.
>>>>>>>> Powszechne rozumienie tego słowa jest kształtowane właśnie
>>>>>>>> poprzez wiarę. Rozumienie "stwarzania dziecka" nie jest
>>>>>>>> wcale powszechne.
>>>>>>> Do tej pory tylko Ty masz co do tego obiekcje.
>>>>>> Do "rodziny" w rozumieniu Qry też tylko ja.
>>>>> I zdaje się jeszcze Chiron.
>>>> No tak, oczywiście, że on.
>>>> Jesteśmy tutaj mniejszością w tej specyficznej grupie ludzi. Ale tylko
>>>> tutaj.
>>> Nie odpowiadam za Wasze postrzeganie świata.
>>
>> A za swoje?
>
> Jak najbardziej. Czegoś się jeszcze chciałaś dowiedzieć?
Czy twoje jest twojsze niż mojsze.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
338. Data: 2009-12-18 21:10:12
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:50:35 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:10:54 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 20:17:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:58:25 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:22:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:50:16 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Sender pisze:
>>>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>>>>>>>>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków
naczelnych.
>>>>>>>>>>>> Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak
>>>>>>>>>>>> najlepiej ;-)
>>>>>>>>>>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych dupereli,
>>>>>>>>>>> to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony przez Ciebie
>>>>>>>>>>> maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak bezinteresownie
>>>>>>>>>>> przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>>>>>>>>>> Spłodzony, a nie stworzony.
>>>>>>>>> Ja wiem, ze Ty wszystko widzisz przez pryzmat swojej wiary, ale pozwól
>>>>>>>>> ludziom traktować słowa tak, jak są powszechnie rozumiane, a nie tak jak
>>>>>>>>> Ty je rozumiesz.
>>>>>>>> Powszechne rozumienie tego słowa jest kształtowane właśnie poprzez wiarę.
>>>>>>>> Rozumienie "stwarzania dziecka" nie jest wcale powszechne.
>>>>>>> Do tej pory tylko Ty masz co do tego obiekcje.
>>>>>> Do "rodziny" w rozumieniu Qry też tylko ja.
>>>>> I zdaje się jeszcze Chiron.
>>>> No tak, oczywiście, że on.
>>>> Jesteśmy tutaj mniejszością w tej specyficznej grupie ludzi. Ale tylko
>>>> tutaj.
>>> Nie odpowiadam za Wasze postrzeganie świata.
>>
>> A za swoje?
>
> Jak najbardziej. Czegoś się jeszcze chciałaś dowiedzieć?
Chcialam tylko wykazać Twoje ograniczenia. Swoje znam.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
339. Data: 2009-12-18 21:12:03
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:51:18 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>> Czyli ani Ty a ni ja nie jesteśmy uprawnione, żeby twierdzić, że nasze
>>>>> rację są obowiązującą normą.
>>>> Moje są - na poznanym przeze mnie terenie :-)
>>> A nie w skali polskiej wsi.
>>
>> Fakt, nie obracam sie w zwykłym środowisku :-)
>
> A co na tej wsi macie własne czworaki?
A nie, ich jeszcze nie odzyskaliśmy. Jednak chodzi o coś innego - małą
spójną społeczność miejscową.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
340. Data: 2009-12-18 21:12:15
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?XL pisze:
> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:49:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:10:17 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>
>>>>>>> Klaps=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>>>> Boks=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>>>> Kopniak=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>>>> Kamienowanie=lanie=użycie przemocy fizycznej.
>>>>>>>
>>>>>>> Z tego Twojego prostego "zrównania" wynika, zgodnie z jego logiką, że prawy
>>>>>>> sierpowy oraz kopniak oraz zabicie kamieniem to tylko klapsy.
>>>>>>> Czy widzisz, do czego prowadzi takie generalizowanie?
>>>>>> Do tego, że konfrontując klapsa z kamienowaniem, usiłujesz sprowadzić
>>>>>> dyskusję do absurdu. Klaps to użycie przemocy, a nie pieszczota.
>>>>> Nie ja - Ty. Absurdalnie jednoznacznym zrównywaniem wieloznacznych spraw.
>>>> I tak się zwykle kończy dyskusja o klapsach z osobami, które je stosują.
>>> I mają argumenty.
>> W przytoczonych przez Ciebie przykładach danie klapsa było zwykłą
>> głupotą, a nie argumentem, że klaps był potrzebny.
>
> Nie o TYCH argumentach mówię, lecz o logicznym obaleniu Twojej tezy, że
> klaps to lanie. Udowodniłam przy pomocy Twojej wypowiedzi, że klaps to
> boks, kopniak i kamienowanie :-)
Niczego nie udowodniłaś, wytłumaczyłaś się zgrabnie, że klaps to nie
bicie, a to nieprawda.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |