« poprzedni wątek | następny wątek » |
401. Data: 2009-12-19 14:09:39
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Dnia Sat, 19 Dec 2009 14:17:25 +0100, Chiron napisał(a):
> Marchewko- wiele rzeczy zarzuca się Żydom- jednak złego wychowania dzieci-
> raczej nie. Ba! Wręcz przeciwnie.
Dokładnie. Oraz stare wzorce rodzinne mają swietne.
> Jednak- czy możesz podać jakiś argument-
> czy nie bo nie?
>
>> ???? Zone tez bijesz z milosci?
>> I.
> No wiesz, ja nawet o tym nie pomyślałem. Niestety- małżonka już kilka razy
> mnie palnęła:-)
:-)
--
Ikselka. //winna bicia męża ;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
402. Data: 2009-12-19 14:10:44
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Dnia Sat, 19 Dec 2009 14:18:45 +0100, Chiron napisał(a):
> OK- tylko ja raczej nie obarczałbym córki takimi pracami.
Ja się tylko dziwię, że SAMA nie przyszła pomóc. O obarczaniu mowy nie ma.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
403. Data: 2009-12-19 14:15:52
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1rayjick2hxgo.fmd79jttzzu7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 19 Dec 2009 14:18:45 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> OK- tylko ja raczej nie obarczałbym córki takimi pracami.
>
> Ja się tylko dziwię, że SAMA nie przyszła pomóc. O obarczaniu mowy nie ma.
No nie wiem...córka nie jest od dźwigania. Może- z braku synów- sam nie
wiem...
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
404. Data: 2009-12-19 14:21:23
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Dnia Sat, 19 Dec 2009 15:15:52 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1rayjick2hxgo.fmd79jttzzu7$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 19 Dec 2009 14:18:45 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> OK- tylko ja raczej nie obarczałbym córki takimi pracami.
>>
>> Ja się tylko dziwię, że SAMA nie przyszła pomóc. O obarczaniu mowy nie ma.
>
>
> No nie wiem...córka nie jest od dźwigania. Może- z braku synów- sam nie
> wiem...
Nie jest, ale w życiu są różne sytuacje i nawet dziewczyna musi
wiedzieć=czuć, że powinna pomóc, spontanicznie. Poza tym włąśnie jako
kobieta - nie powinna być uczona zbytniej delikatnosci wobec siebie. Moje
dźwigały z ojcem cieżkie meble i inne rzeczy - z własnej inicjatywy, kiedy
probował sam. Są silne i zdrowe, a przede wszystkim myślące i kochające.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
405. Data: 2009-12-19 14:25:49
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:rotm3iksdrf2$.c73zqg1r717e.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 19 Dec 2009 11:31:28 +0100, Prawusek napisał(a):
>
> > Klaps jest to krótki, mało bolesny środek wychowawczy o błyskawicznej
> > skuteczności. Stosowany musi być tam, gdzie trzeba skutecznie nauczyć
> > dziecko stabilnych zachowań lub podporządkowania się w sytuacjach
trudnych,
> > wymagających niewyłamywania się spod kierownictwa ojca lub opiekuna.
>
> I jest uzasadniony zwłaszcza kiedy dziecko doskonale wie, że będzie
> konsekwentnie wymierzony, bo został zapowiedziany jako kara na określoną
> ewentualność.
Dokładnie np. permanentne wybieganie lub odbieganie dziecka na ulicy.
Granica jest możliwość rodzica lub opiekuna zapewnienie bezpieczeństwa
poprzez dobiegnięcie i uchwycenie. W takim przypadku zamiast smyczy danie
klapsa studzi zapędy smartkaterii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
406. Data: 2009-12-19 14:28:45
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:4xsngl5yvgp0.7rjmohtmvyi7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 19 Dec 2009 11:32:26 +0100, Prawusek napisał(a):
>
> > "Marchewka" <s...@g...pl> wrote in message
> > news:hgi9kl$e3o$1@inews.gazeta.pl...
> >> Chiron pisze:
> >>> Marchewko- czytam Twoje posty i innych w tym wątku. Mam taką myśl-
tylko
> >>> zeusx zauważył podstawową IMO dla tej dyskusji sprawę: prawidłowo to
> >>> powinno być tak: jest mama i jest tata. I czym innym jest rola jednego
i
> >>> drugiego. Nie ma problemu, jak do 5 roku życia ojciec praktycznie nie
> >>> interweniuje w sposób wychowania przez matkę (co nie oznacza
rezygnacji
> >>> z wychowania dzieci!). Potem ojciec nadaje ton wychowaniu syna- uczy
go
> >>> bycia mężczyzną, a kobieta w zasadzie nie ingeruje w jego metody
> >>> wychowawcze. (i znów ta sama uwaga- nie rezygnuje z jego wychowania).
> >>
> >> Jak w kulturze zydowskiej? Jak dla mnie ten system nie jest OK.
> >>
> >>> Ojciec w takiej rodzinie nie da klapsa córce- a matka nie daje klapsa
z
> >>> definicji.
> >>> W wychowaniu syna na mężczyznę- czasami klaps jest niezbędny.
> >>
> >> Uwazam inaczej.
> >>
> >>> Klaps
> >>> miłości.
> >>
> >> ???? Zone tez bijesz z milosci?
> >> I.
> > Pewnie - jajmi. :-))))))))))
>
> Daj spokój, nie pobudzaj jej chorej wyobraźni - zaraz posądzi Cie o gwałt
> małżeński.
> --
>
> Ikselka.
