Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O co biega z kara smierci ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

O co biega z kara smierci ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 386


« poprzedni wątek następny wątek »

341. Data: 2011-12-09 22:08:17

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-09 22:47, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-12-09 22:28, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-12-09 17:52, Flyer pisze:
>>>
>>> I w tym problem - nikt nigdy nie jest w stanie ocenić żadnych
>>> czynów - zeznania można wymusić lub wymyślić, nagrania
>>> sfabrykować, dowody podrzucić. Każdy wyrok zawiera parę procent
>>> niepewności. Skoro więc nie wierzymy w statystykę [znaczy się
>>> zeznania świadków zawsze są prawdziwe, nagrania też, a dowody
>>> prawdziwe i nie podrzucone ani sfabrykowane], to czemu mamy
>>> wątpliwości czy osoba skazana na karę śmierci faktycznie na nią
>>> zasłużyła? ;> Czym różni się kara śmierci od siedzenia 25 lat w
>>> klatce? Mniejszą dolegliwością dla skazanego? ;>
>>
>> W ciągu tych 25 lat odsiadki w życiu tego człowieka i w sprawie może się
>> dużo zmienić. Każdego dnia. Każdej godziny. Człowiek ma prawo czekać na
>> zmiany.
>> Nieprawdą też jest, że w celi (pod celą) skazany przez długie lata tylko
>> "siedzi". Sądzę, że przeżywa taką samą huśtawkę nastrojów jak ludzie na
>> wolności: od rozpaczy do radości, od nienawiści do miłości, od wrogości
>> do przyjaźni, od strachu do poczucia siły. W życiu piękne są tylko
>> chwile i tam, pod celą i tu, na wolności.
>
> Aha. A poza "sądzę" masz jakieś pod ręką statystyki?

Nie, nie jestem kuratorem sądowym zajmującym się resocjalizacją
osadzonych. Tylko "sądzę"... To by znaczyło, że jestem sędzią???!!!... *:/

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


342. Data: 2011-12-09 22:30:29

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-12-09 23:01, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-12-09 22:48, Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-12-09 22:39, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2011-12-09 18:24, Flyer pisze:
>>>> In article<M...@n...neostrada.pl
>,
>>>> f...@g...pl says...
>>>>> In article<jbemqt$260$1@inews.gazeta.pl>, 6...@g...pl
>>>>> says...
>>>>>> W dniu 2011-12-02 20:38, Flyer pisze:
>>>>>>> In article<jbb7qv$ss4$1@mx1.internetia.pl>,
>>>>>>> p...@g...com says...
>>>>>>>> On Fri, 02 Dec 2011 19:16:26 +0100, Flyer wrote:
>>>>>>>>
>>>>>>>> [...]
>>>>>>>>> Z równie dobrym skutkiem mógłbyś się zastanawiać nad karą
>>>>>>>>> więzięnia -
>>>>>>>>> zakładam, że jakieś 5% skazanych jest niewinnych, a przynajmniej
>>>>>>>>> nie
>>>>>>>>> ponosi winy przyklepanej im przez sąd. Błąd statystyczny
>>>>>>>>> usprawiedliwiający istnienie maszyny wymiaru sprawiedliwości. A
>>>>>>>>> jednocześnie ten sam błąd skazuje taką osobę na wegetację do końca
>>>>>>>>> życia.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Też uważam, że nieboszczyk może składać apelacje. W sumie powinni
>>>>>>>> tego
>>>>>>>> zabronić.
>>>>>>>
>>>>>>> Skoro sobie życzysz? ;> Polskie prawo dopuszcza tzw. obronę
>>>>>>> własną, w ramach której możesz nawet zabić [fuj ;>] napastnika,
>>>>>>> byleby Twoja obrona była adekwatna do zagrożenia. Kara śmierci
>>>>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>>>
>>>>>> Tyle że poza statystyczną (ilościową) płaszczyzną rozważań dla
>>>>>> konsekwencji tej kary, nikt nie jest w stanie ocenić indywidualnego
>>>>>> przypadku, czy obrona była słuszna.
>>>>>
>>>>> I w tym problem - nikt nigdy nie jest w stanie ocenić żadnych
>>>>> czynów - zeznania można wymusić lub wymyślić, nagrania
>>>>> sfabrykować, dowody podrzucić. Każdy wyrok zawiera parę procent
>>>>> niepewności. Skoro więc nie wierzymy w statystykę [znaczy się
>>>>> zeznania świadków zawsze są prawdziwe, nagrania też, a dowody
>>>>> prawdziwe i nie podrzucone ani sfabrykowane], to czemu mamy
>>>>> wątpliwości czy osoba skazana na karę śmierci faktycznie na nią
>>>>> zasłużyła? ;> Czym różni się kara śmierci od siedzenia 25 lat w
>>>>> klatce? Mniejszą dolegliwością dla skazanego? ;>
>>>>
>>>> Albo wiesz co, pójdę z Tobą na ugodę - niech skazany sam
>>>> decyduje, czy chce siedzieć 25 lat w klatce, czy być skazanym na
>>>> karę śmierci w formie, ograniczonej, którą sam wybierze.
>>>
>>> I komu chciałbyś podrzucić takiego babola: (Ok, chcesz to masz!)?
>>> Nie pojmuję, czemu osoby optujące za wprowadzeniem kary śmierci nie
>>> biorą pod uwagę, że wykonanie wyroku jakiś człowiek musi wziąć na swoje
>>> sumienie. Sędzia, kat, prokurator, śledczy. A Ty jeszcze im dodatkową
>>> opcję dostarczasz: Zabij mnie, bo ja tak wybieram!
>>>
>>>> Bo o winie czy braku winy nie ma mowy - sąd go skazał i kropka.
>>>> Skazał go na podstawie STATYSTYKI, bo gdyby brał [sąd] pod uwagę
>>>> możliwość wystąpienia błędu statystycznego, to nikt i nigdy by
>>>> nie siedział w więzieniu. Tylko wtedy okazałoby się, że nikt
>>>> nigdy nie jestwinny, a błędem statystycznym byłaby wina. ;>
>>>
>>> Po śmierci skazanego nie da się kary cofnąć. Tymczasem czas robi swoje.
>>> Doskonalą się metody śledcze, znajdują się ukryte dotąd fakty, nowe
>>> tropy, nowe ślady, nowe wątki... mało jeszcze?
>>
>> Przypomnij, bo starość nie radość, jesteś za czy przeciw aborcji?
>
> Jestem za tym, żeby nie zabijać człowieka. Ale jak ja mogę rozsądzić,
> gdzie jest granica między tą rzeczoną zygotą jeszcze a już człowiekiem?
> Jest to jednak rodzaj umowy społecznej. Kiedyś uważano, że człowiek jest
> wtedy, kiedy "przychodzi na świat" i zaczął oddychać powietrzem.
> Spartanie kąpali noworodki w winie. Jak przeżył to trudno, chyba żeby
> sprawdzić, czy dzieciak nadaje się na człowieka.
> Odpowiedź jest z mojej strony wymijająca. Brzmi: "Nie wiem."

A masz świadomość, że między jeszcze człowiekiem a już nie
człowieczeństwem też jest jakaś granica, której możesz nie potrafić
wytyczyć?
I nie wiem, co z degeneracją robili Spartanie. Zupełnie mnie to nie dotyczy.

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


343. Data: 2011-12-09 22:32:49

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-12-09 23:08, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-12-09 22:47, Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-12-09 22:28, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2011-12-09 17:52, Flyer pisze:
>>>>
>>>> I w tym problem - nikt nigdy nie jest w stanie ocenić żadnych
>>>> czynów - zeznania można wymusić lub wymyślić, nagrania
>>>> sfabrykować, dowody podrzucić. Każdy wyrok zawiera parę procent
>>>> niepewności. Skoro więc nie wierzymy w statystykę [znaczy się
>>>> zeznania świadków zawsze są prawdziwe, nagrania też, a dowody
>>>> prawdziwe i nie podrzucone ani sfabrykowane], to czemu mamy
>>>> wątpliwości czy osoba skazana na karę śmierci faktycznie na nią
>>>> zasłużyła? ;> Czym różni się kara śmierci od siedzenia 25 lat w
>>>> klatce? Mniejszą dolegliwością dla skazanego? ;>
>>>
>>> W ciągu tych 25 lat odsiadki w życiu tego człowieka i w sprawie może się
>>> dużo zmienić. Każdego dnia. Każdej godziny. Człowiek ma prawo czekać na
>>> zmiany.
>>> Nieprawdą też jest, że w celi (pod celą) skazany przez długie lata tylko
>>> "siedzi". Sądzę, że przeżywa taką samą huśtawkę nastrojów jak ludzie na
>>> wolności: od rozpaczy do radości, od nienawiści do miłości, od wrogości
>>> do przyjaźni, od strachu do poczucia siły. W życiu piękne są tylko
>>> chwile i tam, pod celą i tu, na wolności.
>>
>> Aha. A poza "sądzę" masz jakieś pod ręką statystyki?
>
> Nie, nie jestem kuratorem sądowym zajmującym się resocjalizacją
> osadzonych. Tylko "sądzę"... To by znaczyło, że jestem sędzią???!!!... *:/

A ja nie jestem sędzią, a wiem, że huśtają się nieliczni.

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


344. Data: 2011-12-10 09:41:58

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-09 23:30, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-12-09 23:01, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-12-09 22:48, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2011-12-09 22:39, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2011-12-09 18:24, Flyer pisze:
>>>>> In article<M...@n...neostrada.pl
>,
>>>>> f...@g...pl says...
>>>>>> In article<jbemqt$260$1@inews.gazeta.pl>, 6...@g...pl
>>>>>> says...
>>>>>>> W dniu 2011-12-02 20:38, Flyer pisze:
>>>>>>>> In article<jbb7qv$ss4$1@mx1.internetia.pl>,
>>>>>>>> p...@g...com says...
>>>>>>>>> On Fri, 02 Dec 2011 19:16:26 +0100, Flyer wrote:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> [...]
>>>>>>>>>> Z równie dobrym skutkiem mógłbyś się zastanawiać nad karą
>>>>>>>>>> więzięnia -
>>>>>>>>>> zakładam, że jakieś 5% skazanych jest niewinnych, a przynajmniej
>>>>>>>>>> nie
>>>>>>>>>> ponosi winy przyklepanej im przez sąd. Błąd statystyczny
>>>>>>>>>> usprawiedliwiający istnienie maszyny wymiaru sprawiedliwości. A
>>>>>>>>>> jednocześnie ten sam błąd skazuje taką osobę na wegetację do
>>>>>>>>>> końca
>>>>>>>>>> życia.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Też uważam, że nieboszczyk może składać apelacje. W sumie powinni
>>>>>>>>> tego
>>>>>>>>> zabronić.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Skoro sobie życzysz? ;> Polskie prawo dopuszcza tzw. obronę
>>>>>>>> własną, w ramach której możesz nawet zabić [fuj ;>] napastnika,
>>>>>>>> byleby Twoja obrona była adekwatna do zagrożenia. Kara śmierci
>>>>>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>>>>
>>>>>>> Tyle że poza statystyczną (ilościową) płaszczyzną rozważań dla
>>>>>>> konsekwencji tej kary, nikt nie jest w stanie ocenić indywidualnego
>>>>>>> przypadku, czy obrona była słuszna.
>>>>>>
>>>>>> I w tym problem - nikt nigdy nie jest w stanie ocenić żadnych
>>>>>> czynów - zeznania można wymusić lub wymyślić, nagrania
>>>>>> sfabrykować, dowody podrzucić. Każdy wyrok zawiera parę procent
>>>>>> niepewności. Skoro więc nie wierzymy w statystykę [znaczy się
>>>>>> zeznania świadków zawsze są prawdziwe, nagrania też, a dowody
>>>>>> prawdziwe i nie podrzucone ani sfabrykowane], to czemu mamy
>>>>>> wątpliwości czy osoba skazana na karę śmierci faktycznie na nią
>>>>>> zasłużyła? ;> Czym różni się kara śmierci od siedzenia 25 lat w
>>>>>> klatce? Mniejszą dolegliwością dla skazanego? ;>
>>>>>
>>>>> Albo wiesz co, pójdę z Tobą na ugodę - niech skazany sam
>>>>> decyduje, czy chce siedzieć 25 lat w klatce, czy być skazanym na
>>>>> karę śmierci w formie, ograniczonej, którą sam wybierze.
>>>>
>>>> I komu chciałbyś podrzucić takiego babola: (Ok, chcesz to masz!)?
>>>> Nie pojmuję, czemu osoby optujące za wprowadzeniem kary śmierci nie
>>>> biorą pod uwagę, że wykonanie wyroku jakiś człowiek musi wziąć na swoje
>>>> sumienie. Sędzia, kat, prokurator, śledczy. A Ty jeszcze im dodatkową
>>>> opcję dostarczasz: Zabij mnie, bo ja tak wybieram!
>>>>
>>>>> Bo o winie czy braku winy nie ma mowy - sąd go skazał i kropka.
>>>>> Skazał go na podstawie STATYSTYKI, bo gdyby brał [sąd] pod uwagę
>>>>> możliwość wystąpienia błędu statystycznego, to nikt i nigdy by
>>>>> nie siedział w więzieniu. Tylko wtedy okazałoby się, że nikt
>>>>> nigdy nie jestwinny, a błędem statystycznym byłaby wina. ;>
>>>>
>>>> Po śmierci skazanego nie da się kary cofnąć. Tymczasem czas robi swoje.
>>>> Doskonalą się metody śledcze, znajdują się ukryte dotąd fakty, nowe
>>>> tropy, nowe ślady, nowe wątki... mało jeszcze?
>>>
>>> Przypomnij, bo starość nie radość, jesteś za czy przeciw aborcji?
>>
>> Jestem za tym, żeby nie zabijać człowieka. Ale jak ja mogę rozsądzić,
>> gdzie jest granica między tą rzeczoną zygotą jeszcze a już człowiekiem?
>> Jest to jednak rodzaj umowy społecznej. Kiedyś uważano, że człowiek jest
>> wtedy, kiedy "przychodzi na świat" i zaczął oddychać powietrzem.
>> Spartanie kąpali noworodki w winie. Jak przeżył to trudno, chyba żeby
>> sprawdzić, czy dzieciak nadaje się na człowieka.
>> Odpowiedź jest z mojej strony wymijająca. Brzmi: "Nie wiem."
>
> A masz świadomość, że między jeszcze człowiekiem a już nie
> człowieczeństwem też jest jakaś granica, której możesz nie potrafić
> wytyczyć?

W tym względzie mam ugruntowane poglądy. Nie ma w moim rozumieniu
takiego przypadku, żeby ktoś, nawet najbardziej brutalny morderca, stał
się nieczłowiekiem. Człowiek do końca, przynajmniej do swojej śmierci,
jest człowiekiem.

> I nie wiem, co z degeneracją robili Spartanie. Zupełnie mnie to nie
> dotyczy.

Ja to nawet nie znam żadnego Spartanina ani żadnej Spartanki.



