>.... zwierzęta..... Nie daję im prezentów gwiazdkowych ani nie kupuję
> gazet czy nie zapraszam na przyjęcia, bo to nie ich świat i tego się
> trzymam pomimo iż wokoło
>!!!!ludziom już generalnie WSZYSTKO sie ___pomerdało.___

Prezenty gwiazdkowe psiaki ode mnie dostają w kratkę:
jak się trafi to jest, jak nie - to nie ma.

Ale z tymi gazetami, to nie taka prosta sprawa:
Idę z psem o doskonałym nosie na spacer:
węszy cierpliwie i bardzo dokładnie, pozwalam na to, coś węszy dalej, wraca
węszy znowu.
I ja już wiem: on wie wszystko. Dla niego było to jak czytanie gazety, albo
jak wyjście do kina na film.
On zrozumiał bo pszeczytał, co się tu się działo, także co się działo
wcześniej z tymi psami? , kotami?, ptakami?, co było pszyczyną, czy były
zdrowe.
I tak mi pszyszło do głowy: są w spszedaży długie kąski dla psa do
obgryzania pszeznaczone, troszkę jak kości.
Jakby nanieść tam odpowiednie zapaszki, to byłby komiks dla psa.
Tylko te psią mowę należało by wcześniej rozgryść.

Co do zapraszania psa na pszyjęcia to zapraszam, jak najbardziej.
Inaczej pies w zależności od sztuki będzie demolował mieszkanie, marznął w
aucie, albo w ogrudku, i goście nie byli by zadowoleni pszewidując co robi
pies.

A na koniec, skoro ludziom się "merda" to jednak są bardzo blisko psa.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ zakładce 'inne', nowe wersje:
syntezatora mowy Gdak (z możliwością zmiany szybkości mowy),
i programu dietetycznego Ananas, z liczeniem kalori od kg, i z psem jako
członkiem rodziny.
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.