Data: 2011-12-04 10:35:31
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-12-04 05:04, Aicha pisze:
> W dniu 2011-12-04 04:04, michał pisze:
>
>>>>>> Tak sobie próbuję wyobrazić tę ciężką pracę wykonywaną na rzecz
>>>>>> społeczeństwa. Jak skazańcy kopią węgiel, budują autostrady itd itp.
>>>>>> I też wyobrażam sobie, że rząd nagle zdaje sobie sprawę, że to dla
>>>>>> budżetu opłacalne ... ;)))
>>>>>
>>>>> Już kiedyś mówiłem chyba: problem w tym, że to właśnie chyba nie jest
>>>>> opłacalne. Tak się składa, że trudno dzisiaj znaleźć taką pracę,
>>>>> która by nie wymagała np. posługiwania się drogim sprzętem. I weź
>>>>> teraz powierz niewykwalifikowanym i słabo zmotywowanym
>>>>> zakapiorom drogi sprzęt.
>>>>
>>>> Chwilę podumałem jaką tu pracę znaleźć więźniom ... i wymyśliłem :)
>>>> Co parę lat mamy powódź lub poważne zagrożenie. Jest wtedy dużo
>>>> gadania,
>>>> że mało wałów i za niskie. Budowa i umacnianie wałów to jest praca,
>>>> która polskim więźniom zejęła by lata. Potrzebny sprzęt: łopaty,
>>>> taczki,
>>>> rękawice robocze. No i ktoś kto by ziemię dowoził, oraz projekt.
>>>
>>> Akurat co jak co, ale po powodziach więźnie sprzątają. Wały sypią też,
>>> acz po fakcie.
>>
>> Teoretycznie przy każe śmierci
>
> Auć!
> :D
Kara każe nie równa. ;)
Sorry za ból w oczach! :)
>> za przejście na czerwonym świetle (przyp.
>> PD), można by ciałami uzupełniać umocnienia z worków z piaskiem.
>> Wśród nich byłoby zapewne ciało Fly'a, gdyby zrezygnował z dożywocia.
>
> Ale musiałyby być koniecznie w workach, bo wilgoć dokoła.
Ale co... żeby nie kichały? :)
--
pozdrawiam
michał
|