--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


345. Data: 2011-12-10 09:46:37

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-09 23:32, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-12-09 23:08, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-12-09 22:47, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2011-12-09 22:28, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2011-12-09 17:52, Flyer pisze:
>>>>>
>>>>> I w tym problem - nikt nigdy nie jest w stanie ocenić żadnych
>>>>> czynów - zeznania można wymusić lub wymyślić, nagrania
>>>>> sfabrykować, dowody podrzucić. Każdy wyrok zawiera parę procent
>>>>> niepewności. Skoro więc nie wierzymy w statystykę [znaczy się
>>>>> zeznania świadków zawsze są prawdziwe, nagrania też, a dowody
>>>>> prawdziwe i nie podrzucone ani sfabrykowane], to czemu mamy
>>>>> wątpliwości czy osoba skazana na karę śmierci faktycznie na nią
>>>>> zasłużyła? ;> Czym różni się kara śmierci od siedzenia 25 lat w
>>>>> klatce? Mniejszą dolegliwością dla skazanego? ;>
>>>>
>>>> W ciągu tych 25 lat odsiadki w życiu tego człowieka i w sprawie może
>>>> się
>>>> dużo zmienić. Każdego dnia. Każdej godziny. Człowiek ma prawo czekać na
>>>> zmiany.
>>>> Nieprawdą też jest, że w celi (pod celą) skazany przez długie lata
>>>> tylko
>>>> "siedzi". Sądzę, że przeżywa taką samą huśtawkę nastrojów jak ludzie na
>>>> wolności: od rozpaczy do radości, od nienawiści do miłości, od wrogości
>>>> do przyjaźni, od strachu do poczucia siły. W życiu piękne są tylko
>>>> chwile i tam, pod celą i tu, na wolności.
>>>
>>> Aha. A poza "sądzę" masz jakieś pod ręką statystyki?
>>
>> Nie, nie jestem kuratorem sądowym zajmującym się resocjalizacją
>> osadzonych. Tylko "sądzę"... To by znaczyło, że jestem sędzią???!!!...
>> *:/
>
> A ja nie jestem sędzią, a wiem, że huśtają się nieliczni.

To ja powątpiewam w tę wiedzę. Huśtam się znaczy jestem!

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


346. Data: 2011-12-10 13:13:07

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"michał" <6...@g...pl> wrote in message
news:jbttod$ct2$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2011-12-09 15:35, Iwon(K)a pisze:
>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>> news:12lxa5zwqyv32$.9gg3eqpw2iry.dlg@40tude.net...
>>>> Kara śmierci
>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>
>>> Imo nie, ponieważ nie mamy tu do czynienia z _bezpośrednim_ zagrożeniem
>>> życia społeczeństwa. Kara śmierci (co to w ogóle za sformułowanie) jest
>>> niedopuszczalną, obrzydliwą formą _profilaktyki_. To _zabijanie_
>>> _człowieka_ _na wyrost_, _na wszelki wypadek_. To nieludzkie.
>>
>>
>> rzeczywiscie, "na wyrost".
>> http://www.tvn24.pl/12691,1721902,0,1,zabil-17-osob-
i-zabral-im-buty-jako-trofea,wiadomosc.html
>>
>>
>> tutaj streszczenie tortur jakim poddna zostala rodzina. (ang)
>>
>> http://www.dailymail.co.uk/news/article-1314418/Stev
en-Hayes-Chilling-confession-Connecticut-massacre-ki
ller.html
>>
>> ciekawa jestem jak zareagowal by ojciec i maz ofiar z tej straszliwej
>> tragedii. Szczegolnie w stwierdzeniu "nieludzkie" w stosunku
>> do tych mordercow.
>
> No więc czemu Iwonko nie chcesz jak najdalej różnić się od tego
> zwyrodniałego człowieka?

roznie sie. Jesli masz problem z zauwazeniem tego, to nie moge nic na to
poradzic. Pokracznej moralnosci
nie mozna wyprostowac.

