Dnia Thu, 19 Dec 2013 08:58:20 +0100, FEniks napisał(a):

> W dniu 2013-12-19 02:01, Ikselka pisze:
>
>> Jaka tam zagłuszona, śmieszna jesyteś; po prostu zostawiłam ten cyrk, nie
>> miałam zamiaru inwestować swego całego życia w chore układy. Zresztą
>> istniejace w szkole do dziś. Mówię o szkole jako o ogóle, nie o jednej
>> konkretnej szkole.
>
> O_o. To już nie jedna wieś,

???

> ale wszystkie szkoły w Polsce były przeciwko
> Tobie.
>

Chore układy są w CAŁYM szkolnictwie. Dlatego uwolniłam się od nich i
pracuję "na swoim".

> Współczuję. Cud, że jeszcze żyjesz. ;)

Fałszywe współczucie nic nie kosztuje - zwłaszcza że doskonale wiesz, iż
żyję sobie całkiem dobrze, tak jak zawsze chciałam - uczciwie. Dzięki temu,
że uwolniłam się od presji abym uczestniczyła w układach.

--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein