Data: 2004-09-20 11:57:35
Temat: Re: Nowy - prośba o rady
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michalina27" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:cim8b9$34t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
> wiadomości news:x0n3d.66550$787.34332@fe2.columbus.rr.com...
> >
> > Moj mial 9 lat temu okolo 2 m, teraz ma okolo 5 m. Wypada metr na 3
lata.
> > Pozdrowienia,
> No to już się boję. Mam alternatywę, albo doczytam jak je ciąc, lub co
drugi
> pójdzie na kolejne święta Bożego Narodzenia.
To nie jest najlepsza roślina na żywopłot, zacznijmy od tego. Świerki rosną
praktycznie tylko wiosną (mały drugi letni przyrost). Tniesz wiosną, takie
małe to sekatorem, delikatnie, młode, zielone przyrosty z już rozwinietymi
igłami, ale jeszcze miękkie. Cięcie nie jest skomplikowane, ale szalenie
żmudne (przyrost po przyroście, błe. Aha, można też skubać palcami). Nie
można się spóźnić. Jak będą już większe i zagęszczone, to można użyć nożyc,
ale na to zagęszczenie czeka się ładnych parę lat. Poza tym literatura
podaje, że i tak bedą się ogołacać od dołu (tego efektu jeszcze u siebie nie
obserwuję). A wielkość przyrostu zależy od wielu czynników - boczne gałązki
moga mieć np. 8-10 cm, a wierzchołek pół metra (tak miałam w tym roku -
skracałam z drabiny prawie leżąc na świerku. Kłuło paskudnie).
> Gdyby elektrownie
> wiatrowe nie były takie drogie, to bym sobie jedną postawiła i żegnaj
> energetyko szczecinska.
Pompowałoby wodę do podlewania świerków? A propos, te paskudy mają korzenie
rozpostarte płasko pod ziemią - mam nadziję, że wiesz o tym. Parumetrowy pas
wzdłuż żywopłotu nie będzie łatwy do obsadzenia:-(
Pozdrawiam, Basia.
|