Data: 2011-12-08 12:00:40
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:jbq7oq$v7r$4@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2011-12-08 12:35, Ghost pisze:
>>> Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
>>> news:jbq6u2$19e$1@inews.gazeta.pl...
>>>> "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:jbq683$s8v$4@news.icm.edu.pl...
>>>>
>>>>> Ale tam zaraz klapki ... Po co w ogóle jest przykazanie 'nie
>>>>> zabijaj' ? Przecież przeciętny człowiek nigdy w swoim życiu nie
>>>>> będzie miał okazji/powodu do zabicia drugiego człowieka, więc
>>>>> dla kogo to i po co ?
>>>>
>>>> Żebyśmy mieli choć minimalną odnośnię.
>>>> Niemniej jednak trzymanie się tego przykazania w sposób
>>>> sztywno-dosłowny powoduje, że nie wolno nam zabić nawet w akcie
>>>> obrony (jakkolwiek tę obronę odczytujemy).
>>>
>>> Ale jarzysz, ze w oryginale nie zabijaj dotyczylo blizniego, a bliznim
>>> nie nazywano wroga? Ba, wrecz ograniczano do wspowyznawcow.
>>
>> No, to jest dobry argument ZA karą śmierci.
>
> Gdyby sie trzymac oryginalu przykazan.
I zakładając, że Mojżesz nic nie zamazał wracając z góry.
Qra
|