Data: 2009-11-16 13:35:09
Temat: Re: O depresji
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hmm...sauna...koedukacyjna! :-)) (gorzej, jak popsuje humor zamiast
poprawić)
Poza tym, zawsze możecie nakryć się gazetą na kanapie i póść spać,
spać...spać...
MK
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:hdrjfu$dpd$1@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
>> O, i to jest bardzo ciekawy temat....
>> Co robimy, jak "znowu w zyciu nam nie wyszło"...
>>
>> Ja:
>> - spię
>> - włóczę się po lesie (zawsze mi reka drzy, jak piszę 'las' w odniesieniu
>> do podwarszawskich..hmm..drzew)
>> - kupuję! Ładny ciuch, albo inny duperel zawsze dobrze robi na humor
>> - idę do fryzjera...manikiurzystki... na saunę ..na basen (jak dodatkowo
>> jestem wściekła)
>> - barykaduję się za kanapą i gryzę, jeśli ktoś chce mnie stamtąd
>> wyciągnąć...
>> - zapadam w trans i czekam, aż mi przejdzie (a przechodzi, bo zawsze w
>> końcu zdarzy się coś, co mnie zaciekawi. Na babską ciekawość zawsze mozna
>> liczyć). Czyli w sumie wszystko co pozwala przestać myśleć... np. długa,
>> szybka jazda na rowerze doskonale odmóżdża, albo szybka jazda samochodem
>> (cholerne fotoradary),
>> albo po prostu idę spać....spać...spać...
>>
>> Czyli, patrząc z boku, wszystko żeby nawiać od problemu i aby go nie
>> rozwiązać....
>>
>> MK (coś dziś ekstrawertycznie)
>
> no a co mają robić faceci?
> do lasu im sie nie chce iść, ciuchy ich tylko wkurzają...
> no może fryzjerka albo manikiurzystka? o, tak, to jest niezły pomysł!
>
> --
> http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
>
|