Data: 2010-01-21 17:23:32
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 20 Jan 2010 21:28:26 +0100, Bbjk napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Wierzenie w ducha/y zjednoczonej Europy to wystarczająca paranoja umysłu...
>
> To żadne duchy, tylko prawda,
He he :-)
> natomiast paranoiczna jest ksenofobia i
> lęk przed "obcym".
> Europa zjednoczona jest dużo bardziej przyjazna i łatwiejsza "w
> obsłudze" (drogi, służby państwowe i inne - standardy różnie funkcjonują
> w różnych krajach, ale w tych biedniejszych widać ogromny skok do
> przodu).
> Z moim, jak ty nazywasz, "TŻ"
Mojego nazywam zgodnie z faktami "MŚK" - Moje Ślubne Kochanie. Nawet w tym
się różnimy w widzeniu Europy :->
> dużo jeździmy, włóczymy się
> (zawsze indywidualnie, zaglądając w różne zakamarki) od wschodnich
> kresów Unii po Portugalię, od północy po południowe rubieże kontynentu.
> Co widać? Coraz lepsze drogi, niemal wyrównany standard w hotelach,
> dobre zaopatrzenie
Tak, głównie w zagraniczne (zachodnie lub chińskie) lub produkowane w
obcokapitałowych fabrykach towary, rodzimych jak na lekarstwo. Nie cieszy
mnie ta obfitość, której nie jesteśmy autorami i przez to się cofamy i
uzależniamy, nawet o tym nie wiedząc, ciesząc się z pełnych półek.
> w sklepikach nawet wiejskich,a równocześnie jest
> zachowana odrębność kulturowa, etniczna, historyczna, kulinarna etc.
I co jeszcze widać? - ja chyba widzę inne sprawy, niż Ty: rozprzężenie
moralne młodzieży, obniżenie poziomu oświaty, ogólne ogłupienie/zmatolenie
społeczeństwa, zanik pozytywnych wzorców wychowania, społecznych,
kulturowych itd.
> Co widzimy? W krajach świeżych w Unii, jak nasz, nastąpił ogromny skok
> do przodu w każdej dziedzinie (Rumunia, Litwa, Łotwa, Słowacja, że o
> Polsce nie wspomnę, bo to widać choćby i w twojej gminie),
W jednym skok, w innych sprawach regres, jak już pisałam. Ty się cieszysz z
nowoczesnego hotelu, a ja płaczę nad Harrym Potterem (pożal się Boże!) w
spisie szkolnych lektur i okrojeniem programów nauczania do minimum
bliskiego okupacyjnemu. Zależy, co dla kogo ważne.
> w krajach
> starszych spotykamy przyjazne nastawienie do Polaków, już nie jesteśmy z
> gorszej ligi.
Tak Ci się tylko wydaje. Póki wszystko jest "dobrze".
> Co widać w krajach Europy wschodniej, które w Unii nie są? Korupcję,
U nas i w Europie nie ma? Dobra jesteś :-D
> uciążliwości na granicach,
To mnie akurat mało obchodzi. Kiedy bedę chciała się przemieszczać, to
wybiorę samolot.
> brud i biedę,
U nas nie??? Albo w Niemczech za fasadami czystych domków na wsiach i w
slumsach miejskich? - nasi tam byli, a co widzieli, to nam opowiedzieli.
> zaniedbania,
U nas nie? W Unii wszystko jest zadbane i piękne? - mówisz, jak jedna
nawiedzona, która po latach wróciła z USA (co prawda to nie Unia, ale wzór
niedościgniony, czyż nie?), wg niej kraju dobrobytu i uczciwości i tutaj na
miejscu sarka na Polskę. Po co wracała, kiedy tam tak idealnie? A ja nie
będąc tam znam realia tamtejsze od ludzi przytomnie oceniających je jako
siedlisko korupcji, degrengolady i przestępstw.
> tysiące
> nieużytków, nieobsianych pól na żyznych czarnoziemach,
U nas coraz więcej - niegdys uprawiana ziemia cięgiem zarasta, nawet unijne
dopłaty nie pomagają.
> smutek i szarość
> mimo całego piękna przyrody i ciepła ludzi - myślę o Ukrainie i
> Mołdawii, tam byliśmy niedawno.
> Dlaczego boisz się Europy?
Ot, zrozumiała.
> Znasz ją dobrze?
Tak, znam dobrze: z historii.
> Bo na ogół ludzie boją się Nieznanego.
Ja się boję Znanego. Tego, co pomimo wiary w "ducha europeizmu" się zawsze
okazywało, kiedy potrzebowaliśmy pomocy wobec napaści lub przynajmniej
bycia w porządku wobec nas w zagrożeniu ze strony Rosji i Niemiec.
--
Ikselka.
|