Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Nowa dieta
Date: Sun, 26 Sep 2004 08:52:35 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 48
Sender: b...@p...onet.pl@host-81-190-53-200.lublin.mm.pl
Message-ID: <cj5ovg$n38$1@news.onet.pl>
References: <ciooc8$sa6$1@news.onet.pl> <cip1en$kmd$1@inews.gazeta.pl>
<cipev3$bm8$1@news.onet.pl> <cips7s$1ug$1@inews.gazeta.pl>
<cipssq$eqg$1@news.onet.pl> <cipt63$62b$1@inews.gazeta.pl>
<cipuar$mhg$1@news.onet.pl> <cipv9s$g4n$1@inews.gazeta.pl>
<cipvvc$eg9$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-53-200.lublin.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1096181552 23656 81.190.53.200 (26 Sep 2004 06:52:32 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 26 Sep 2004 06:52:32 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:41346
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Artur Makowski MD" <n...@m...com> napisał w wiadomości
news:cipvvc$eg9$1@news.onet.pl...
> Chodzi o troche zrozumienia, ze po drugiej stronie jest ktos kto
> odgornie jest zmuszany (bo nie ma alternatywy) do ciezkiej, b.
> odpowiedzialnej pracy za pieniadze, ktore nawet u pracownikow tzw.
> fizycznych wzbudzaja smiech. Musi pracowac czasami ponad 350h na
> miesiac w zwiazku z czym nie ma szans na rozwoj (fundusze i czas). Do
> tego zewszad dochodza ataki w ktorych udowadnia sie, ze to wlasnie my
> jestesmy winni istniejacej sytuacji. Pacjenci nie dziwcie sie jesli
> wasz lekaz sie do was nie usmiecha. Byc moze nie ma juz sily. ;)
Mnie trafia szlag na coś takiego: mianowicie, ile się oficjalnie w
Służbie Zdrowia zarabia, to każdy wie (ile nieoficjalnie, też, ale do
tego naprawdę niewielu ma dostęp).... ale są równi i równiejsi. Mam u
siebie dwóch pracowników do remontu łazienki i oni tyrają trzy tygodnie
za 1500 złotych (na tyle się zgodzili, za tyle robią), jednego dnia ich
nie było, walnęła jakaś rura, musiałem wezwać hydraulika.... przyszedł,
zapytałem, za ile to zrobi... rzucił: 400... nie chciałem, to poszedł,
mordowałem się kilka godzin, ale jakoś poszło... opowiadam im całą
sytuację, nieco się wkurzyli, bo roboty zawodowiec miałby na godzinę
góra... w szpitalu to samo... przyłazi do mnie pacjent i koniecznie chce
akurat u mnie zabiegi... owszem, mówię... po południu... na leżance
szpital nie zbiednieje, więc po pracy, prywatnie, 30 zeta za mobilizację
i tak z 10 razy, ze dwa razy w tygodniu... on mi na to... za drogo...
poszedł... wraca następnego dnia... zgoda.... leży u mnie na leżance i
opowiada jak musiał wezwać gazownika, ten uszczelnił śrubunek i po
dwudziestu minutach poszedł uniósłszy ze sobą 150 złotych.. do czego
piję... jakoś tak to jest, że jednym dajemy bez mrugnięcia okiem, na
innych psioczymy do woli... a najbardziej wkurzające jest to, że cała
szara masa białego personelu zawala swoje rodziny i cały wolny czas oraz
widoki na przyszłość za marne grosze, pracując niemal społecznie, za to
trąbi się o części... zresztą.... sami pacjenci uczą brać... siedzę w
kolejce do stomatologa, rozmawia dwóch pacjentów o medycynie manualnej
akurat, obaj chorzy i obaj latają po fizjoterapeutach i innych
'głaskaczach'... byłeś u S? O, dobra jest, ile bierze? 120 za zabieg! O,
a dobra jest? No... nic nie boli od jakiegoś czasu... Daj adres... Mój
mnie smyra i smyra, płacę mu po czterdzieści... chyba zaczyna dopiero,
takie stawki.... pójdę do twojego...
Pzdr
Paweł
|