W takim przypadku mężczyzna ma małe szanse na realizacje i psuje sobie
sytuacje na zaś.... :-))))) No, chyba, że żona lubi "gwałcenie" przez męża.
Znam przypadki, że orgazmy kobieta osiągała po walce z partnerem...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
407. Data: 2009-12-19 14:31:17
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:1rayjick2hxgo.fmd79jttzzu7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 19 Dec 2009 14:18:45 +0100, Chiron napisał(a):
>
> > OK- tylko ja raczej nie obarczałbym córki takimi pracami.
>
> Ja się tylko dziwię, że SAMA nie przyszła pomóc. O obarczaniu mowy nie ma.
> --
>
> Ikselka.
No wiesz?! 8-() Jezeli pracuje, a ja mam potrzebę pomocy od rodziny to
wołam.
Nie budujcie mitów np. a propos Sylinek i co by było gdyby był u mnie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
408. Data: 2009-12-19 14:32:18
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
"Chiron" <e...@p...com> wrote in message
news:hgimv0$hr8$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1rayjick2hxgo.fmd79jttzzu7$.dlg@40tude.net...
> > Dnia Sat, 19 Dec 2009 14:18:45 +0100, Chiron napisał(a):
> >
> >> OK- tylko ja raczej nie obarczałbym córki takimi pracami.
> >
> > Ja się tylko dziwię, że SAMA nie przyszła pomóc. O obarczaniu mowy nie
ma.
>
>
> No nie wiem...córka nie jest od dźwigania. Może- z braku synów- sam nie
> wiem...
>
> --
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Pisałem o pojedyńczych przedmiotach długich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
409. Data: 2009-12-19 14:36:35
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:pvy6gxqbhdd4$.19nucm5110mld.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 19 Dec 2009 15:15:52 +0100, Chiron napisał(a):
>
> > Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:1rayjick2hxgo.fmd79jttzzu7$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Sat, 19 Dec 2009 14:18:45 +0100, Chiron napisał(a):
> >>
> >>> OK- tylko ja raczej nie obarczałbym córki takimi pracami.
> >>
> >> Ja się tylko dziwię, że SAMA nie przyszła pomóc. O obarczaniu mowy nie
ma.
> >
> >
> > No nie wiem...córka nie jest od dźwigania. Może- z braku synów- sam nie
> > wiem...
>
> Nie jest, ale w życiu są różne sytuacje i nawet dziewczyna musi
> wiedzieć=czuć, że powinna pomóc, spontanicznie. Poza tym włąśnie jako
> kobieta - nie powinna być uczona zbytniej delikatnosci wobec siebie. Moje
> dźwigały z ojcem cieżkie meble i inne rzeczy - z własnej inicjatywy, kiedy
> probował sam. Są silne i zdrowe, a przede wszystkim myślące i kochające.
> --
>
> Ikselka.
Moja córka podobnie jak najmnieszy syn mają siłę w dloniach, daleko
przewyższającą moją, choć mi też nic nie brak. Poczytaj o Zośce Mocarnej...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
410. Data: 2009-12-19 14:59:47
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?Dnia Sat, 19 Dec 2009 15:28:45 +0100, Prawusek napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:4xsngl5yvgp0.7rjmohtmvyi7$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 19 Dec 2009 11:32:26 +0100, Prawusek napisał(a):
>>
>>> "Marchewka" <s...@g...pl> wrote in message
>>> news:hgi9kl$e3o$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Marchewko- czytam Twoje posty i innych w tym wątku. Mam taką myśl-
> tylko
>>>>> zeusx zauważył podstawową IMO dla tej dyskusji sprawę: prawidłowo to
>>>>> powinno być tak: jest mama i jest tata. I czym innym jest rola jednego
> i
>>>>> drugiego. Nie ma problemu, jak do 5 roku życia ojciec praktycznie nie
>>>>> interweniuje w sposób wychowania przez matkę (co nie oznacza
> rezygnacji
>>>>> z wychowania dzieci!). Potem ojciec nadaje ton wychowaniu syna- uczy
> go
>>>>> bycia mężczyzną, a kobieta w zasadzie nie ingeruje w jego metody
>>>>> wychowawcze. (i znów ta sama uwaga- nie rezygnuje z jego wychowania).
>>>>
>>>> Jak w kulturze zydowskiej? Jak dla mnie ten system nie jest OK.
>>>>
>>>>> Ojciec w takiej rodzinie nie da klapsa córce- a matka nie daje klapsa
> z
>>>>> definicji.
>>>>> W wychowaniu syna na mężczyznę- czasami klaps jest niezbędny.
>>>>
>>>> Uwazam inaczej.
>>>>
>>>>> Klaps
>>>>> miłości.
>>>>
>>>> ???? Zone tez bijesz z milosci?
>>>> I.
>>> Pewnie - jajmi. :-))))))))))
>>
>> Daj spokój, nie pobudzaj jej chorej wyobraźni - zaraz posądzi Cie o gwałt
>> małżeński.
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> W takim przypadku mężczyzna ma małe szanse na realizacje i psuje sobie
> sytuacje na zaś.... :-))))) No, chyba, że żona lubi "gwałcenie" przez męża.
> Znam przypadki, że orgazmy kobieta osiągała po walce z partnerem...
Przypuszczam, że to jednak nie była prawdziwa walka i oboje dobrze o tym
wiedzieli. W całej ogólności zas - żadna kobieta nie lubi zdobywać, lecz
woli być zdobywana, może czasem i dosłownie, ale w tym dobrym sensie, nie
"gwałt-ownym", lecz zabawowym, podniecającym :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |