Data: 2010-01-21 19:41:18
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Jacka Kaczmarskiego akurat dobrym ojcem nie można nazwać, to i dobrym
> doradcą tyż raczej nie. Jakoś dosyć dawno jego córka na antenie TV szczerze
> opowiadała o nim jako ojcu. Teraz nie przeszkadza jej to brać tantiemy,
> więc w sumie chyba się przeprosiła ze swietlaną wizją tatusia-barda, bo się
> forsa sypie. Ludzie się zmieniają - Europa :->
:D
Pomieszanie z poplątaniem.
Czy wg ciebie ktoś, kto celnie pisze, musi mieć z automatu świetlaną
biografię?
Życie Kaczmarskiego, to jego życie (i ew. rodziny), a do nas należy
tylko twórczość, tzw. spuścizna literacka. I tylko nią ew. się
zajmujmy*), a nie maglowaniem plotek na temat "jakim JK był
człowiekiem". Lub jeśli musisz, o jego niecnotliwym, a bujnym życiu
poplotkuj z przekupami, które lubują się w wyciąganiu cudzych brudów.
____
*) "zajmujmy się" - nie ty i ja z powodów oczywistych, a ogólnie: my,
pozostali na Ziemi, którzy niekiedy mamy na to ochotę.
--
B. (kończę waśćka, czasu żal)
|