Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O co biega z kara smierci ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

O co biega z kara smierci ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 386


« poprzedni wątek następny wątek »

371. Data: 2011-12-15 13:30:36

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 11 Dec 2011 00:27:35 +0100, michał napisał(a):

> W dniu 2011-12-10 14:13, Iwon(K)a pisze:
>> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
>> news:jbttod$ct2$1@inews.gazeta.pl...
>>> W dniu 2011-12-09 15:35, Iwon(K)a pisze:
>>>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>>>> news:12lxa5zwqyv32$.9gg3eqpw2iry.dlg@40tude.net...
>>>>>> Kara śmierci
>>>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>>>
>>>>> Imo nie, ponieważ nie mamy tu do czynienia z _bezpośrednim_ zagrożeniem
>>>>> życia społeczeństwa. Kara śmierci (co to w ogóle za sformułowanie) jest
>>>>> niedopuszczalną, obrzydliwą formą _profilaktyki_. To _zabijanie_
>>>>> _człowieka_ _na wyrost_, _na wszelki wypadek_. To nieludzkie.
>>>>
>>>>
>>>> rzeczywiscie, "na wyrost".
>>>> http://www.tvn24.pl/12691,1721902,0,1,zabil-17-osob-
i-zabral-im-buty-jako-trofea,wiadomosc.html
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> tutaj streszczenie tortur jakim poddna zostala rodzina. (ang)
>>>>
>>>> http://www.dailymail.co.uk/news/article-1314418/Stev
en-Hayes-Chilling-confession-Connecticut-massacre-ki
ller.html
>>>>
>>>>
>>>> ciekawa jestem jak zareagowal by ojciec i maz ofiar z tej straszliwej
>>>> tragedii. Szczegolnie w stwierdzeniu "nieludzkie" w stosunku
>>>> do tych mordercow.
>>>
>>> No więc czemu Iwonko nie chcesz jak najdalej różnić się od tego
>>> zwyrodniałego człowieka?
>>
>> roznie sie. Jesli masz problem z zauwazeniem tego, to nie moge nic na to
>> poradzic. Pokracznej moralnosci
>> nie mozna wyprostowac.
>
> Różnisz się, ale widzę podobieństwo w godzeniu się na śmierć z
> premedytacją. O to pytałem, czy nie chcesz oddalić się od bestialstwa
> jeszcze dalej. :)
>
Smutne jest to, że niektórzy ludzie nie traktują 'kary' śmerci jako
bestialstwa. Myślę, że dla niektórych to w ogóle nie jest morderstwo...
Jak to trafnie ujął Hołownia: "Zabójstwo, po którym nie trzeba dużo
sprzątać, nie przestaje być morderstwem."

W sumie to może wkleję większy fragment tego, co napisał, ponieważ
odzwirciedla 'mniej więcej' to, co myślę na temat 'kary' śmierci.
Hołownia porusza temat 'kary' śmierci, m.in. w kontekście śmierci Fescha,
mordercy policjanta, skazanego na 'karę' śmierci.
(Dziennik Jacquesa Fescha "Za pięć godzin zobaczę Jezusa", pisany dla córki
przez ponad trzy lata, przeczytałam jakiś czas temu...)
Hołownia pisze tak:

,, (...)'To co zrobiłem, jest karygodne. Ale ja nie jestem karygodny' -
zapisał w swoim dzienniku Fesch. Nie trzeba chyba lepszej dedykacji dla
wszystkich tych, którzy twierdzą, że kara śmierci jest do pogodzenia z
chrześcijaństwem, konstruując teorie o tym, że wszak człowiek ma prawo do
obrony własnej, że kara śmierci odstrasza potencjalnych zbrodniarzy, albo -
to dopiero intelektualny smaczek - śmierć skazańca to odkupienie jego
grzechów. Argument pierwszy jest absurdalny, obrona własna zakłada
działanie w bezpośrednim zamiarze powstrzymania kogoś, kto nas atakuje,
ekstrapolowanie tego tłumaczenia na metodycznie zaplanowany mord, jakiego
dokonują strażnicy na bezbronnym (choćby nie wiem, jak winnym),
przetrzymywanym zwykle w zamknięciu wiele lat człowieku, to poważny błąd
logiczny. Jeśli idzie o odstraszanie - na każde badanie dowodzące takiej
zależności przypadają dwa, które jej przeczą (do tego dochodzi 113 osób
zwolnionych w ciągu ostatnich 25 lat z amerykańskich cel śmierci, bo
okazało się, że są niewinne, 23 zabitych zostało uniewinnionych
pośmiertnie). Argument trzeci to teologia, która wnioskuje w sposób zaiste
zadziwiający. Nawet jeśli śmierć jakoś z grzechem się łączy - Jezus umarł,
żeby odkupić nasze grzechy - czy my jesteśmy Bogiem, by decydować, że ktoś
teraz ma swoje grzechy tak odkupić?
Zwolennicy kary śmierci powołują się często na to, ze Katechizm Kościoła
katolickiego nie rozstrzyga definitywnie, czy można, czy też nie można jej
stosować. Jasno w tej sprawie wypowiadali się jednak papieże. Kara śmierci
jest _nie do pogodzenia_ z _chrześcijaństwem_ (choć Stolica Apostolska tez
miała kiedyś swego kata, a kara śmierci zniknęła z watykańskich ustaw
dopiero w 1968 roku). Jan Paweł II pisał, że kary śmierci nie wolno
stosować ,,poza przypadkami absolutnej konieczności, to znaczy, gdy nie ma
innych sposobów obrony społeczeństwa. (...) takie przypadki są bardzo
rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale", a Benedykt XVI nazwał ją
niedawno po imieniu ,,obraza ludzkiej godności". Tym, którzy chcą bronić
życia ludzkiego ,,od poczęcia do naturalnej śmierci", trzeba przypominać, że
postulat ten nie ogranicza się wyłącznie do zakazu aborcji oraz eutanazji.
Dewiza księdza Jana Ziei ,,Nie zabijaj nigdy nikogo" to najbardziej
wyczerpujący komentarz do piątego przykazania, po którym Bóg nie postawił
żadnego ,,ale", nie napisał ,,z wyjątkiem morderców, gwałcicieli,
terrorystów".
Nawet jeśli czytasz w internecie opis strasznej zbrodni albo na stronach
poświeconych karze śmierci oglądasz ludzi, którzy budzą przerażenie, a
czasem po prostu obrzydzenie. W pierwszym odruchu masz ochotę dopisać swój
komentarz do tych, które krzyczą, by przestępcę zabić po torturach, później
przychodzi pytanie: a co, jeśli oni w celi śmierci pozostają zwierzętami,
bo wiedzą, że my też potraktujemy ich za chwilę jak zwierzęta? W
dzisiejszym świecie kara śmierci to głównie narzędzie redukcji społecznych
emocji używane chętnie przez cynicznych polityków. Wszystkich polityków,
którzy gardłują za przywróceniem kary śmierci, wysłałbym, by obejrzeli na
żywo, jak zabija się człowieka. By zobaczyli, jaką wagę mają ich słowa, jak
przekładają się na pośmiertne drgawki i defekacje powieszonych, wymioty i
krzyki trutych w komorze gazowej, pękające żyły zabijanych śmiertelnym
zastrzykiem. Naprawdę da się to jakoś pogodzić z chrześcijaństwem? Nie mam
pojęcia co czułbym, gdyby ofiara zbrodni padł ktoś mi bliski. A ja
patrzyłbym na człowieka, który jest przekonany, że zrobił dobrze, i śmiałby
mi się w twarz. Nie wykluczam, że w pierwszym odruchu gorąco pragnąłbym,
żeby on też zginał, nie chciałbym, żeby chodził karmiony z moich podatków
na zajęcia z plastyki, spowiadał się i urządzał więzienną świetlicę. Może,
ale wiem też, że musiałbym zwalczyć w sobie zwierzę, aby samemu pozostać
człowiekiem. Może zdołałbym jednak dopuścić do głosu myśl, że nawet jeśli
nie jestem w stanie przebaczyć, nie mam też władzy skracania życia komuś,
kto sam gwałtem zabrał komuś godziny, dni, lata, których ów człowiek bardzo
potrzebował.
Nie wiem, co w tych godzinach, dniach, i latach może się z nim stać.
Odpowiedzialności za przedwczesną egzekucję Dobrego Łotra, zabitego dzień
przed tym, jak zdążył się nawrócić, nie chcę brać na swoje sumienie. A
jeśli do końca się nie nawróci? Jego sprawa. Jego i Boga. Ja, gdy patrzę na
wieszane na dźwigach w Iranie dzieci, nie wiem, gdzie pójdą po śmierci
przestępcy. Wiem, ile wycierpieć będą wówczas musieli ci, którzy teraz ich
na ten szafot prowadzą. Zabójstwo, po którym nie trzeba dużo sprzątać, nie
przestaje być morderstwem (...)".

Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


372. Data: 2011-12-15 19:33:45

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"michał" <6...@g...pl> wrote in message
news:jcagsf$s1q$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2011-12-14 09:10, zażółcony pisze:
>> W dniu 2011-12-13 19:57, michał pisze:
>>
>>>> Formalnie między człowieczeństwem a zwierzęciem czasem różnica
>>>> jest ... jedynie formalna - czyli mierzona li tylko odmiennym
>>>> wyglądem kodu genetycznego. Jestem pewien, że nawet dzikie
>>>> bestie, typu lwica - są często bardziej wypełnione współczuciem
>>>> niż tragiczni skazańcy, którzy nie są zdolni kochać i przytulać
>>>> nikogo, nawet swoich własnych dzieci.
>>>
>>> Oj, przesadziłeś teraz. Nikt tak jak człowiek nie potrafi oszukiwać
>>> nawet samego siebie. Człowiek dla otoczenia potrafi stwarzać pozory
>>> bestii, a w środku... może być zupełnie inaczej. Nikogo pod tym względem
>>> nie sprawdzimy do końca - ale możemy zaobserwować ludzkie zachowania
>>> (różniące się zdecydowanie od zachowań zwierząt) na nas samych w
>>> zwykłych codziennych sytuacjach. Mam przekonanie, że mechanizmy
>>> działające w drobnych niewinnych sprawach są tymi samymi mechanizmami co
>>> oboserwowane w dramatycznych i tragicznych okolicznościach.
>>
>> Może być nie oznacza, że jest. Imo dalej próbujesz idealizować.
>> Są ludzie, którzy są zimnymi bestiami. Po prostu. Żadna bozia w niebie
>> nie siedzi z wagą aptekarską i nie pilnuje, żeby tacy nie powstawali.
>> Więc powstają. Za empatię, kontrolę popędów, motywację i wiele innych
>> rzeczy związanych z naszym zachowaniem w naszym mózgu odpowiadają jakieś
>> ośrodki, struktury. Jak ich nie ma to człowiek nie jest
>> jeszcze nieżywy.
>
> Może tak to wyglądać, że idealizuję. Wolę jednak idealizować w ten sposób,
> niż miałbym stanąć przed skutą w kajdany bestią i powiedzieć: "Jesteś
> stracony. Nie masz szans na zmianę." Choćby dlatego, że byłoby to
> nieludzkie właśnie.
> Być może osobie tak zbudowanej jak Ty wydaje się
>> to niepojęte, ale termin 'psychopata' to nie jest termin zawieszony
>> w próżni, ani nie jest to termin stworzony na potrzeby fantazji typu
>> 'milczenie owiec'. To konkret - kryminologiczny i kliniczny, mający
>> konkretne cechy i są to cechy zdecydowanie 'nieludzkie'.
>
> Owszem, ale psychologia nie jest nauka ścisłą. Konkrety w ocenie psyche są
> sprawą jak najbardziej umowną i chyba w żadnej innej ważnej nauce nie ma
> tylu rewolucyjnych zmian w ocenie wciąż nie dość ogarniętej
> rzeczywistości - a w funkcjonowaniu ludzkiego umysłu w szczególności.

termin psychopata jest terminem obrazujacym czlowieka ze zmianami
funkcjonlanymi w mozgu.
Tu nie jest tylko psychologiczny opis zachowania.
http://www.medimaging.net/?option=com_article&Itemid
=294725137&cat=MRI

http://www.sciencedaily.com/releases/2009/08/0908040
90946.htm


i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


373. Data: 2011-12-15 19:36:40

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
news:1hijv1nzkehff.19cqngjc56o1h$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Dec 2011 00:27:35 +0100, michał napisał(a):
>
>> W dniu 2011-12-10 14:13, Iwon(K)a pisze:
>>> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
>>> news:jbttod$ct2$1@inews.gazeta.pl...
>>>> W dniu 2011-12-09 15:35, Iwon(K)a pisze:
>>>>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>>>>> news:12lxa5zwqyv32$.9gg3eqpw2iry.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Kara śmierci
>>>>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>>>>
>>>>>> Imo nie, ponieważ nie mamy tu do czynienia z _bezpośrednim_
>>>>>> zagrożeniem
>>>>>> życia społeczeństwa. Kara śmierci (co to w ogóle za sformułowanie)
>>>>>> jest
>>>>>> niedopuszczalną, obrzydliwą formą _profilaktyki_. To _zabijanie_
>>>>>> _człowieka_ _na wyrost_, _na wszelki wypadek_. To nieludzkie.
>>>>>
>>>>>
>>>>> rzeczywiscie, "na wyrost".
>>>>> http://www.tvn24.pl/12691,1721902,0,1,zabil-17-osob-
i-zabral-im-buty-jako-trofea,wiadomosc.html
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> tutaj streszczenie tortur jakim poddna zostala rodzina. (ang)
>>>>>
>>>>> http://www.dailymail.co.uk/news/article-1314418/Stev
en-Hayes-Chilling-confession-Connecticut-massacre-ki
ller.html
>>>>>
>>>>>
>>>>> ciekawa jestem jak zareagowal by ojciec i maz ofiar z tej straszliwej
>>>>> tragedii. Szczegolnie w stwierdzeniu "nieludzkie" w stosunku
>>>>> do tych mordercow.
>>>>
>>>> No więc czemu Iwonko nie chcesz jak najdalej różnić się od tego
>>>> zwyrodniałego człowieka?
>>>
>>> roznie sie. Jesli masz problem z zauwazeniem tego, to nie moge nic na to
>>> poradzic. Pokracznej moralnosci
>>> nie mozna wyprostowac.
>>
>> Różnisz się, ale widzę podobieństwo w godzeniu się na śmierć z
>> premedytacją. O to pytałem, czy nie chcesz oddalić się od bestialstwa
>> jeszcze dalej. :)
>>
> Smutne jest to, że niektórzy ludzie nie traktują 'kary' śmerci jako
> bestialstwa. Myślę, że dla niektórych to w ogóle nie jest morderstwo...
> Jak to trafnie ujął Hołownia: "Zabójstwo, po którym nie trzeba dużo
> sprzątać, nie przestaje być morderstwem."


Czy ktos zamordowal Co jakas blisko osobe??- nie muszisz odpowiadac. Wiem,
ze nie.

i.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


374. Data: 2011-12-15 21:05:45

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 15 Dec 2011 13:36:40 -0600, Iwon(K)a napisał(a):

> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
> news:1hijv1nzkehff.19cqngjc56o1h$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 11 Dec 2011 00:27:35 +0100, michał napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-12-10 14:13, Iwon(K)a pisze:
>>>> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
>>>> news:jbttod$ct2$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> W dniu 2011-12-09 15:35, Iwon(K)a pisze:
>>>>>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>>>>>> news:12lxa5zwqyv32$.9gg3eqpw2iry.dlg@40tude.net...
>>>>>>>> Kara śmierci
>>>>>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>>>>>
>>>>>>> Imo nie, ponieważ nie mamy tu do czynienia z _bezpośrednim_
>>>>>>> zagrożeniem
>>>>>>> życia społeczeństwa. Kara śmierci (co to w ogóle za sformułowanie)
>>>>>>> jest
>>>>>>> niedopuszczalną, obrzydliwą formą _profilaktyki_. To _zabijanie_
>>>>>>> _człowieka_ _na wyrost_, _na wszelki wypadek_. To nieludzkie.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> rzeczywiscie, "na wyrost".
>>>>>> http://www.tvn24.pl/12691,1721902,0,1,zabil-17-osob-
i-zabral-im-buty-jako-trofea,wiadomosc.html
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> tutaj streszczenie tortur jakim poddna zostala rodzina. (ang)
>>>>>>
>>>>>> http://www.dailymail.co.uk/news/article-1314418/Stev
en-Hayes-Chilling-confession-Connecticut-massacre-ki
ller.html
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> ciekawa jestem jak zareagowal by ojciec i maz ofiar z tej straszliwej
>>>>>> tragedii. Szczegolnie w stwierdzeniu "nieludzkie" w stosunku
>>>>>> do tych mordercow.
>>>>>
>>>>> No więc czemu Iwonko nie chcesz jak najdalej różnić się od tego
>>>>> zwyrodniałego człowieka?
>>>>
>>>> roznie sie. Jesli masz problem z zauwazeniem tego, to nie moge nic na to
>>>> poradzic. Pokracznej moralnosci
>>>> nie mozna wyprostowac.
>>>
>>> Różnisz się, ale widzę podobieństwo w godzeniu się na śmierć z
>>> premedytacją. O to pytałem, czy nie chcesz oddalić się od bestialstwa
>>> jeszcze dalej. :)
>>>
>> Smutne jest to, że niektórzy ludzie nie traktują 'kary' śmerci jako
>> bestialstwa. Myślę, że dla niektórych to w ogóle nie jest morderstwo...
>> Jak to trafnie ujął Hołownia: "Zabójstwo, po którym nie trzeba dużo
>> sprzątać, nie przestaje być morderstwem."
>
>
> Czy ktos zamordowal Co jakas blisko osobe??- nie muszisz odpowiadac. Wiem,
> ze nie.
>
Powtórzę po raz drugi i ostatni: nic o mnie nie wiesz.

Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


375. Data: 2011-12-15 23:20:09

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
news:1xk2qezhix341$.1qymc0ps12rvj.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 15 Dec 2011 13:36:40 -0600, Iwon(K)a napisał(a):
>
>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>> news:1hijv1nzkehff.19cqngjc56o1h$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 11 Dec 2011 00:27:35 +0100, michał napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-12-10 14:13, Iwon(K)a pisze:
>>>>> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
>>>>> news:jbttod$ct2$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>> W dniu 2011-12-09 15:35, Iwon(K)a pisze:
>>>>>>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>>>>>>> news:12lxa5zwqyv32$.9gg3eqpw2iry.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>> Kara śmierci
>>>>>>>>> jest formą "obrony własnej Społeczeństwa".
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Imo nie, ponieważ nie mamy tu do czynienia z _bezpośrednim_
>>>>>>>> zagrożeniem
>>>>>>>> życia społeczeństwa. Kara śmierci (co to w ogóle za sformułowanie)
>>>>>>>> jest
>>>>>>>> niedopuszczalną, obrzydliwą formą _profilaktyki_. To _zabijanie_
>>>>>>>> _człowieka_ _na wyrost_, _na wszelki wypadek_. To nieludzkie.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> rzeczywiscie, "na wyrost".
>>>>>>> http://www.tvn24.pl/12691,1721902,0,1,zabil-17-osob-
i-zabral-im-buty-jako-trofea,wiadomosc.html
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> tutaj streszczenie tortur jakim poddna zostala rodzina. (ang)
>>>>>>>
>>>>>>> http://www.dailymail.co.uk/news/article-1314418/Stev
en-Hayes-Chilling-confession-Connecticut-massacre-ki
ller.html
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> ciekawa jestem jak zareagowal by ojciec i maz ofiar z tej
>>>>>>> straszliwej
>>>>>>> tragedii. Szczegolnie w stwierdzeniu "nieludzkie" w stosunku
>>>>>>> do tych mordercow.
>>>>>>
>>>>>> No więc czemu Iwonko nie chcesz jak najdalej różnić się od tego
>>>>>> zwyrodniałego człowieka?
>>>>>
>>>>> roznie sie. Jesli masz problem z zauwazeniem tego, to nie moge nic na
>>>>> to
>>>>> poradzic. Pokracznej moralnosci
>>>>> nie mozna wyprostowac.
>>>>
>>>> Różnisz się, ale widzę podobieństwo w godzeniu się na śmierć z
>>>> premedytacją. O to pytałem, czy nie chcesz oddalić się od bestialstwa
>>>> jeszcze dalej. :)
>>>>
>>> Smutne jest to, że niektórzy ludzie nie traktują 'kary' śmerci jako
>>> bestialstwa. Myślę, że dla niektórych to w ogóle nie jest morderstwo...
>>> Jak to trafnie ujął Hołownia: "Zabójstwo, po którym nie trzeba dużo
>>> sprzątać, nie przestaje być morderstwem."
>>
>>
>> Czy ktos zamordowal Co jakas blisko osobe??- nie muszisz odpowiadac.
>> Wiem,
>> ze nie.
>>
> Powtórzę po raz drugi i ostatni: nic o mnie nie wiesz.

ja tez powtorze, Gadasz z wygodnego fotela.

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


376. Data: 2011-12-17 02:29:39

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <jbtv65$he2$1@inews.gazeta.pl>, 6...@g...pl
says...

In article <jbtv65$he2$1@inews.gazeta.pl>, 6...@g...pl
says...
> > On Fri, 02 Dec 2011 19:16:26 +0100, Flyer wrote:

> > Albo wiesz co, pójdę z Tobą na ugodę - niech skazany sam
> > decyduje, czy chce siedzieć 25 lat w klatce, czy być skazanym na
> > karę śmierci w formie, ograniczonej, którą sam wybierze.
>
> I komu chciałbyś podrzucić takiego babola: (Ok, chcesz to masz!)?
> Nie pojmuję, czemu osoby optujące za wprowadzeniem kary śmierci nie
> biorą pod uwagę, że wykonanie wyroku jakiś człowiek musi wziąć na swoje
> sumienie. Sędzia, kat, prokurator, śledczy. A Ty jeszcze im dodatkową
> opcję dostarczasz: Zabij mnie, bo ja tak wybieram!

Bo się wzruszę. ;> Dzięki Bogu i Panience Przenajświętszej ;>
mieliśmy w czasach współczesnych katów, prokuratorów i sędziów i
... jakoś z tym żyli.

> > Bo o winie czy braku winy nie ma mowy - sąd go skazał i
kropka.
> > Skazał go na podstawie STATYSTYKI, bo gdyby brał [sąd] pod uwagę
> > możliwość wystąpienia błędu statystycznego, to nikt i nigdy by
> > nie siedział w więzieniu. Tylko wtedy okazałoby się, że nikt
> > nigdy nie jestwinny, a błędem statystycznym byłaby wina. ;>
>
> Po śmierci skazanego nie da się kary cofnąć. Tymczasem czas robi swoje.
> Doskonalą się metody śledcze, znajdują się ukryte dotąd fakty, nowe
> tropy, nowe ślady, nowe wątki... mało jeszcze?

A po 25 lat odsiadki da się karę cofnąć? Metody śledcze zapewne
się doskonalą a wraz z nimi metody fałszowania dowodów i zeznań
świadków [i wymuszeń zeznań ;>]. Nie będę szukał w necie, ale
wprowadzenie nowego rodzaju super bezpiecznego zamka skutkuje
tym, że po paru miesiącach na rynku pojawiają się specjaliści,
którzy potrafią go otworzyć.

Rozumowanie pt. "my inteligentni znajdziemy nowe metody i wtedy
głupki ich nie rozgryzą" jest dowodem pychy i nieuctwa, skoro
*większość* społeczeństwa posiada przybliżony poziom
inteligencji [krzywa dzwonowa]. A pycha wynika z mniemania, że
przestępca musi się lokować z mniejszościowym wąsie [wykresu],
który oznacza mniejszą inteligencję niż przeciętna.

Dodatkowo nawet brak skazania oznacza przeważnie złamania
człowiekowi życia. Nie będzie skazany na karę śmierci, nie
będzie siedział, ale z roboty, po roku, dwóch aresztu go
wyrzucą, mieszkanie odbiorą za niepłacenie czynszu, znajomi się
od niego odwrócą. I gdzie tu "sprawiedliwość"? ;> O numerach
prokuratorów pt. "przedłużanie aresztu w nieskończoność" nie
będę się rozpisywał.

PF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


377. Data: 2011-12-17 02:33:20

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <jc6kal$u69$1@news.task.gda.pl>,
r...@c...pl says...
>
> W dniu 2011-12-09 17:52, Flyer pisze:
> > wątpliwości czy osoba skazana na karę śmierci faktycznie na nią
> > zasłużyła? ;> Czym różni się kara śmierci od siedzenia 25 lat w
> > klatce? Mniejszą dolegliwością dla skazanego? ;>
> Skazaniec sam sobie wybierze, co dla niego mniej dolegliwe.
> Zabić zawsze się można.

I się zabijają.

PF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


378. Data: 2011-12-17 02:34:50

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <jc4n5k$k0t$1@news.task.gda.pl>,
r...@c...pl says...
>
> W dniu 2011-12-06 19:31, Nixe pisze:
> > Więc wychodzi na to, że nie jestem nowoczesna :(
> > A to, czy ktoś "ma gest" czy go nie ma, weryfikuje samo życie i oby
> > nikomu z nas nigdy nie przyszło mierzyć się z takimi dylematami
> > moralnymi, bo można się zawieść na samym sobie.
> > Nie pamiętam teraz tytułu, ale leciał z 15-20 lat temu film o prawniku,
> > zagorzałym przeciwniku kś, który diametralnie zmienił poglądy po tym,
> > jak w brutalny sposób zamordowano mu syna.
>
> ... to może jakby mu syna niesmacznie rozjechał pijany kierowca,
> to stałby się zwolennikiem kary śmierci dla kierowców, którzy
> wsiadają do samochodu na podwójnym gazie ?
>
> Ja tam nie jestem jakimś zagorzałym przeciwnikiem kary śmierci,
> rzeczywistych zwyrodnialców nie jest mi jakoś bardziej
> żal niż wszelkich innych ludzi, którzy umierają w żałosnych
> okolicznościach. W moim umyśle też pojawia się często myśl
> 'a w sumie, co za różnica, świniaka zarżnąć, krówkę zarżnąć
> to czemu i nie psychopatę-dzieciobójcę ...'.
> Ale ja tego typu myślenie uznaję za niebezpieczne i biorę je pod
> kontrolę. Po prostu uważam to za kolejną z ludzkich słabości
> a nie za konieczność. Człowiek w swej masie nie umie nie zabijać,
> zawsze znajduje jakieś powody warte przelewu nie swojej krwi.
> Taka jego natura. Ale człowiek ma też jakieś aspiracje 'wyższe'
> dzięki którym jeszcze sam siebie nie wykończył.
>
> BTW. Weekend spędziłem na dwukrotnym obejrzeniu całej
> serii 'Gra o tron'. Bardzo dobra robota, nie myślałem.
> Teraz siadam do źródeł, czyli do prozy George'a R.R.Martina.

Spierdolili. ;> Zabili najlepszego bohatera, rozmienili wątki na
drobne, jak zwykle w serialach, żeby było z czego zrobić
następny sezon. A proza, pierwowzór jest nie do czytania -
szmira.

PF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


379. Data: 2011-12-17 15:21:22

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.29561e395c9d82cd9897a5@news.neostrada.pl...

>> Teraz siadam do źródeł, czyli do prozy George'a R.R.Martina.
>
> Spierdolili. ;> Zabili najlepszego bohatera, rozmienili wątki na
> drobne, jak zwykle w serialach, żeby było z czego zrobić
> następny sezon. A proza, pierwowzór jest nie do czytania -
> szmira.

No to jestes pierwsyzm od ktorego slysze by Martin jakakolwiek szmire
napisal. Czytales calosc? A jakies inne utwory?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


380. Data: 2011-12-19 09:18:01

Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-17 03:34, Flyer pisze:

> Spierdolili. ;> Zabili najlepszego bohatera, rozmienili wątki na
> drobne, jak zwykle w serialach, żeby było z czego zrobić
> następny sezon. A proza, pierwowzór jest nie do czytania -
> szmira.

Panie, Pan musisz mieć dostęp do jakiejś literatury
niesamowitych wyżyn, że tak nisko cenisz starego Martina ...
To na jakim miejscu leży u Ciebie np. taki Frank Herbert ?
A o staruszka pioniera Tolkiena to nawet chyba nie spytam.
O ocenę Sapkowskiego też się boję poprosić.

Ja teraz jadę przez 'Starcie królów' i jest bardzo dobre.
Zarywam noce i zaniedbuję rodzinę.
Tak - jest dużo skomplikowanych wątków. To jest pewna
bariera.

Co do zabicia głównego bohatera ...
No cóż, Ed Stark to nie Gandalf, z otchłani śmierci nie wróci ...
Nie ma wielkich happyendów, są tylko lokalne zwycięstwa,
a na każde z nich trzy porażki polane krwią niewinnych.
Ciężkie koło historii toczy się powoli, ale miażdży na swej
drodze wszystko i nie da się go zatrzymać. Tak właśnie.

"Fortune presents gifts not according to the book"

Zupełnie jakby inaczej niż w Hollywód, w którym otruty Gladiator
zanim pada, zdąży jeszcze Dobry zabić Złego ...

A może Eriksona "Malazańska Księga Poległych" bardziej
wchodzi w gust ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 37 . [ 38 ] . 39


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Pani Wałęsowa
Kuzynowi sie samochod popsul?
SEX PERVERT MarkWilsonDecker CRAVES Young BALD Poontang
SEX PERVERT MarkWilsonDecker CRAVES Young BALD Snatch
Wynaleziono maszynę do cofania się w czasie!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »