« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2002-01-25 16:40:31
Temat: Re: Nowy artykuł na stronie> > Według informacji podanych wczoraj w Zetce /serwis informacyjny koło
> > 18-stej/, za część wad serca u niemowlaków oraz choroby serca u
dorosłych
> > odpwiada brak witamin z grupy B. Planuje się wzbogacanie chleba i mąki
tymi
> > witaminami.
>
> A mówili o jaką witaminę B chodzi? Może o B6, bo jej niedobory występują u
ludzi
> po zawałach serca.
>
> Pomysł wzbogacania chleba w B6 jest absurdalny. Najpierw pozbawia się
zboże
> wszystkich wiatmin robiąc mąkę a później dodaje te same witaminy tylko
> sztuczne.
Mowa była ogólnie o witaminach z grupy B - niestety bez podania konkretów.
pozdr
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2002-01-25 16:43:03
Temat: Re: Nowy artykuł na stronie
Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a528is.5va.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a2mo88$gdc$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
>
> > A jeśli matka "leczy się " różnymi specyfikami (chemikaliami) mającymi
wpływ
> > na treść krwi ? Jeśli w ramach suplementacji i profilaktyce łyka różne
> > świństwa np.obniżające cholesterol we krwi? Itd. itd. jeśli do tego
dochodzą
> > stresy, palenie, picie, zaburzenia hormonalne itd. wynikające z
niedoborów
> > tegoż cholesterolu w pokarmie przyszłej matki, a poronienie mimo
wszystko
> > nie następuje i płód dalej się rozwija, to myślisz, że wszystkie
dzielące
> > się komórki mają dobre warunki na replikację i dalszy podział na każdym
> > etapie rozwoju i do samego końca?
>
> Nie, nie myślę. Ale co to ma do rzeczy? Mi chodzło tylko o zdolność
> rozwiającego się płodu do pobierania potrzebnych mu substancji z
> organizmu matki.
Ale te substancje płód pobiera z krwi matki przez pępowinę, a więc co matka
zje, to z krwią dostaje także płód i białko budulcowe też.
Ty piszesz o jakiejś wyimaginowanej sytaucji, w
> której kobieta w ciąży pije, pali i jeszcze na dodatek faszeruje się
> lekami.
Naprawdę myślisz, że ta sytuacja jest mało prawdopodobna?
> Skąd ci się wzięły te leki obniżające pozimo cholesterolu? Kobiety w
> ciąży przeważnie są młode i takich leków nie potrzebują.
Obawiam się, że tkwisz w nieświadomości. Już dość powszechna jest tzw. moda
na obniżanie cholesterolu we krwi i cholesterolofobia. Wynika to z
niedoinformowania społeczeństwa na temat znaczenia cholesterolu dla
organizmu.
Cholesterol z krwi komórki wykorzystują do wytwarzania wielu substancji,
takich jak:
- prowitamina D, która pod wływem światła słonecznego przekształca się
w wit. D,
- testosteron męski hormon płciowy,
- estrogen żeński hormon płciowy,
- progesteron żeński hormon płciowy (też wytwarzany u mężczyzn),
- sole kwasów żółciowych,
- inne ważne hormony steroidowe, które uczestniczą m.in. w regulacji poziomu
potasu i sodu w płynach ustrojowych.
Prawdopodobnie dieta odgrywa najważniejszą rolę w metabolizmie
cholesterolu - tak napisano na: ( www.dlaczego.pl/Cholesterol.html )
Poza tym
> wydaje mi się, że takich leków brać nie wolono w ciązy.
Masz rację, tylko czy wszystkie ciężarne to wiedzą?
> Czy wg. ciebie zaburzenia hormonalne u kobiet wynikają z braku
> cholesterolu w diecie?
>
Dokładnie.
U mężczyzn także - nie pocieszaj się... ; )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2002-01-25 18:43:37
Temat: Re: Nowy artykuł na stronieW artykule <a2s26t$2ku$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
> Ty piszesz o jakiejś wyimaginowanej sytaucji, w
>> której kobieta w ciąży pije, pali i jeszcze na dodatek faszeruje się
>> lekami.
> Naprawdę myślisz, że ta sytuacja jest mało prawdopodobna?
Jest prawdopodobna, ale jest to sytuacja skrajna.
> Obawiam się, że tkwisz w nieświadomości. Już dość powszechna jest tzw. moda
> na obniżanie cholesterolu we krwi i cholesterolofobia. Wynika to z
> niedoinformowania społeczeństwa na temat znaczenia cholesterolu dla
> organizmu.
I wszyscy jedzą garściami tabletkia obiniżające poziom cholesterolu
albo robią sobie bez przerwy badania krwi na poziom cholesterolu?
> Prawdopodobnie dieta odgrywa najważniejszą rolę w metabolizmie
> cholesterolu - tak napisano na: ( www.dlaczego.pl/Cholesterol.html )
Zapomniałas dodać, że organizm człowieka potrafi sam wytwarzać
cholesterol.
> Masz rację, tylko czy wszystkie ciężarne to wiedzą?
Nie wiem. Ale myślę, że większość lekarzy wie.
>> Czy wg. ciebie zaburzenia hormonalne u kobiet wynikają z braku
>> cholesterolu w diecie?
> Dokładnie.
No popatrz, a znam trochę kobiet, którym zaczęły się zaburzenia
hormonalne w latach 70-tych, kiedy nie było mody na beztłuszczowe
jedzenie.
> U mężczyzn także - nie pocieszaj się... ; )
Nie mam zaburzeń hormonalnych. :-)
Daruma
--
Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
"If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
-- the Dalai Lama
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2002-01-27 00:43:13
Temat: Re: Nowy artykuł na stronie
Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a52ao3.5va.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a2pbdm$8vu$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
>
> [ciach]
> Po co cały ten wykład?
>
> > W przyrodzie znane są także m u t a c j e w s t e c z n e, gdy
zmutowany
> > gen może wrócić do stanu normalnego. Cechą mutacji jest zatem również
ich
> > o d w r a c a l n o ś ć.
>
> Chcesz powiedzieć, że dieta optymalna umożliwia zachodzenie mutacji
> wstecznych i tym samym leczy z chorób będących skutkiem defektów
> genetcznych?
Nie mogę tak twierdzić, przecież nie mam na to dowodów. Optymalne dzieci
dopiero się rodzą z optymalnie żywiących się rodziców. Poza tym zawsze ktoś
będzie mógł powiedzieć, że zmniejszona ilość występowania u nich wad jest
przypadkowa. Podobnie jak dzisiaj ewidentne ustępowanie chorób tzw.
nieuleczalnych na ż.o.jest zadziwiająco zwyczajnie nie przyjmowane do
wiadomości przez innych. Kierują się prostą zasadą: "to zakrawa na cud, a
więc trzeba to odrzucić, bo cudów ne ma".
Na takie obserwacje trzeba dużo, dużo czasu. Niemniej mogę napisać tak:
1. Powyższy mój tekst o mutacjach wstecznych jest cytatem z Encyklopedii
Zdrowia.
2. Trudno zauważyć wady genetyczne u zwierząt żyjących w stanie dzikim
(lubię oglądać filmy przyrodnicze, wiele od zwierząt można się nauczyć).
3. Za to bardzo dużo i coraz więcej wad genetycznych występuje u człowieka
i zwierząt przez niego karmionych. Trudno nie dostrzec związku między
dietą a wadami, trzeba tylko na to chcieć zwrócić uwagę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2002-01-27 13:42:51
Temat: Re: Nowy artykuł na stronie
Użytkownik "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:a2vih8$2qa$1@news.onet.pl...
> 2. Trudno zauważyć wady genetyczne u zwierząt żyjących w stanie dzikim
> (lubię oglądać filmy przyrodnicze, wiele od zwierząt można się
nauczyć).
[Może jednak bardziej dlatego, że osobniki słabe w przyrodzie (czyli
niedotosowane do danych warunków) są eliminowane przez dobór naturalny. Ta
zasada nie stosuję sie do ludzi - materiał uszkodzony jest przekazywany
dalej, bo człowiek coraz lepiej uczy się radzić sobie z przejawami defektów
również genetycznych. W ten prosty sposób nasza populacja staje się coraz
bardziej chora i musimy szukać ciągle nowych sposobów, by radzić sobie z
tym. Błądzimy trochę po omacku, często szkodząc próbując sobie pomoc -
bardzo trudno dojrzeć granicę między tymi dwoma elementami.
A mutacje w przyrodzie występują i muszą występować, bo inaczej nie
istniałaby ewolucja, która jest niczym innym jak grą przypadkowych zmian w
połączeniu z warunkami środowiska.
Pozdrawiam, Iza]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2002-01-27 15:46:51
Temat: Re: Nowy artykuł na stronieW artykule <a2vih8$2qa$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
>> Chcesz powiedzieć, że dieta optymalna umożliwia zachodzenie mutacji
>> wstecznych i tym samym leczy z chorób będących skutkiem defektów
>> genetcznych?
> Nie mogę tak twierdzić, przecież nie mam na to dowodów. Optymalne dzieci
> dopiero się rodzą z optymalnie żywiących się rodziców.
Ale jednak tak twierdzisz z niezachwianą pewnością.
> 2. Trudno zauważyć wady genetyczne u zwierząt żyjących w stanie dzikim
> (lubię oglądać filmy przyrodnicze, wiele od zwierząt można się nauczyć).
Bo w naturze działa coś takiego jak selekcja natyralna. Osobniki z
wadami genetycznymi nie mają żadnych szans na przeżycie. Dodatkowo
większość mutacji to mutacje letalne czyli takie, które powodują, że
organizm nie jest w stanie przeżyć.
> 3. Za to bardzo dużo i coraz więcej wad genetycznych występuje u człowieka
> i zwierząt przez niego karmionych. Trudno nie dostrzec związku między
> dietą a wadami, trzeba tylko na to chcieć zwrócić uwagę.
U ludzi wynika to z dobrze rozwiniętej medycyny pozwalającej na
przeżycie ludziom nawet z powaznymi wadami genetycznymi. No i też z
coraz większego skażenia środowiska.
U zwierzat hodowlanych wynika to z tego, że są one _hodowane_ w celu
rozwinęcia jakiejś jednej cechy np. ilości wytwarzanego mleka. W
takiej hodowli pomija się lub traci inne cechy jak np. odpornośc na
choroby. Poza tym w celu zachowania czystości rasy zwierzęta rozmnaża
się w bliskim pokrewieństwie. Prowdzi to jak wiadomo chocby z historii
do osłabienia kolejnych pokoleń na skutek ujawnienia się wad genetycznych.
Daruma
--
Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
"If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
-- the Dalai Lama
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2002-01-27 19:01:03
Temat: Odp: Nowy artykuł na stronieCoś o tym wiem, bo sam pracuję w pewnym instytucie naukowym (nie przytoczę
nazwy, bo nie będę pod pracodawcą dołków kopał) i wiem, jak wyglądają prace
naukowe, nowe wdrożenia i pomysły. Dyro mówi: "musimy opracować projekt X,
badania nad Y itp., bo dostaniemy kasę z KBN; zlecimy to TEMU zakładowi, bo
oni się w tym specjalizują". Zakład opracowuje badania na podstawie starych
prac - przepisywanie, zmienianie tekstu, kompilowanie treści z kilku innych
wcześniejszych prac, bo co nowego się wymyśli, skoro to już jet tam gdzieś
opisane, jakieś nowe doświadczenia się zrobi-jak nie wyjdą, to się wyniki
zmyśli, naciągnie. I jest super! Na końcu podane pięknie "na talerzu", pod
inną nazwą, do tego kilka artykułów w pismach branżowych i naukowych (za
które też jest kasa), wyjazdy na sympozja (darmowe żarcie i picie), postery
na konferencjach, referaty itp. Wypuściło się kolejną bzdurę i ile za to
przyjemności, a czy to się komuś przyda....? Kasa jest i to jest
najważniejsze. Opatrzone to jest naszym znakiem i nikt się nie ma prawa
doczepić, bo tylko MY i dwóch innych się na tym zna i nikt nam nie
podskoczy, bo MY to autorytety w tej dziedzinie. Stosy rosną, a nauka
stoi....
--
Pozdrowionka
Fifek (Rafał z Zabrza)
Użytkownik Andrzej Stypula <a...@a...krakow.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@a...krakow.pl...
> Pszemol wrote:
> > Ja bym się zapytał, czy wszystkie te instytucje samodzielnie
> > dokonywały badań i dochodziły do własnych wniosków....
> > Tylko wtedy byłoby to istotne, że aż tyle autorytetów mówi to samo.
> > Prawdopodobnie jednak, jak znam życie, jedna instytucja kopiuje
> > opinię innej jako swoją, często nawet nie widząc wyników badań,
> > opierając się bezkrytycznie wyłącznie na samych cudzych wnioskach.
>
> Musze Cie zmartwic, tzn. zgodzic sie z Toba. Niestety w wiekszosci
> przypadkow jest tak jak piszesz... a nawet jeszcze gorzej bo dane
> opracowuja ludzie, ktorzy sie nie znaja na opracowywaniu wynikow...
> i bierze taki jeden z drugim np. jakis arkusz kalkulacyjny :)
> czy inny program, a nie sprawdzi, czy wogole moze uzyc danej metody.
>
> Pozniej czytamy 'rewelacje' w podrecznikach... jak znajde pare
> takich 'kwiatkow' to wam zacytuje.
>
> --
> Andrzej Stypula
> a...@a...krakow.pl
> PGP 6.5.8 id: C0C45A43 #################################################
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2002-01-27 19:03:05
Temat: Odp: Nowy artykuł na stronieTak tak, u nas recenzenci przeważnie sprawdzają interpunkcję i ortografię...
--
Pozdrowionka
Fifek (Rafał z Zabrza)
Użytkownik Andrzej Stypula <a...@a...krakow.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@a...krakow.pl...
> Tomek Wilicki wrote:
> > uważasz że instytucja mająca kilkusetletnią czasem tradycję bierze
arkusz
> > kalkulacyjny i używa bezsensownej metody...? Świat nauki jest powiązany,
> > cały czas mamy do czynienia z weryfikacją wniosków, tego typu "kwiatki"
może
>
> Niestety tak uwazam... a to z prostej obserwacji. To po pierwsze,
> po drugie ma studiach medycznych nie ucza matematyki (bo ponoc to zbedne
> juz w szkole sredniej, jak dowodzi obecna p. Minister), zatem jak taki
> czlowiek moze sensownie opracowac dane, ktore otrzymuje?
> Zeby bylo zabawniej to zacytuje odpowiedz na pytanie, jakie zadalem
> pewnemu, uznanemu, profesorowi medycyny... "Bo taka metode zaproponowano
> w redakcji pisma.". I co czlowiek zrobil? Ano wrzucil dane do programu,
> dostal jakies cyferki i je przepisal, nie wiedzac co te cyferki mowia :(
>
>
> > sadzić co najwyżej grupa izolowana (jako przykład grupy podaję ludzi
> > skupionych wokół DO) czy oni uczestniczą w sympozjach gdzie specjaliści
z
> > całego świata mogą poddać ich opracowania weryfikacji? Czy może "wszyscy
> > badawcy są goopi"?
>
> Na szczescie nie wszyscy... ale zwaz, ze obecnie to nie jest relacja
> mistrz - uczen, tylko masowka. Zatem poziom ksztalcenia, a co za tym
> idzie publikacji jest niski.
> Artykuly przechodza co prawda przez recenzentow, ale przy takiej ich
> liczbie, nieposob kazda publikacje zweryfikowac...zatem jezeli wydaje
> sie byc sensowna, z punktu widzenia recenzenta, to jest puszczana.
>
> Oczywiscie wyniki te, predzej czy pozniej sa weryfikowane...
> tylko ze jest to obecnie dlugi czas.
>
> > > Pozniej czytamy 'rewelacje' w podrecznikach... jak znajde pare
> > > takich 'kwiatkow' to wam zacytuje.
> > >
> > news:pl.rec.humor
>
> Niestety to przestaje byc smieszne... jak w gabinecie spotkasz sie
> z tego typu czlowiekiem, co zna na pamiec tysiace stron ale nie
> potrafi wyciagac wnioskow.
> Jak wspominalem, jak znajde to wam zacytuje.
>
> --
> Andrzej Stypula
> a...@a...krakow.pl
> PGP6.5.8 id: C0C45A43 #### Linux user #139673 ##########################
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2002-01-28 16:19:26
Temat: Re: Nowy artykuł na stronie
Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a539qr.4e2.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a2s26t$2ku$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
>
> I wszyscy jedzą garściami tabletkia obiniżające poziom cholesterolu
> albo robią sobie bez przerwy badania krwi na poziom cholesterolu?
>
Przecież nie mówię, że wszyscy jedzą takie tabletki, ale do badań
cholesterolu masowo się zachęca i wszędzie się trąbi o obniżaniu jego
poziomu (dietą "odpowiednią" również). I w powszechnej opinii społeczeństwa
rysuje się obraz, że trzeba obniżać poziom ogólny cholesterolu - a to
wielkie i szkodliwe nieporozumienie.
> > Prawdopodobnie dieta odgrywa najważniejszą rolę w metabolizmie
> > cholesterolu - tak napisano na: ( www.dlaczego.pl/Cholesterol.html )
>
> Zapomniałas dodać, że organizm człowieka potrafi sam wytwarzać
> cholesterol.
>
Pewnie, że potrafi, potrafi robić baaardzo, baardzo dużo różnych rzeczy.
Rzecz w tym, żeby mu pewnych czynności oszczędzić, na korzyść lepszych ,
wartościowszych dla organizmu.
Jeden człowiek jest w stanie tylko kopać rowy, inny jest zdolny pracować
umysłowo, szkoda więc zdolności intelektualisty do tego, by kopał rowy.
Lepiej więc dostarczyć w pożywieniu gotowy cholesterol, a wątroba niech
sobie ewentualnie proporcje B:T:W wyrównuje wg potrzeb w danej chwili i u
danego człowieka. Ona jest jedyną specjalistka od wytwarzania żółci, więc
niech robi to, co lubi. Ale nie zmuszajmy jej do "kopania rowów" (sama nie
wierzę, że ktoś to zrozumie ; ) )
> > Masz rację, tylko czy wszystkie ciężarne to wiedzą?
>
> Nie wiem. Ale myślę, że większość lekarzy wie.
Ale lekarze płci męskiej nie są w ciąży ;)
> >> Czy wg. ciebie zaburzenia hormonalne u kobiet wynikają z braku
> >> cholesterolu w diecie?
>
> > Dokładnie.
>
> No popatrz, a znam trochę kobiet, którym zaczęły się zaburzenia
> hormonalne w latach 70-tych, kiedy nie było mody na beztłuszczowe
> jedzenie.
Ale i dostatku w wielu domach nie było, a moda której podstawą jest chleb,
kartofle i inne ziarna jest przecież zalecaną zasadą.
> > U mężczyzn także - nie pocieszaj się... ; )
>
> Nie mam zaburzeń hormonalnych. :-)
>
Gratuluję : )
Dobrze jest tak się odżywiać, by te zaburzenia nie występowały nawet w
późniejszym wieku, a co najwyżej wygasały równomiernie i stopniowo, ale nie
przedwcześnie, czyli na starość. Tak kiedyś bywało. Zdarzały się dzieci u
starszych kobiet, a dziś już coraz młodsze przekwitają. To jest objaw
stałych niedoborów właśnie cholesterolu we krwi. A jednocześnie tego
odłożonego cholesterolu np.na brzuchu, czy w wewnętrznych komórkach ścian
tętnic, organizm nie ma warunków do spalania. I trzeba do tego spalania
organizm zmuszać, albo dużym i systematycznym wysiłkiem fizycznym, albo
głodem.
> Daruma
>
> --
> Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
> mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
> "If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
> -- the Dalai Lama
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2002-01-29 08:26:09
Temat: Re: Nowy artykuł na stronieW artykule <a33toi$kt2$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
> Pewnie, że potrafi, potrafi robić baaardzo, baardzo dużo różnych rzeczy.
> Rzecz w tym, żeby mu pewnych czynności oszczędzić, na korzyść lepszych ,
> wartościowszych dla organizmu.
A według mnie produkcja własnego cholesterolu jest bardzo wartościowa
dla mojego organizmu. Wolę mieć swój własny cholesterol w ilościach
takich jakie mi są akurat potrzebne a nie wykorzystywać np. świński
cholesterol.
> Jeden człowiek jest w stanie tylko kopać rowy, inny jest zdolny pracować
> umysłowo, szkoda więc zdolności intelektualisty do tego, by kopał rowy.
> Lepiej więc dostarczyć w pożywieniu gotowy cholesterol, a wątroba niech
> sobie ewentualnie proporcje B:T:W wyrównuje wg potrzeb w danej chwili i u
> danego człowieka. Ona jest jedyną specjalistka od wytwarzania żółci, więc
> niech robi to, co lubi. Ale nie zmuszajmy jej do "kopania rowów" (sama nie
> wierzę, że ktoś to zrozumie ; ) )
Masz rację. Nic z tego nie rozumiem. :-)
Nie wiedziałem, że wątroba "lubi" tylko wytwarzać żółć, a inne
czynności wykonuje z wyraźną niechęcią.
>> > Masz rację, tylko czy wszystkie ciężarne to wiedzą?
>> Nie wiem. Ale myślę, że większość lekarzy wie.
> Ale lekarze płci męskiej nie są w ciąży ;)
No i co z tego? To, że jest się w ciąży nie oznacza, że wie się jakie
są skutki uboczne leków.
>> No popatrz, a znam trochę kobiet, którym zaczęły się zaburzenia
>> hormonalne w latach 70-tych, kiedy nie było mody na beztłuszczowe
>> jedzenie.
> Ale i dostatku w wielu domach nie było, a moda której podstawą jest chleb,
> kartofle i inne ziarna jest przecież zalecaną zasadą.
Eeee tam. Za Gierka nie było dostatku? A pasztetowa, zwyczajna i
słonina zawsze były tanie.
A o co ci chodzi z tą modą? Była taka 30 lat temu?
> Zdarzały się dzieci u starszych kobiet,
Teraz też się zdarzają. Ale rzadziej bo kobiety mają wieksze
możliwości uniknięcia ciąży niz kiedyś. Rodzą np. dwoje dzieci i na
tym koniec. Mają dzięki temu szansę zajęcia się ich wychowaniem no i
własnym życiem.
> a dziś już coraz młodsze przekwitają. To jest objaw
> stałych niedoborów właśnie cholesterolu we krwi.
?????????????? Skąd takie informacje?
> A jednocześnie tego
> odłożonego cholesterolu np.na brzuchu, czy w wewnętrznych komórkach ścian
> tętnic, organizm nie ma warunków do spalania. I trzeba do tego spalania
> organizm zmuszać, albo dużym i systematycznym wysiłkiem fizycznym, albo
> głodem.
No to jest go za mało czy za dużo? Zdecyduj się.
Sugerujesz, że kiedyś kobiety były szczupłe bo cały cholesterol
zużywały na produkcję hormonów i do późnej starości rodziły dzici
jedno za drugim?
Taki będzie nowy wspaniały świat optymalnych?
Daruma
--
Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
"If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
-- the Dalai Lama
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |