Data: 2010-01-21 17:41:14
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 21 Jan 2010 00:16:06 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ender pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> Ender pisze:
>>>> Paulinka pisze:
>>>>
>>>>> BTW katolickich fundacji też jest całkiem sporo, wszędzie tam siedzą
>>>>> złodzieje i oszuści?
>>>>
>>>> Ot naiwność w służbie wyzysku.
>>>> A pokaż mi taką fundacje, w której chociażby dziesiąta część
>>>> niewynagrodzenia zarządu była adekwatna do jego kompetencji,
>>>> zaangażowania i włożonej pracy, bo przecież żadnego produktu nie
>>>> wytwarza, prawda?
>>>
>>> Fundacje nie są firmami produkcyjnymi, założenia niczego nie tworzą,
>>> oferują usługi w sferach, w których komercyjnie działające firmy nie
>>> widzą zysku. Poza tym fundacje działają też przy dużych firmach.
>>>
>>> Poczytaj sobie o partnerstwie publiczno-społecznym :
>>> http://www.pnec.org.pl/fio/page/partnerstwo.html
>>>
>>> XL bierze udział w kursach dofinansowanych z UE, krytykuje UE i uważa,
>>> że organizacje, które organizują tego typu przedsięwzięcia to banda
>>> złodziei, to wg Ciebie hipokryzja czy nie?
>>
>> Nie, ponieważ dotacja jej się nalezy (gdy spełnia jej kryteria to
>> automatycznie i jej celowość) natomiast obryw (prowizja) tych
>> organizacji często o niejawnej wysokości to złodziejstwo.
>> Mechanizm jest tu taki, ze organizacje dostają kasę i szukają frajerów,
>> żeby ją wydatkować w celu otrzymania prowizji.
>> Analogiczne organizacje np. w niemieckich landach działają w ten sposób,
>> że mają sztywno ustalony procent 'wynagrodzenia' od wartości uzyskanej
>> dotacji, zwykle jest to 2-3%, w tym są wszystkie koszty obsługi i te
>> organizacje zabiegają o beneficjenta pomagając jemu w rozwoju jego
>> działalności gospodarczej.
>> Organizacje te zostały wyłonione w drodze przetargu.
>
> W Polsce też tak jest, mam Ci dać linka do kilkuset stronicowych
> wytycznych z UE, które nas obligują przy pozyskiwaniu środków?
> Przy krajowych subwencjach jest to samo, zresztą masz ustawę o finansach
> publicznych. Poczytaj Ender, zanim zaczniesz się czuć specjalistą.
> I nie twierdzę, że wśród tych organizacji nie zdarzają się złodzieje, w
> KK tez się zdarzają księża-pedofile, co nie powinno rzutować na cały
> obraz środowiska.
O pedofilach w nauczycielstwie, sklepikarstwie, hutnictwie i krawiectwie
zapomniałaś.
--
Ikselka.
|