« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2008-10-28 22:11:28
Temat: Re: Nowy i nowy trawnikDnia Tue, 28 Oct 2008 15:29:43 +0100, kris napisał(a):
>> Wszystko lepsze niż TRAWNIK...
> Zgadzam się- SDC chce tam posadzić iglaki więc będzie mam nadzieje pięknie.
> Iglaki lepsze niz KWIATKI;)
Nie ma niczego lepszego niż kwiaty. Iglaki to tylko dodatek do ogrodu.
Trawnik z iglakami to widze na każdym skwerze w mieście. Monotonia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2008-10-28 22:13:58
Temat: Re: Nowy i nowy trawnikDnia Tue, 28 Oct 2008 18:39:09 +0100, mirzan napisał(a):
> Jednak w końcu dała sie przekonać(a trwało to kilka miesięcy) a jak
>> zobaczyła nowe meble to była zachwycona ich wyglądem i funkcjonalnoscią)
>
> Zmogła mnie siła Twoich argumentów.Oczywiiście,trawnik,tuje i eurokostka
Zestaw uniwersalny - sam raz na cmentarz ;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2008-10-28 22:35:34
Temat: Re: Nowy i nowy trawnikDnia Tue, 28 Oct 2008 21:45:12 +0100, Krycha napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 26 Oct 2008 21:50:04 +0100, SDC napisał(a):
>>
> (...)
>>
>>
>>> I tak podziwia siebie za te drzewa owocowe które
>>> rosną na ogródku. Ale niech zostaną (nie od razu Rzym zbudowano).
>>
>> Tiaa, wiejska synowa moich teściów od razu kazała wyrąbać starą czereśnię,
>> śliwę i piękna stuletnią grusze berę rodzacą piękne gruszki, bo jej
>> prześlycznom kostkem zasypywały... żeby ją pokręciło za to.
>>(...)
>
> A czemuż, to Twoi teście zgodzili się na coś podobnego?
> Może im też to pasowało?
>
> Pozdrawiam Krycha.
Nie przypuszczali, że ona to zrobi, kiedy DAWALI, no a ona nawet nie pytała
:->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2008-10-29 09:53:03
Temat: Re: Nowy i nowy trawnik>
> Nie przypuszczali, że ona to zrobi, kiedy DAWALI, no a ona nawet nie
> pytała
> :->
Moim zdaniem najlepszym podsumowaniem tej dyskusji jest stwierdzenie z postu
kilka pozycji wyzej:
"Jeden lubi kwiatki a drugi jak mu nogi smierdzą"
Ja jak sprzedałem swoje mieszkanie i przynalezny do niego
ogródeczek(trawnik) to mnie przestałoi nteresowac co nowy właściciel tam
zrobi- niech robi co chce nie mój cyrkk nie moje małpy. Teściowa SDC mam
nadzieje zę też jest świadoma co robi oddając mu kawałek ziemi.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2008-10-29 09:55:03
Temat: Re: Nowy i nowy trawnik
--
argumentów.Oczywiiście,trawnik,tuje i eurokostka
> są bardziej funkcjonalne od grządkiz różami.
Oczywiście że są bardziej funkcjonalne
A czy lepsze, ładniejsze itp- to kwestia gustu
--
Pozdrawiam
Krzysiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2008-10-29 14:25:44
Temat: Re: Nowy i nowy trawnikDnia Wed, 29 Oct 2008 10:53:03 +0100, kris napisał(a):
>>
>> Nie przypuszczali, że ona to zrobi, kiedy DAWALI, no a ona nawet nie
>> pytała
>>:->
> Moim zdaniem najlepszym podsumowaniem tej dyskusji jest stwierdzenie z postu
> kilka pozycji wyzej:
> "Jeden lubi kwiatki a drugi jak mu nogi smierdzą"
> Ja jak sprzedałem swoje mieszkanie i przynalezny do niego
> ogródeczek(trawnik) to mnie przestałoi nteresowac co nowy właściciel tam
> zrobi- niech robi co chce nie mój cyrkk nie moje małpy. Teściowa SDC mam
> nadzieje zę też jest świadoma co robi oddając mu kawałek ziemi.
Wiesz, dla wrażliwego człowieka jest różnica między rządzeniem się nowego
OBCEGO własciciela po SPRZEDAŻY a rządzeniem się synowej/zięcia po
OTRZYMANIU: ci drudzy powinni mieć wzgląd na sentymenty starszych,
zwłaszcza darczyńców. Nie wizisz tej różnicy?
Ja nigdy bym nie wycięła ulubionego drzewka moich teściów, a uż na pewno
nie za ich życia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2008-10-29 14:59:03
Temat: Re: Nowy i nowy trawnik
--
Pozdrawiam
> Wiesz, dla wrażliwego człowieka jest różnica między rządzeniem się nowego
> OBCEGO własciciela po SPRZEDAŻY a rządzeniem się synowej/zięcia po
> OTRZYMANIU: ci drudzy powinni mieć wzgląd na sentymenty starszych,
> zwłaszcza darczyńców. Nie wizisz tej różnicy?
> Ja nigdy bym nie wycięła ulubionego drzewka moich teściów, a uż na pewno
> nie za ich życia.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Dyskusja się ladnie rozwineła a nikt nie pomógł SDC w wyborze trawy tylko
większość broni kwiatków(może beznadziejnie brzydkich) i jego teśowej(a moż
to zła kobieta jest?)
Ja SDC nie pomoge bo nie znam się na rodzajach traw niestety ale. Jak
teściowej sie nie spodoba zięc to niech cofnie darowizne i tyle.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2008-10-29 18:56:36
Temat: Re: Nowy i nowy trawnikMyślę, że w każdym sklepie ogodniczym można uzyskać informację
jakie trawy są odporne na deptanie.
Również z etykiecie na opakowaniu.
Bez rady grupy też się obejdzie.
Oczywiście dyskutować mozna na każdy temat ogrodniczy, np. trawy.
Ale jak wszyscy wiemy jest to temat do znudzenia.
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2008-10-29 20:08:38
Temat: Re: Nowy i nowy trawnikKrycha pisze:
> Myślę, że w każdym sklepie ogodniczym można uzyskać informację
> jakie trawy są odporne na deptanie.
> Również z etykiecie na opakowaniu.
(...)
Miało być "na etykiecie,".
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2008-11-05 12:56:22
Temat: Re: Nowy i nowy trawnik
Użytkownik "SDC" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ge07rp$t01$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Witam,
>
> pisze tutaj do Was pierwszy raz. Może od początku, walczyłem z teściami o
> wywalenie kwiatów z ogródka. Udało się po 4 latach. (to moi przyszli
> teście a propos). Teraz jest tak, zakopałem wszystko jak leci wywalając
> wszelkie kwiaty. (Teściowa zrobiła sobie tylko na uboczu jakiś skalniak).
> Ale do rzeczy, zakopałem cały ogródek. Zastanawiam się tylko nad rodzajem
> trawy. 70% trawy będzie pod drzewami, czyli zaciemnione, reszta będzie
> nasłoneczniona(mało cienia). I znając złośliwość ludzką często deptana...
> Przepraszam za słownictwo ale jestem początkującym. Kończę pytając, jaką
> trawę polecacie (na 1,5 sztychy łopaty jest czarna ziemia)?
>
> SDC
Pod drzewa wysiej trawę cieniolubną czyli parkową a do deptania w słońcu
boiskową.
Z czasem poprzerastają się i nie będzie widać różnicy.
Pretensjami grupy nie przejmuj się, tu zawsze Nowy musi przejść chrzest
bojowy :-).
Rób co zaplanowałeś. Ja to przerabiałam na własnej skórze.
Broniłam "kwiatków" i "warzyw" rękami i nogami przez kilka lat :-)).
Zawsze wiosną był zapał i mnóstwo roboty ale wystarczyło przez tydzień nie
pielić lub nie podlać i wszystko marniało a bez oprysków było zżerane przez
robale. Doskonale natomiast czuł się podagrycznik, skrzyp i powój którym
wypowiadałam wiosną wojnę a one w końcu lata tę wojnę wygrywały .
W końcu zgodziłam się na trawnik i ogród wypoczynkowy prawie bezobsługowy.
Jedyne narzędzia to kosiarka, sekator i jesienią porządne grabie do liści.
Tu zobacz efekt tej zamiany.
http://ogrody.agrosan.pl/jagoda/jagoda.html
Zamiast warzyw teraz mam tylko zioła i też nie żałuję.
Pozdrawiam, wytrwałości życząc - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |