Data: 2011-01-02 01:07:29
Temat: Re: Nowy Rok
Od: glob <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re: Nowy Rok
Wiadomość:
vonBraun napisał(a):
> glob wrote:
> >
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >
> >>Dnia Sat, 1 Jan 2011 21:11:20 +0100, Chiron napisaďż˝(a):
> >>
> >>
> >>>U�ytkownik "medea" <x...@p...fm> napisa� w wiadomo�ci
> >>>news:ifnov1$92k$1@news.onet.pl...
> >>>
> >>>>W dniu 2011-01-01 18:28, glob pisze:
> >>>>
> >>>>
> >>>>> Od razu roztrzygne�a� �e jestem winny
> >>>>
> >>>>Jeste� zdrowo trzepni�ty - to na pewno.
> >>>>
> >>>>Ewa
> >>>
> >>>...my�l�, �e po prostu roz�alony...
> >>
> >>Dok�adnie.
> >
> >
> > Nie jestem roz�alony, raczej postawa obwiniaj�ca mnie zabola�a,
> > szuka�em zrozumienia.
> > Wy chyba nie byli�cie w wi�zieniu, ja by�em i nie boje si� wi�zienia,
> > ale nie lubi� trafia� tam za co� czego nie zrobi�em.
>
> Mnie si� wydawa Glob, �e przez spor� cz�� spo�ecze�stwa - czyli w tym
> m.in. policjant�w, s�dzi�w, prokurator�w b�dziesz uwa�any za wariata
> tylko z tego powodu, �e jeste� do�� oryginalny, nie opieprzasz si�,
> stosujesz jaskrawe sposoby wyra�ania swoich pogl�d�w (zak�adaj�c, �e
> realu dzia�asz podobnie jak tu). Je�li nie znajdzijesz w sobie do��
> zak�amania i si�y woli aby powstrzyma� si� w "sytu�acjach" oficjalnych,
> w kt�rych kontaktujesz si� z przedstawicielami
> r�nych w�adz s�downiczych(itepe), od wyra�ania najbardziej skrajnych
> swoich pomys��w w najbardziej skrajnych formach ;-), b�dziesz przez
> cz�sc os�b - zw�aszcza my�l�cych schematycznie spostrzegany na zasadzie
> "wariat"=pewnie czegoďż˝ tam winny. I nie zmieniďż˝ tego stereotypu papierki
> od psychiatry. Po drugie - najprawdopodobniej brak ci �yciowego sprytu,
> kt�ry w nadmiarze maja Twoi oponenci/sprytu- czyli nie myli� z
> inteligencj�, erudycj� itp/. Podejrzewam, �e Twoja przysz�o�c zale�e�
> b�dzie w najbli�szym czasie od tego, czy b�dziesz chcia� TYLKO si�
> obroni�, czy te� jeszcze przy okazji zmienia� r�nie dra�ni�ce Ci�
> stereotypy spo�eczne w charakterystyczny dla Ciebie spos�b u
> przedstawicieli w�adzy ;). Tego cz�� os�b kt�re b�da decydowa� o
Twoim
> losie mo�e po prostu nie strawi� ;-))).
>
> Wi�c je�li czego� �yczy� Ci w Nowym roku to "no niestety":
> przebieg�o�ci, sprytu i wyrachowania ;-)
>
> pozdrawiam
> vonBraun
Ale rzeczywiście nie zachowuje się dużo inaczej tutaj niż poza
internetem, nie lubię obłudy bo mi przeszkadza normalnie widzieć
rzeczywistość i często experymentuje, bo wymyślając coś staram się
zobaczyć jak zareguje na to rzeczywistość, czyli inni ludzie.
Niektórych to bawi, bo wychodzą z tego dziwne groteskowe sytułacje,
rzeczywistość przbiera formę ,,plasteliny,, a niektórym kłaki dęba
stają, ale to są zupełne prostaki, budzi to u nich lęki, dlatego
atakują bo dzieje się coś czego nie rozumieją.
Policja ma pilnować stada, Sądy tak samo, bardzo mnie nie lubią co
niektórzy, bo to też są stróże sterotypów, norm społecznych, a ja ten
obraz interpersonalny zawsze naruszę. Już się nauczyłem, że nawet
jakbym miał pomóc, to lepiej zdala od policji ,bo ja przejdę przez
piekło a nie ten winny. Nawet jak w czymś pomagałem, to się wikłamem i
raczej mnie się czepiali. W dużym stopniu stróże prawa walczą o
naprawienie obrazu, który im psuje. Sędzina też mnie poraz drugi
wysłała na badania psychiatryczne i gdy wróciły z badania, zmieniła
nastawienie, mnie te badania zawsze pomagają zmieć, za ich pomocą
obraz zachowania do mnie. Właściwie to jak narazie jedyną grupą, która
mnie dobrze widzi i nigdy nie spotkałem się z czymś niegodziwym to
psychiatrzy.
A ta buraczana zapyziała nic nie warta chołota internetowa, z
zadartymi dupskami z próżności, bardzo często robi mi powtórki, jak
marionetki na sznureczkach stada. No dobra życie mam trudne, ale
wydaje mi się że żyje a nie jak świnka innej śwince przegrywa swoje
życie. Tak jak poza internetem widzę zmarłych za życia to tu też.
|