Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze O 14-latkach jeszcze

Grupy

Szukaj w grupach

 

O 14-latkach jeszcze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 291


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2005-12-07 09:06:25

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> napisał

> Użytkownik "Iwon(k)a" :
>
>>
>> marne tlumaczenie. moja corka odpowiada na takie
>> typu argument " mnie jest cieplo".
>>
>
> Skąd ja to znam ?
> Przy tak paskudnej pogodzie chodzi do szkoły z gołą głową a pod dość cienką
> kurtką ma tylko podkoszulek z krótkim rękawem i na to kamizelkę polarową.
> Również żadne argumenty w rodzaju "zachorujesz" do niego nie trafiają, bo
> odpowiada "przynajmniej nie będę chodził do szkoły".

Napiszę coś z perspektywy osoby, której _zawsze_ jest za ciepło i której zawsze
wszyscy mówia 'ubierz się cieplej'.
(I, która wcale nie choruje częściej niż reszta znanej mi populacji)

Odczepcie się !
Jesteśmy dorośli i naprawdę wiemy jak sie mamy ubrać!
To jest makabrycznie denerwujące jak wszyscy wiedzą lepiej co powinnam włożyć,
zeby mi było 'ciepło' a ja w danej rzeczy czuje się jak kurczak na rożnie.

Pozdrawiam
MOLNARka ... o matko Ty znowu rozgogolona :-)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2005-12-07 09:24:52

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał
| wyglada na to, ze masz, hmm... zle doswiadczenia w kwestii farbowania
| wlosow. nie dosc, ze decyzja wyszla od mamy, to jeszcze nie wyszlo -
| IMHO najgorsza kombinacja :)
|
ale ja nie mówię że nie wyszło - efekt mnie przerósł :) Uwielbiam intensywny
kolor włosów ale niekoniecznie na swojej głowie ;)

| moze jednak nie przerzucaj emocji z tym zwiazanych na swoje decyzje jako
| rodzica?
|
nie dorabiaj ideologii :) Moje doświadczenia z farbowaniem włosów ( a jakby
nie było trwają już 10 lat ) nie mają nic współnego z tym czy podobają mi
się takie włosy u 14 latki czy też nie.

--
Kasia + prawie 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2005-12-07 09:30:08

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"złośliwa" napisała
> To ze otoczenie nas akceptuje to zasługa tego że sami się akceptujemy ( a
> sami się akceptujemy wtedy kiedy nasze kompleksy nie trafiają na podatny
> grunt który w pierwszych latach życia to rodzina ) - IMHO oczywiście.

> jestem ostatnią z tych co to wskakuja w ogień bo przywódca tak powie :/

Masz dystans do przywódców i tego też oczekujesz od Weroniki. Ale
równocześnie oczekujesz, że będzie się podporządkowywać Tobie dlatego, że
tak? Nie bardzo też sobie wyobrażam, jak chcesz nauczyć córkę
nieprzywiązywania zbytniej wagi do wyglądu, skoro sama piszesz, jak bardzo
Ci na takim a nie innym wyglądzie zależy.

Małgosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2005-12-07 09:45:58

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał
| Masz dystans do przywódców i tego też oczekujesz od Weroniki. Ale
| równocześnie oczekujesz, że będzie się podporządkowywać Tobie dlatego, że
| tak?
|
nie rozumiem, jeśli dzieci nie widzą pewnych autorytetów w rodzicach to w
kim mają je widzieć ? W koleżankach z klasy ?

Nie bardzo też sobie wyobrażam, jak chcesz nauczyć córkę
| nieprzywiązywania zbytniej wagi do wyglądu,
|
nieprawda - nigdzie nie pisałam że chcę jej tego nauczyć. Chcę wykształcić w
niej niepoddawanie się opiniom i sugestiom klasowego guru. Bo nie wierzę że
dziecko które akceptuje swój wygląd przez 14 lat, które same sobie się
podoba na raz stwierdza że ma krzywy nos, odstające uszy, za małe piersi i
że wypadałoby coś zrobić z włosami - musi to byc podyktowane chwilowym
zauroczeniem kimś kto akurat ma wpływ na dziecko.

--
Kasia + prawie 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2005-12-07 09:56:26

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

złośliwa <n...@u...to.interia.pl> napisał(a):

> chodzenie w obszarpanej bluzce do szkoły,

<nieufnie>To jakaś patologia jest?

--
s i w a
300 łat na dżinsach...
to se ne wrati...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2005-12-07 10:03:18

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:dn6ava$b1c$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> nieprawda - nigdzie nie pisałam że chcę jej tego nauczyć. Chcę wykształcić
> w
> niej niepoddawanie się opiniom i sugestiom klasowego guru. Bo nie wierzę
> że
> dziecko które akceptuje swój wygląd przez 14 lat, które same sobie się
> podoba na raz stwierdza że ma krzywy nos, odstające uszy, za małe piersi i
> że wypadałoby coś zrobić z włosami - musi to byc podyktowane chwilowym
> zauroczeniem kimś kto akurat ma wpływ na dziecko.

No ale cały wątek zaczął się od nastolatka, który chciał poeksperymentować z
fryzurą, a eksperymentowanie w tym wieku jest rzeczą naturalną i
niekoniecznie jest związane z brakiem samoakceptacji czy też zgubnym wpływem
kogokolwiek. Chciał zrobić coś, co tysiące ludzi codziennie robi w zaciszu
swoich domów i nikogo to nie bulwersuje. Ani nie jest tematem na pierwsze
strony kolorowych piśmideł jak poprawianie nosa (Kayah), uszu (moda
komunijna) czy piersi (a nie wiem kto tam sobie na przestrzeni ostatnich 10
lat coś powiększał/pomniejszał). I jakkolwiek jestem w zasadzie przeciwna
farbowaniu włosów przez młodzież, to jednak gdy widzę w jednym rzędzie coś o
piersiach (choć, na litość, tego chyba syn Basi nie zamierza na razie
zmieniać) i o farbowaniu włosów, to mi się przypomina hrabia Fredro i jego
"znaj proporcją, mociumpanie"...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2005-12-07 10:10:41

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 7 Dec 2005 09:19:30 +0100, złośliwa napisał(a):

>|> polepszeniem swojego wyglądu wg dziecka może byc też tatuaż na czole,
> może
>|> być chodzenie w obszarpanej bluzce do szkoły, odsysanie tłuszczu,
>|> zwiększenie piersi, korekta nosa
>| Dorośli mają identycznie, nie rozumiem rozróżnienia.
> nie rozumiesz jaka jest różnica między 40-latką a 14-latką ?

Biorąc pod wzgląd aspekty, które wywołują chęć tej zmiany - nie rozumiem.

> Nie wierzę że gdyby szczęscie Twojego dziecka zależało od tego czy ma
> miseczkę w rozmiarze D czy A to zgodziłbyś się na powiększenie piersi swojej
> pociesze ;)

Jeżeli jej szczęście by od tego zależało to byłaby to moja porażka jako
rodzica. A wtedy mogę sobie pozwalać lub nie - bez znaczenia.

>|>... Moim zadaniem jest utwierdzać moje dziecko w tym ze
>|> jest śliczną, kochaną córeczką akceptowaną przez wszystkich ( pomimo
> wady
>|> zgryzu )
>| IMO błąd. Zadaniem rodziców jest budować w dziecku poczucie samoakceptacji
>| bez względu na opinie otoczenia.
> myślałam że to samo napisałam ?
> To ze otoczenie nas akceptuje to zasługa tego że sami się akceptujemy ( a
> sami się akceptujemy wtedy kiedy nasze kompleksy nie trafiają na podatny
> grunt który w pierwszych latach życia to rodzina ) - IMHO oczywiście.

W grunicie rzeczy w nawiasie napisałaś, że akceptujemy siebie jeśli
otoczenie nas akceptuje a na początku życia jest tym otoczeniem rodzina.
Czyli otoczenie nas akceptuje jak my siebie akceptujemy a my siebie
akceptujemy jak akceptuje nas otoczenie:-/
Otóż wydaje mi się, że nie do końca tak jest. Wydaje mi się, że nie wolno
chronić dziecka przed nieakceptacją ale raczej sprawiać by czuło się
możliwie dobrze niezależnie od poziomu akceptacji jakie dostaje od
otoczenia.

>|> i nie musi się upiększać żeby się przypodobać reszcie bo dla mnie
>|> jest najpiękniejsza na świecie :)
>| Dla Ciebie jest, dla tatusia pewnie też ale w szkole nagle się okaże, że
>| inne mają bardziej/mniej...
> a co mnie interesuje co inne dzieci mają w szkole ?

Mówię o Twoim dziecku.

>| IMO nie rzecz w tym by się sobie podobać lub nie ale w tym by się wyglądem
>| nie przejmować zanazbyt.
> ooo własnie :) I tu chyba kryje się cały sekret - no ale wiadomo, są dzieci
> które się nie przejmują a są i takie co to przeżywają strasznie.

A ja myślę, że wpierw są rodzice, którzy się nie przejmują i tacy, co
przeżywają strasznie.

> Dlatego
> IMHO potrzebne są jakieś zasady.

Jeśli się chce wpływać na dziecko a nie na siebie - jak najbardziej.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2005-12-07 10:12:25

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał
| No ale cały wątek zaczął się od nastolatka, który chciał poeksperymentować
z
| fryzurą,
|
no i gro ludzi by przyzwoliło na ten eksperyment a jedna nie.
Czy już możemy zakończyć tą dyskuję ? :)

--
Kasia + prawie 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2005-12-07 10:13:47

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 7 Dec 2005 11:12:25 +0100, złośliwa napisał(a):

> Czy już możemy zakończyć tą dyskuję ? :)

Niby jak mamy to zrobić?

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2005-12-07 10:14:49

Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:dn6cgt$hq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał
> | No ale cały wątek zaczął się od nastolatka, który chciał
> poeksperymentować
> z
> | fryzurą,
> |
> no i gro ludzi by przyzwoliło na ten eksperyment a jedna nie.
> Czy już możemy zakończyć tą dyskuję ? :)

Zauważ, że ja się w ogóle w dyskusji o pozwalaniu nie udzialałam.
Mnie tylko zadziwiło postawienie w jednym rzędzie farbowania włosów i
korekty piersi ;-)

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 30


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Taniec rozwija dzieci
Mikołajki - JESZCZE większy problem
SUPER PREZENT - "SIMS 2: Świąteczny zestaw"! HIT
SUPER PREZENT - "HARRY POTTER i CZARA OGNIA"! HIT
SUPER PREZENT - "HARRY POTTER i CZARA OGNIA"! HIT

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »