« poprzedni wątek | następny wątek » |
771. Data: 2011-01-04 16:14:40
Temat: Re: Nowy RokDnia Tue, 04 Jan 2011 17:13:13 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2011-01-04 16:59, Ikselka pisze:
>
>>> (...)o moich "winach" dowiadywałam się
>>> wyłącznie z pijackiej gadki, więc w zasadzie trudno orzec :P
>>
>> Skoro sama żadnej swej winy nie zauważasz, to już samo to każe Cię
>> traktować podejrzliwie.
>
> Ale po co Ci to wiedzieć?
Wcale nie pytam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
772. Data: 2011-01-04 16:33:13
Temat: Re: Nowy Rok"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:ifvguq$5sf$1@news.onet.pl...
Dokładnie. Do sądu chodzi się wygrywać, a nie ukazywać swoje racje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
773. Data: 2011-01-04 16:39:59
Temat: Re: Nowy RokDnia Tue, 4 Jan 2011 17:33:13 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
> news:ifvguq$5sf$1@news.onet.pl...
>
> Dokładnie. Do sądu chodzi się wygrywać, a nie ukazywać swoje racje.
Z praktyki Ci tak wyszło?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
774. Data: 2011-01-04 16:51:56
Temat: Re: Nowy Rok
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1qas73i15nmw5$.doshxgwm1okq.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 4 Jan 2011 17:33:13 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> "Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
>> news:ifvguq$5sf$1@news.onet.pl...
>>
>> Dokładnie. Do sądu chodzi się wygrywać, a nie ukazywać swoje racje.
>
> Z praktyki Ci tak wyszło?
To ja byłem gnębiony, wyrokami spoza sali...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
775. Data: 2011-01-04 16:57:50
Temat: Re: Nowy RokDnia 2011-01-04 15:26, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4d231d0f$0$2508$6...@n...neostrada
.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Aicho- jesteś całością. popatrz na swoje ciało- choroby, na które
>> ciierpisz. Twoje ciało reaguje na coś, co robisz swojej psyche...
>
>
> Hm... na kogo by zwalić ten katar?
>
> ====================================================
=======================
> A kto Ci kazał TO robić pod gołym niebem w taką pogodę, hę?
> :-)
Zew natury.
Qra
--
limitowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
776. Data: 2011-01-04 17:00:22
Temat: Re: Nowy RokDnia 2011-01-04 12:48, niebożę Lebowski wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-01-04 12:35, Aicha pisze:
>>
>> Wiedziałam, że na coś się w końcu przydam nawet Tobie :)
>> Ale wrzuć mnie już do kfa z powrotem, bo przecież wcześniej też nie
>> chciałeś :D
>
> Chcesz do kfa, a nie stac cie krowo nawet na jedno 'magiczne' slowo?
Biegusiem!
Qra
--
limitowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
777. Data: 2011-01-04 17:03:52
Temat: Re: Nowy RokW dniu 2011-01-04 17:14, Ikselka pisze:
>>>> (...)o moich "winach" dowiadywałam się
>>>> wyłącznie z pijackiej gadki, więc w zasadzie trudno orzec :P
>>>
>>> Skoro sama żadnej swej winy nie zauważasz, to już samo to każe Cię
>>> traktować podejrzliwie.
>>
>> Ale po co Ci to wiedzieć?
>
> Wcale nie pytam.
"Ja tylko pytam - o całość winy."
:)))
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
778. Data: 2011-01-04 17:04:57
Temat: Re: Nowy RokW dniu 2011-01-04 18:00, Qrczak pisze:
>>> Wiedziałam, że na coś się w końcu przydam nawet Tobie :)
>>> Ale wrzuć mnie już do kfa z powrotem, bo przecież wcześniej też nie
>>> chciałeś :D
>>
>> Chcesz do kfa, a nie stac cie krowo nawet na jedno 'magiczne' slowo?
>
> Biegusiem!
Nie. Tup!
Burk też mi się podoba.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
779. Data: 2011-01-04 17:10:31
Temat: Re: Nowy RokDnia Tue, 04 Jan 2011 18:03:52 +0100, Aicha napisał(a):
>>>> Skoro sama żadnej swej winy nie zauważasz, to już samo to każe Cię
>>>> traktować podejrzliwie.
>>>
>>> Ale po co Ci to wiedzieć?
>>
>> Wcale nie pytam.
>
> "Ja tylko pytam - o całość winy."
>
> :)))
Skoro żadnej nie ma... to o co ja (nie) pytam?
:->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
780. Data: 2011-01-04 17:14:55
Temat: Re: Nowy RokW dniu 2011-01-04 09:21, Chiron pisze:
> TACY mężowie też istnieją, kochanieńka :) I nawet znajdują sobie kolejne
> żony :D
>
> ====================================================
==========================
>
> Najczęściej, jak czytam coś podobnego- to ciśnie mi się na usta pytanie:
> od kiedy TAK było? Przecież samo się TAK nie zrobiło? Co TY źle robiłaś?
Po przemyśleniu: Ty mnie pytasz, co ja takiego złego zrobiłam, że mój
mąż rękami i nogami bronił się przed rozwodem :) A gdy już to się
okazało nieuniknione, za wszelką cenę (łącznie z szantażem: ja się
zrzeknę alimentów, to oni się wyprowadzą) nie chciał przestać mieszkać w
moim mieszkaniu.
Ano pewnie byłam za dobra, za naiwna, za bardzo wpatrzone w lekko skośne
ślipka i za mało wymagająca...
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |