kw wrote:

> 6. Ona raczej nie ma romansu.

Mowisz : "raczej" znaczy sie jest prawdopodobne ze ma?

> Kocham ją, staram się jak mogę itp.

To znaczy co robisz? Wyglada mnie ze chodzisz za nia i prosisz o laske i
wyjasnienia. Jeszcze bardziej ja tym mazgajstwem od siebie odpychasz.
Najprawdopodobniej przywiazujesz zbyt duzo wagi do rzeczy materialnych. Chyba na
sile probowales przelac swoje wartosci na nia. Po chwili jednak doszla do
wniosku ze to nie to co ona potrzebuje i masz skutek.

> Sam już nie daję rady i chyba się poddam...

Jakis rozmazany inteligent jestes?

Tak na wszelki wypadek powiem tyle:
Mam nadzieje ze nie jestes jeden z tych zgnilych mieczakow co to biora sznurek i
sie wieszaja zeby pokazac swiatu jaka krzywde im zrobiono.
Uwiez mi. Swiat ma Ciebie i twoje klopoty gleboko w d....ie. Nikt sie Twoim
desperackim czynem nie przejmie, a stracisz wszystko.
Rozwod jest dla mezczyzny kosztowny. Sprobuj jeszcze jak uwazasz, moze raz moze
dwa i jak baba sie nie poprawi to zajmij sie ustawieniem swojego zycia bo masz
go tylko jedno i tylko raz.

Rozumial bym jak by Ci ktos zadrapal nowiutkie autko, albo ukradl zegarek czy
fajny dlugopis, ale baba?
Generalnie baby sa... co tu duzo gadac. Niezbyt rozgarniete. Zazwyczaj troche
zieleniny w postaci bukietu, szklanka taniego wina przy jakiejs kopcacej
swieczce czy kilka slowek po pijaku wyszeptanych do ucha rozpuszczaja je jak
slonce porcje lodow. Potem mozesz je tak formowac jak plasteline. Nie warto
jedna, co jej sie cos w glowie poprzestawialo przejmowac.Jest tego babstwa tyle
i to chetnego do wstapienia na slubny kobierzec ze nie masz sie co przejmowac.
Nie ma zadnego problemu znalezc nastepna i nastepna i itd Szczerze mowiac jak
tylko wyczuja ze jestes dostepny to same sie prosza.Leza jak muchy do cukru.
A obecna kobieta? To tak jak z kobyla. Jak narowista to probujesz ujezdzic. Jak
za glupia zeby zrozumiec, to na targ i niech sie nastepny meczy. Dla wlasnego
zdrowia i szczescia traktuj je tak jak zasluguja. Narzedzia do wyzwolenia
seksualnego napiecia i sprzetaczko kucharko praczki. Jak nie spelnia
warunkow...na targ.