i.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


347. Data: 2011-12-10 23:27:35

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-10 14:13, Iwon(K)a pisze:
> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
> news:jbttod$ct2$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-12-09 15:35, Iwon(K)a pisze:
>>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>>> news:12lxa5zwqyv32$.9gg3eqpw2iry.dlg@40tude.net...
>>>>> Kara śmierci
>>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>>
>>>> Imo nie, ponieważ nie mamy tu do czynienia z _bezpośrednim_ zagrożeniem
>>>> życia społeczeństwa. Kara śmierci (co to w ogóle za sformułowanie) jest
>>>> niedopuszczalną, obrzydliwą formą _profilaktyki_. To _zabijanie_
>>>> _człowieka_ _na wyrost_, _na wszelki wypadek_. To nieludzkie.
>>>
>>>
>>> rzeczywiscie, "na wyrost".
>>> http://www.tvn24.pl/12691,1721902,0,1,zabil-17-osob-
i-zabral-im-buty-jako-trofea,wiadomosc.html
>>>
>>>
>>>
>>> tutaj streszczenie tortur jakim poddna zostala rodzina. (ang)
>>>
>>> http://www.dailymail.co.uk/news/article-1314418/Stev
en-Hayes-Chilling-confession-Connecticut-massacre-ki
ller.html
>>>
>>>
>>> ciekawa jestem jak zareagowal by ojciec i maz ofiar z tej straszliwej
>>> tragedii. Szczegolnie w stwierdzeniu "nieludzkie" w stosunku
>>> do tych mordercow.
>>
>> No więc czemu Iwonko nie chcesz jak najdalej różnić się od tego
>> zwyrodniałego człowieka?
>
> roznie sie. Jesli masz problem z zauwazeniem tego, to nie moge nic na to
> poradzic. Pokracznej moralnosci
> nie mozna wyprostowac.

Różnisz się, ale widzę podobieństwo w godzeniu się na śmierć z
premedytacją. O to pytałem, czy nie chcesz oddalić się od bestialstwa
jeszcze dalej. :)


--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


348. Data: 2011-12-11 01:09:12

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"michał" <6...@g...pl> wrote in message
news:jc0pt9$ffc$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2011-12-10 14:13, Iwon(K)a pisze:
>> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
>> news:jbttod$ct2$1@inews.gazeta.pl...
>>> W dniu 2011-12-09 15:35, Iwon(K)a pisze:
>>>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>>>> news:12lxa5zwqyv32$.9gg3eqpw2iry.dlg@40tude.net...
>>>>>> Kara śmierci
>>>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>>>
>>>>> Imo nie, ponieważ nie mamy tu do czynienia z _bezpośrednim_
>>>>> zagrożeniem
>>>>> życia społeczeństwa. Kara śmierci (co to w ogóle za sformułowanie)
>>>>> jest
>>>>> niedopuszczalną, obrzydliwą formą _profilaktyki_. To _zabijanie_
>>>>> _człowieka_ _na wyrost_, _na wszelki wypadek_. To nieludzkie.
>>>>
>>>>
>>>> rzeczywiscie, "na wyrost".
>>>> http://www.tvn24.pl/12691,1721902,0,1,zabil-17-osob-
i-zabral-im-buty-jako-trofea,wiadomosc.html
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> tutaj streszczenie tortur jakim poddna zostala rodzina. (ang)
>>>>
>>>> http://www.dailymail.co.uk/news/article-1314418/Stev
en-Hayes-Chilling-confession-Connecticut-massacre-ki
ller.html
>>>>
>>>>
>>>> ciekawa jestem jak zareagowal by ojciec i maz ofiar z tej straszliwej
>>>> tragedii. Szczegolnie w stwierdzeniu "nieludzkie" w stosunku
>>>> do tych mordercow.
>>>
>>> No więc czemu Iwonko nie chcesz jak najdalej różnić się od tego
>>> zwyrodniałego człowieka?
>>
>> roznie sie. Jesli masz problem z zauwazeniem tego, to nie moge nic na to
>> poradzic. Pokracznej moralnosci
>> nie mozna wyprostowac.
>
> Różnisz się, ale widzę podobieństwo w godzeniu się na śmierć z
> premedytacją. O to pytałem, czy nie chcesz oddalić się od bestialstwa
> jeszcze dalej. :)

\jesli nie widzisz roznicy miedzy tymi dwoma to ja nic na to nie poradze.
To tak jak z taktem,
albo sie go ma albo nie.


i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


349. Data: 2011-12-11 09:39:30

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-11 02:09, Iwon(K)a pisze:
> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
> news:jc0pt9$ffc$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-12-10 14:13, Iwon(K)a pisze:
>>> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
>>> news:jbttod$ct2$1@inews.gazeta.pl...
>>>> W dniu 2011-12-09 15:35, Iwon(K)a pisze:
>>>>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>>>>> news:12lxa5zwqyv32$.9gg3eqpw2iry.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Kara śmierci
>>>>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>>>>
>>>>>> Imo nie, ponieważ nie mamy tu do czynienia z _bezpośrednim_
>>>>>> zagrożeniem
>>>>>> życia społeczeństwa. Kara śmierci (co to w ogóle za sformułowanie)
>>>>>> jest
>>>>>> niedopuszczalną, obrzydliwą formą _profilaktyki_. To _zabijanie_
>>>>>> _człowieka_ _na wyrost_, _na wszelki wypadek_. To nieludzkie.
>>>>>
>>>>>
>>>>> rzeczywiscie, "na wyrost".
>>>>> http://www.tvn24.pl/12691,1721902,0,1,zabil-17-osob-
i-zabral-im-buty-jako-trofea,wiadomosc.html
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> tutaj streszczenie tortur jakim poddna zostala rodzina. (ang)
>>>>>
>>>>> http://www.dailymail.co.uk/news/article-1314418/Stev
en-Hayes-Chilling-confession-Connecticut-massacre-ki
ller.html
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> ciekawa jestem jak zareagowal by ojciec i maz ofiar z tej straszliwej
>>>>> tragedii. Szczegolnie w stwierdzeniu "nieludzkie" w stosunku
>>>>> do tych mordercow.
>>>>
>>>> No więc czemu Iwonko nie chcesz jak najdalej różnić się od tego
>>>> zwyrodniałego człowieka?
>>>
>>> roznie sie. Jesli masz problem z zauwazeniem tego, to nie moge nic na to
>>> poradzic. Pokracznej moralnosci
>>> nie mozna wyprostowac.
>>
>> Różnisz się, ale widzę podobieństwo w godzeniu się na śmierć z
>> premedytacją. O to pytałem, czy nie chcesz oddalić się od bestialstwa
>> jeszcze dalej. :)
>
> \jesli nie widzisz roznicy miedzy tymi dwoma to ja nic na to nie
> poradze. To tak jak z taktem,
> albo sie go ma albo nie.

Różnisz się.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


350. Data: 2011-12-11 16:26:56

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-04 17:42, Ghost pisze:

>>>>> > A ja tam mam swoje zdanie - osoba zdemoralizowana nie
>>>> zasługuje
>>>>> > na litość. Litość w przypadku społeczeństwa oznacza - albo nie
>>>>> > zniszczy kogoś/zabije albo zniszczy/zabije kogoś.
>>>>> > Jest nas ponad 40 mln [Polaków], jesteśmy społeczeństwem, jedna
>>>>> > osoba mniej nie czyni różnicy, zwłaszcza, gdy jej nieobecność
>>>>> > oznacza mniej ryzyka dla innych. Takie są normy dla życia
>>>>> > społecznego.
>>>>> > [..]
>>>>> >
>>>>> Jestem w szoku...
>>>>
>>>> Heh. Gdybym miał wybierać dożywocie lub karę śmierci, wybrałbym
>>>> to drugie.
>>>
>>> Musisz byc bardzo mlody, wiekiem badz mentalnie.
>>>
>>> Nie, nie wybralbys.
>>
>> Skąd wiesz lepiej od niego samego, co by wybrał?
>> Nawet jeśli czujesz się bardziej doświadczony przez życie w tych dwóch
>> kwestiach (a szczerze wątpię, bo mało to prawdopodobne), to Twoje
>> wybory nijak mają się do cudzych.
>
> Ech... bo do pieprzenia w sieci od rzeczy niczego poza glupota nie
> potrzeba, a wola przetrwania jest na tyle silnym instyktem, ze nie
> podlega debilnym postanowieniom?

A co z samobójcami? Mają coś uszkodzonego? Czy może jednak instynkt nie
wszystko załatwia?

Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 34 . [ 35 ] . 36 ... 39


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Pani Wałęsowa
Kuzynowi sie samochod popsul?
SEX PERVERT MarkWilsonDecker CRAVES Young BALD Poontang
SEX PERVERT MarkWilsonDecker CRAVES Young BALD Snatch
Wynaleziono maszynę do cofania się w czasie!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »