| « poprzedni wątek | następny wątek » |
241. Data: 2005-12-09 11:37:53
Temat: Re: O 14-latkach jeszczeIwon(k)a napisał(a):
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:dn91re$68s$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Czuję się w obowiązku sprostować.
>> Po pierwsze primo, tam był emotikon. Po drugie primo - moje dzieci
>> też żyją w terrorze, muszą np. nosić czapki;-)
>
> no cos podobnego! a jak im jest cieplo! jak mozesz ingerowac
> w ich naturalna termoregulacje, a fe... ;)
No właśnie w ramach wredoty. Wrodzonej.;-)
> to dobre tylko do reklam, a w zyciu wbrew pozorom takiej sytuacji
> czesto nie bedzie. za duzo ogladasz reklam, albo za bardzo im ulegasz
> ;))
E tam. IMHO ta reklama była tylko przerysowana. W końcu istnieje syndrom
"spuszczenia ze smyczy", nie?
>> Dodam, ze póki co ja na tłumaczeniu swoich decyzji dzieciom lepiej
>> wychodzę, niż wychodziła moja matka na "nie, bo nie".
>
> "nie, bo nie" pojawia sie zawsze kiedy dziecko ma wiekszy zasob
> argumentow niz rodzic. co nie oznacza, ze sa one przekonywujace.
Co mi po "nie, bo nie", jak dziecko przytaknie i zrobi swoje?
Wole negocjować do upadłego, co nie oznacza, że pozwole np. na palenie
papierosów i nie będe tępić jak poczuję.
--
Pozdrawiam
Justyna
Iza (12) i Marcin (8)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
242. Data: 2005-12-09 11:39:22
Temat: Re: O 14-latkach jeszczeIwon(k)a napisał(a):
> to ja nie wiem jak ja to robie, ale widze, ze corka liczy sie
> i to sporo z moim zdaniem. owszem robi duzo co chce, ale
> jesli cos tam zabronie (z uzasadnieniem, to dla miranki ;))
> to mnie slucha.
Po pierwsze - z uzasadnieniem. Po drugie, widać masz nierogaty
egzemplarz. Ciesz się.
--
Pozdrawiam
Justyna
Iza (12) i Marcin (8)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
243. Data: 2005-12-09 12:44:40
Temat: Re: O 14-latkach jeszczekolorowa <v...@a...pl> napisał(a):
> Jesteście obrzydliwi. Zobaczycie, jeszcze będziecie chcieli się ze mną
> kolegować.
Te, zoba, puchaty, a KOLOROWA SIĘ OBRAZIIIIIŁAAAA!
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
244. Data: 2005-12-09 13:53:05
Temat: Re: O 14-latkach jeszczeDnia Fri, 9 Dec 2005 13:44:40 +0100, siwa napisał(a):
> Te, zoba, puchaty, a KOLOROWA SIĘ OBRAZIIIIIŁAAAA!
Taka jesteś Małgośka!? Taka!!??? Zobaczysz, wszystko powiem jaka jesteś!
Siwa nie dawamy jej szpadelków, dobra?
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
245. Data: 2005-12-09 14:14:18
Temat: Re: O 14-latkach jeszcze"puchaty" napisał
> Taka jesteś Małgośka!? Taka!!??? Zobaczysz, wszystko powiem jaka jesteś!
> Siwa nie dawamy jej szpadelków, dobra?
Dobra! Zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni! Wcale Was nie potrzebuję!
Ani waszych szpadelków-śmelków! Od Mikołaja lepsze dostanę!
Małgosia - samosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
246. Data: 2005-12-09 14:16:53
Temat: Re: O 14-latkach jeszczeDnia Fri, 9 Dec 2005 15:14:18 +0100, kolorowa napisał(a):
> "puchaty" napisał
>> Taka jesteś Małgośka!? Taka!!??? Zobaczysz, wszystko powiem jaka jesteś!
>> Siwa nie dawamy jej szpadelków, dobra?
>
> Dobra! Zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni! Wcale Was nie potrzebuję!
> Ani waszych szpadelków-śmelków! Od Mikołaja lepsze dostanę!
To, to, to... to ja ci nasikam do wiaderka! :-PPPPPPP
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
247. Data: 2005-12-09 14:20:06
Temat: Re: O 14-latkach jeszcze"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dnbmr1$151$1@inews.gazeta.pl...
> Po pierwsze - z uzasadnieniem. Po drugie, widać masz nierogaty
> egzemplarz. Ciesz się.
ciesze sie, ale czy nierogaty to nie jestem pewna ;)))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
248. Data: 2005-12-09 14:21:42
Temat: Re: O 14-latkach jeszcze"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dnbmo2$qmu$1@inews.gazeta.pl...
> No właśnie w ramach wredoty. Wrodzonej.;-)
>
>> to dobre tylko do reklam, a w zyciu wbrew pozorom takiej sytuacji
>> czesto nie bedzie. za duzo ogladasz reklam, albo za bardzo im ulegasz
>> ;))
>
> E tam. IMHO ta reklama była tylko przerysowana. W końcu istnieje syndrom
> "spuszczenia ze smyczy", nie?
nie slyszalam o takowym :)
>> "nie, bo nie" pojawia sie zawsze kiedy dziecko ma wiekszy zasob
>> argumentow niz rodzic. co nie oznacza, ze sa one przekonywujace.
>
> Co mi po "nie, bo nie", jak dziecko przytaknie i zrobi swoje?
moje nie zrobi :))))
> Wole negocjować do upadłego, co nie oznacza, że pozwole np. na palenie
> papierosów i nie będe tępić jak poczuję.
no ale co Ci po tym skoro i tak zrobi swoje?
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
249. Data: 2005-12-09 14:25:30
Temat: Re: O 14-latkach jeszczepuchaty <p...@g...pl> napisał(a):
> To, to, to... to ja ci nasikam do wiaderka! :-PPPPPPP
A ja jej zjem drugie śniadanie!!@!!!1111
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
250. Data: 2005-12-09 14:32:32
Temat: Re: O 14-latkach jeszcze"puchaty" napisał
> To, to, to... to ja ci nasikam do wiaderka! :-PPPPPPP
Jak trafisz, to nawet ci je mogę oddać, hue, hue, zyg, zyg;-)
Małgosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |